Krem do rąk EVELINE - 'aksamitne dłonie'

16 marca 2012

W pelni najedzona, jak widać z boku ;D. Nie reagujcie na talerz z teletubisiami hahaha. Pamiątka z dzieciństwa, któa jest w dalszym użytku ;)) A jak ! ;D Polecam każdmeu takie kanapeczki, bo je się wcina w moment. Przepisu nie będę dawać (^^), ale napiszę Wam, co na nich jest :D. Serek śmietankowy, wędlina, ser żółty, pomidor, ogórek, rzodkiewka, papryka i przyprawy takie jak: pieprz, sół, zioła provansalskie, papryka słodka i coś bordowego, co miałam w kuchni :D. I oczywiście ketchup ;). Nie wiem dlaczego, ale ostatnio cały czas i wszędzie dodaje chociażby śladowe ilości ketchup'u ;D. Idealne by były gdyby na górze znajdował się jeszcze szczypiorek, ale zapomniałam go kupić wczoraj -.-'. A cały wczorajszy wieczór myślałam tylko o tym, że zjem mega zajebiste śniadanie ;D. Tak, tak moja bania ;).

Dziś chcę Wam przedstawić moje nowe odkrycie ostatnich tygodni ;). Krem do rąk firmy Eveline ;)

Krem do rąk EVELINE 'Aksamitne dłonie'
- wygładzająco - nawilżający eliksir do rąk i paznokci


Od producenta: Aksamitne Dłonie. Wygładzająco - nawilżający eliksir do rąk i paznokci. Kuracja piękności dla Twoich dłoni. Kremowy eliksir wygładzający do rąk i paznokci szybko przywraca kondycję suchym, szorstkim i popękanym dłoniom. Dzięki unikalnej formule bogatej w ekstrakty roślinne, krem otula dłonie, jak delikatna kołderka, która na długo chroni skórę rąk przed czynnikami zewnętrznymi (słońcem, wiatrem, niską temperaturą, chlorowaną wodą), pozostawiając ją miękką, gładką i dobrze nawilżoną.
Składniki aktywne: wyciągi z cytryny, brzoskwini, czereśni, dzikiej róży, aloeasu: kolagen i elastyna, naturalna betaina.
Stosowanie: Nakładać po każdym umyciu rąk, delikatnie masując.
Cena: 5,49 zł
Pojemność: 100 ml
Ja: Używam go od jakiegoś miesiąca. Nie stosuję go tak, jak zalecają (jak zawsze xD). Ale wtedy keidy tego potrzebuję lub mam po prostu ochotę ;).

Co na plus:
  • cena
  • zapach, który jest bardzo orzeźwiający
  • konsystencja - idealna, ani za rzadka ani zbyt gęsta
  • nie podrażnia
  • nie uczula
  • bardzo szybko się wchłania, więc w parę sekund po zastosowaniu mozna już zająć się swoimi rzeczami
  • nawilża dłonie i paznokcie
  • skóra jest gładka oraz miękka
  • jest wydajny, powyższe zdjęcie pokazuje ilość, któą zużywam na całe dłonie ;)
  • naprawdę wykonuje swoje zadanie, tak jak powinien
  • efekt jest długotrwały
  • opakowanie też fajne, lubię fioletowy kolor
  • aplikowanie na skórę również jest wygodne :) jeszcze mi się nie zdarzyło żebym wycisnęła zbyt wiele produktu
  • poręczne ;) wszędzie się zmieści i wszędzie można go ze sobą zabrać
Co na minus:
  • BRAK :))
Inne: Opakowanie bardzo ciężko się otwiera. W sumie jest to plus ze względu na to, że w torebce, czy w walizce nam się niefortunnie nie otworzy, aczkolwiek po penwym czasie męczy mnie otwieranie go za użyciem zębów ;D.

Moja opinia: Ja jestem zdecydowanie na wielkie i ogromne TAK :). Jak dla mnie ten krem do rąk jest strzałem w dziesiątke. Tani, poręczny i co najważniejsze działający. Uwielbiam jego zapach i skórę moich dłoni po zaaplikowaniu go ;). Jest to mój numer 1 jeśli chodzi o pielęgnację dłoni ;) jeśli trafie na jakiś nowy to bedzie miał bardzo wysoką poprzeczkę do pokonania ;). POLECAM :))

A jaki jest Wasz krem do rąk - numer 1 ;))?


