Barwa Miss, Mleczko pod prysznic z proteinami mleka i miodu

02 kwietnia 2013

Hej Kochani co tam u Was ;)? Jak po świętach? Brzuchy pełne, najedzeni, szczęśliwi i wypoczęci :D? Kiedy wracacie do szkoły, na uczelnię ;D? Ja całe szczęście dopiero w czwartek mam zajęcia (uwielbiam czasem moją uczelnię <3), więc wracam do Lublina dopiero jutro ;). Ogólnie mam mega dobry humor ;) i oby tak zostało, jak najdłużej ;D. Noo dziś będzie recenzja mleczka pod prysznic, które używała moja siostra (pomaga mi denkować produkty, tym bardziej, że czasem zdarzają się takie z mega krótką przydatnością o.O) ;). 

Barwa Miss, Mleczko pod prysznic
wygładzająco-dotleniające
z proteinami mleka i miodu

Cena: 7,2zł
Pojemność: 200ml

Od producenta: Wygładzająco – dotleniające mleczko pod prysznic z proteinami mleka i miodu łagodnie myje i pielęgnuje ciało, pozostawiając delikatny zapach i przyjemnie gładką skórę. Dzięki zawartości kojących składników aktywnych skóra staje się miękka i delikatna, a naskórek jest głęboko zregenerowany i odżywiony.  Kosmetyk  przebadany dermatologicznie.

Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Lauramidopropyl Betaine, Cocamide DEA, Sodium Chloride, Cocamidopropylamine Oxide, Hydrolyzed Gelatin and Mel, Hydrolyzed Milk Protein, Parfum, Styrene/ Acrylates Copolymer, Citric Acid, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone.

Co na plus:
  • opakowanie całkiem na plus, ładne
  • dosyć wygodny w użytkownaiu
  • konsystencja typowa dla mleczek
  • dobrze się pienił
  • nie uczulił, nie podrażnił
  • dobrze myje i oczyszcza skórę
  • zapach słodki, ładny, ale nie utrzymywał się na skórze
  • cena przystępna

Co na minus:
  • nie widać ile produktu do końca zostało
  • zamknięcie nie do końca trwałe, mogłoby się otworzyć samo
  • nie wpłynął w żaden sposób na kondycje skóry (żadne z obiecanych rzeczy nie zostało spełnione)
  • bardzo szybko się skończył, mało wydajny
  • dostępność, przynajmniej ja go nigdzie nie widziałam jeszcze poza Internetem (chyba, że jestem slepa, więc mnie poprawcie :))

Inne:
  • produkt otrzymałam w związku ze Spotkanie Blogerek i czas na jego użycie wynosił jakieś półtora może dwa miesiące, Ojjj nieładnie :P

Ogólna opinia: Nic specjalnego, ale straszny jakiś też nie jest. Z tego, co producent obiecuje to jedynie myje skórę, więc trochę bezsensu. Bo można po nim oczekiwać nie wiadomo czego, a tu klops. I ta data przydatności, co już odstrasza na wstępie. Jeśli ktoś nie oczekuje od mleczek pod prysznic czegoś więcej niż mycia to jest git, ale wiadomo. A na początku jeszcze przed stosowaniem był naprawdę obiecujący...

Znacie? Lubicie? Albo, jakie inne mleczko pod prysznic jest Waszym ulubionym ;)?

51 komentarzy:

  1. Nie znam tego produktu i po twojej opinii nie wiem czy go kupię.Nie używam tego typu produktów,wolę raczej jakieś żele.Fajnie,że ma słodki zapach,uwielbiam takie.No,ale skoro nie utrzymuję się na skórze,nie wiem czy warto :)Jeśli chodzi o moje ulubione jest to zdecydowanie z Garniera.Ja po świętach jestem najedzona na tydzień :)

    OdpowiedzUsuń
  2. czyli żel jak żel, bez cudów.
    Możesz mi kochana przesłać swój adres na maila? ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. kochana potem przeczytam recenzje ( pierwszy raz widze coś dotleniającego xD ),nmam mało czasu,ale chciałam juz spytać - bo mi się już zarysowuje powoli ta cała akcja o ktorej pisałam na blogu,ale potrzebowałabym troszkę Twojej pomocy i się zastanawialam, czy się zgodzisz? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kurcze, nie fajnie ze strony producenta, że dają produkty z tak krótką datą ważności...

    OdpowiedzUsuń
  5. Co do wszystkich kosmetyków pod prysznic nie oczekuje niczego po za myciem i przyjemnego zapachu pod prysznicem:)
    Niestety obiecanki producentów często nie są dotrzymywane :)

    OdpowiedzUsuń
  6. nie znam, ale wszystko, co z miodem, jest cudowne :D

    OdpowiedzUsuń
  7. No właśnie, ja oczywiście 3 dni przed końcem terminu zobaczyłam.
    Także za długo nie pouzywałam:D

    OdpowiedzUsuń
  8. nie lubię mało wydajnych kosmetyków...

    OdpowiedzUsuń
  9. pierwszy raz na oczy go widzę ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pamiętam, że bardzo szybko mi się skończył, więc z wydajnością faktycznie kiepsko. Ja ponownie na pewno się nie skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. ja już jutro mam zajęcia niestety. a święta dobrze, że się skończyły pomimo tego, że były bardzo miłe.
    a produktu nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  12. akurat nie znam tej marki kosmetycznej ;-)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgadzam się, średniaczek taki :/.

    OdpowiedzUsuń
  14. Też mam zajęcia w czwartek i bardzo się z tego cieszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. mam wanne i z racji tego gustuję w płynach do kąpieli:) a po świętach jestem taaakaa pełna;D

    OdpowiedzUsuń
  16. miałam antybakteryjne mydło do ciała z barwy (w zasadzie miało konsystencję jak mleczko) i byłam nim zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  17. Miód i mleko? <3 mmmm już czuje ten zapach :D
    Ps. pierwszy raz widzę mleczko pod prysznic w tubce :P

    OdpowiedzUsuń
  18. nie znam :D ale skoro z miodem, to musi cudnie pachnieć :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Wow, a ja do tej pory myślałam, że Barwa to ma tylko szampony :D

    OdpowiedzUsuń
  20. zaraz wyślę Ci na emaila i pomyślimy razem nad akcją,a ogólnie to się naszukałam Twojego emaila na blogu :P napiszę na tego, co jest w dziale współpraca, mam nadzieje,że działa xD
    i stwierdzam,że jesteś śliczna, przeglądałam kilka Twoich zdjęć na photoblogu :)

    OdpowiedzUsuń
  21. czy ja wiem, czy brzuch najedzony, ostatnio mam tendencje do chudnięcia w święta

    OdpowiedzUsuń
  22. serio, serio ;* dzięki za przesłanie :)
    lubię mieć adresy moich bliskich znajomych, żeby móc im czasem przesłać coś np. na urodziny czy święta ;*

    OdpowiedzUsuń
  23. a pewnie, odgapiaj ile wlezie :) cieszę się, że zrobiło Ci się miło, lubię sprawiać innym radość ;*
    i mam nadzieję, że pochwalisz się nam efektem ;*

    OdpowiedzUsuń
  24. no jak za taka cene to i tak super ":)

    OdpowiedzUsuń
  25. Jak za tak niską cenę warto spróbować, może u kogoś innego lepiej się sprawdzi :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Lubię mleczka, muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  27. :) ja idę dzisiaj na uczelnie.. dokładnie mam autobus za 1h i 11