A na koniec parę nowości:
Nowe włosy ! ;) Mój chłopak je określa, jako bordowy ;). Odrosty wyszły trochę pomarańczowe (na zdjęciu nie widać tego) - fryzjerka uznała je jako sztuczne, ale ponoć po 1-2 myciach mają się przystosować i, jak zawsze pasemko, którego nie widać ;D. Na początku byłam przerażona, bo przypadkiem zobaczyłam ich kolor, keidy miałam jakąś maskę na nich i były rude dosłownie. Moje przerażenie było na wielką skalę, bo wsyztskim o tym pisałam. Ale, jak się okazało, że to była jakaś maska i po wysuszeniu wcale takie nie są trochę posmutniałam :D. I dogódź tu kobiecie ! Chcecie dopkładniejszą notkę na temat moich włosów? Wszystko od A do Z :))?
Ramoneska z DeFacto. Wyhaczyłam ją juz ponad trzy tygodnie temu, ale nie było rozmiaru, a wczoraj? Czekała na mnie grzecznie na manekinie w sklepie ;). Całą drogę dziękwoałam mamie za nią ;DDD

71 komentarzy:

  1. uwielbiam ten krem, bo jest naprawdę dobry i szybko się wchłania. nie lubie jak trzeba długo czekać aż krem się wchłonie, bo nic nie można zrobić.

    dziękuję za te miłe słowa;* dzisiaj szczególnie są mi potrzebne. tej miłości nic mi nie zastąpi. to miłość ojcowska, której nie da się zastąpić. także tęsknota będzie zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie śniadanko :D kurtka super ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. można ją zrozumieć różnie. pisanie wprost by mi nie wyszło nigdy. zawsze są jakieś metafory, porównania i dziwne stwierdzenia. o pewnych rzeczach chyba nie umiem pisać wprost i chyba się nie da. ale Twój komentarz bez względu na to jak zrozumiałaś jest całkiem miły. wiem, dlatego pewnych rzeczy staram się nie robić, chociaż jest ciezko czasem powstrzymać się od płaczu. wiem jednak, że On by nie chciał żebym płakała.

    to podobnie jak ja. tak samo kiedy używam jakiegoś balsamu wolałabym żeby wchłaniał sie odrazu bo tak to się wszystko do mnie klei he he

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam i bardzo, bardzo go lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. teletubisie <3
    fajna kurteczka :)
    co do kremu nie używałam ja mam swoje które mama przynosi z pracy i mam ich chyba z 8 i najpierw je muszę zużyć a już mi się nudzą :))

    OdpowiedzUsuń
  6. nawet nie wiesz jak milo jest przeczytac,ze tak bardzo lubisz moj blog. cieszy mnie to bardzo Kochana :* co do kremu a nawet calej marki eveline to wyjatkowo ja lubie bo ma naprawde dobre jakosciowo kosmetyki a w przystepnej cenie. :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Super kurtka. Ja ostatnio kupiłam płaszczyk w tym kolorze ;))

    OdpowiedzUsuń
  8. jeśli mówisz, że taki dobry to na pewno się skusze.. zwłaszcza że bardzo tani!
    kurteczka świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam bardzo przesuszone dłonie, już używałam tyle kremów ;/
    Może ten będzie idealny dla mojej skóry <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Ramoneska fajna :D Ja się teraz czaję na jakąś :D A krem używałam kilka razy :)

    OdpowiedzUsuń
  11. super kurtka ;)

    uwielbiam kremy eveline ! :) jeszcze fajniejsze są Niewidzialne Rękawiczki z tej fioletowej serii :)

    OdpowiedzUsuń
  12. A KIEDY WYNIKI KONKURSU?
    PROSZĘ, ODPISZ:
    http://karolina-inspiracje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. ja mam z tej firmy balsam do biustu a kiedys do brzucha. nie wiem czy dzialaja wyszczyplajaco/ujedrniajaco ale gdzie nie lubie sie smarowac nigdy niczym to jakos tymi z przyjemnoscia bo ladnie pachna i szybko sie wchlaniaja i skora po nich jest taaaaka super! no i lakiery sa od nich fajne do paznokci :) :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzięki, dzięki:) No postaram się kiedyś go odzwierciedlić ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam kremy do rąk, ale muszą być nie za tłuste, bo potem jest masakra na dłoniach.:)
    Ale masz włoski fajne! :)

    OdpowiedzUsuń
  16. kanapeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeczki ON NOM NOM <3

    OdpowiedzUsuń
  17. Włosy są super tak samo jak ramoneska :)

    OdpowiedzUsuń
  18. jak nie ma minusów, to chyba jest świetny^^

    OdpowiedzUsuń
  19. kuszaco wyglada ten kremik do rąk :)))

    OdpowiedzUsuń
  20. Kanapki wyglądają smakowicie :)
    Kurtka świetna ! :)
    A tego kremu bardzo często używa moja mama i czasem jej podkradałam i naprawdę ma super zapach :) Teraz w łazience na półce stoi krem z Ziaji Kozie mleko bodajże :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ładny masz kolor włosów na pierwszym zdjęciu przypominasz mi taką laskę z M jak miłość ... nie pamietam jak sie nazywa ale chyba Agnieszka..
    nowy post u mnie zapr.do obs. i do klikania w banery iloko i limonkowy szyk oraz jezeli kupujesz w sklepach int. zapraszam do zakupu rzeczy jezeli ci sie spodobaja:)

    OdpowiedzUsuń
  22. ja aktualnie uzywam kremu do rak niveii :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Zrób tą notkę o włosach i daj więcej zdjęć :) Ale widać, że mają naprawdę ciekawy odcień, podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ramoneska mi się nie podoba.
    Nie używam kremów do rąk. Ani nigdy nie farbowałam włosów,ani nie zamierzam.

    OdpowiedzUsuń
  25. Fajna ramoneska ;) i ciekawy blog ;p zapraszam do obserwacji mojego ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. po prostu jestem mega wybredna :D
    przyjmij to jako wyzwanie i bd komentowała i komentowała,aż zobaczysz,że czymś się zachwycę xDD

    OdpowiedzUsuń
  27. Masz rację. Kiedy się wypłaczesz czujesz się lżejsza. to takie dziwne, ale przyjemne bo nagle nie przejmujesz się tylko starasz opanować emocje.

    OdpowiedzUsuń
  28. kiedyś mi wpadł w ręce, ale to opakowanie właśnie jakoś mi się nie spodobało i odłożyłam na półkę - może szkoda ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Moje włosy są takie proste po zabiegu Keratynowego Prostowania. Sądzę, że może Cie ten temat zainteresować. Opisałam zabieg i jego efekty we wcześniejszym poście.

    OdpowiedzUsuń
  30. piękny kolor włosów ♥
    kremu miałam okazję używać, moja mama lubi produkty eveline i przyznam, że był całkiem dobry :) po czasie tylko zapach mnie drażnił, ale to można pominąć :) w sumie chyba po neutrogenie skuszę się znów na eveline...

    OdpowiedzUsuń
  31. Ladna kurteczka!;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie używam prostownicy! Włosy są idealnie zdyscyplinowane nawet gdy jest bardzo wilgotno. Trochę szkoda, bo dostałam ostatnio na urodziny nowiutką prostownicę i chyba poleży sobie w szafie. Zmniejszenie objętości to niestety spory minus. Ale prostowanie zawsze ją zmniejsza, tak jak pisałaś. Data ważności po otwarci jest bardzo długa, ale nie mam ich przy sobie, więc nie sprawdzę dokładnie. Moja koleżanka, która zajmuje się fryzjerstwem kupiła sobie ten zestaw i powtarzała 3 razy w przeciągu ponad roku i wszystko było w porządku z keratyną. Wydaje mi się, że najlepiej, kogoś poprosić żeby Ci pomógł zrobić ten zabieg. Bo trudno go samemu. Choć są śmiałkowie, którzy robili z powodzeniem..

    OdpowiedzUsuń
  33. a ogolem masz jakis krem, ktory jak do tej pory jest numerem jeden? ;D

    OdpowiedzUsuń
  34. W tym zabiegu jak dla mnie najlepsze jest to, że On wzmacnia i odżywia ziszczone włosy, a sądzę, że Twoim po 7 latach się przyda regeneracja. Keratyna działa, zresztą widać na zdjęciach... Jak będziesz mieć kaskę to polecam, a jeśli efekty się nie spodobają to zawsze po 3-5 miesiącach będziesz mieć znów swoje naturalne. Poczytaj o zabiegu u innych np u Anwen tu pisała o zabiegu: http://anwena.blogspot.com/2010/08/normal-0-21-false-false-false.html

    Daj znać co zdecydowałaś :*

    OdpowiedzUsuń
  35. kochanie piekna masz te kurteczke chetnie bym ci ja podkradła!:) no i co do klemu zgadzam sie w 100% :)

    OdpowiedzUsuń
  36. ja tego kremu nigdy nie miałam, ale koleżanka posiada i czasem miałam okazję go użyć i zapamiętałam jego przyjemny zapach i że szybko się wchłaniał w moje dłonie ;)
    pozdrawiam cieplutko :D

    OdpowiedzUsuń
  37. kochana, nie mam żywnościowego portalu hehehe:D:D:D
    super ramoneska!!:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  38. Też często jem takie kanapeczki są przepyszne <3
    ładny masz kolorek włosków :)

    http://dont--stop--believin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  39. o, to może ten z florame będzie następny na liście do wypróbowania :D chociaż ostatnio powoli zaczynam się przerzucać na balsamy naturalne, pachną NIEZIEMSKO, nie są masakrycznie drogie i dobrze nawilżają. zastanawiam się nad tym, aby latem zastępować nimi perfumy czy mgiełki :D

    OdpowiedzUsuń
  40. mam bardzo podobny kolorek na głowie :)

    OdpowiedzUsuń
  41. haha w sumie :D Jak chcesz to kupuj na all, za 10 zł są ;D

    OdpowiedzUsuń
  42. o na przykład tutaj: http://www.shivasklep.pl/search.php?text=balsam&firm=wsz%C4%99dzie
    mam na myśli te na wagę :) no i przepięknie pachną, na lato idealnie. czekam na wypłatę mamy, abym mogła zamówienie zrobić :D

    OdpowiedzUsuń
  43. W Warszawie to ja mieszkam. :p Napisałam, że za Warszawę wyjeżdżam, hehe. ^^

    OdpowiedzUsuń
  44. Re: Dokładnie, musisz zainwestować w takie tenisówki! :)

    Ale mi smaka narobiłaś tymi kanapkami, ale nie, nie jem więcej! :D

    Obserwujemy? :>

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  45. krem jest super, sama stosuje :) są to twarze wyryte w kamieniu :)

    OdpowiedzUsuń
  46. pychaaaaaaaaaaaaaaaa kanpki! ostatnio zaopatrzyłam się w kremy ale w neutrogenę, uwielbiam:) i super tanio je kupiłam bo za 10 zł

    OdpowiedzUsuń
  47. przydalby mi się jakiś dobry krem do rąk, bo cały czas mam suche :d

    OdpowiedzUsuń
  48. No dajesz notkę o włosach :D a ten krem z eveline miałam kope lat temu, nie wiedziałam, że jeszcze go produkują :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Ja bardzo lubię kremy z firmy EVELINE . ^^

    OdpowiedzUsuń
  50. haha też się zdziwiłam :D kupuj kupuj!

    OdpowiedzUsuń
  51. zobaczysz,jeszcze się zdziwisz xDD

    OdpowiedzUsuń
  52. Ale mi smaka na kanapki narobilas :D Chyba pojde sobie zrobic ;))

    OdpowiedzUsuń
  53. dobra idę zjeść śniadanie, bo normalnie zgłodniałam od tych kanapeczek.
    Śliczny kolor na włoskach!
    Krem bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  54. Żałuję,bo teraz te włosy co odrastają wygląają okropnie i nic z nimi narazie nie mogę zrobić ....

    OdpowiedzUsuń
  55. ten kremik jak najbardziej kuszący ! a co do włosków, zawsze mi się marzyły takie odcienie, ale odwagi brak :D

    OdpowiedzUsuń
  56. Również dodaję do obserwowanych. :) No to czekam na kanapki, podać adres? :D

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  57. Jak mam rozpuszczone włosy to spoko.Nawet nie widac,że coś miałam wygolone.
    Ale jak np.mam kitka to te włosy "sterczą" i muszę milion wsówek wkładać by to jakoś wyglądało :)
    Ale jeszcze trochę i będzie dobrze ;D

    OdpowiedzUsuń
  58. Fajna kurtka!
    Pozdrawiam!
    www.saymejustine.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  59. Ooo! Właśnie potrzebuję jakiegoś fajnego kremu do rąk, teraz wiem jaki kupić:)!

    OdpowiedzUsuń
  60. kurteczka super , sama bym taką chętnie kupiła ale nie ruszam się z domu z powodu przeziębienia

    kolor włosów fajnie wyszedł !

    OdpowiedzUsuń
  61. Miałam ten krem, też byłam z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD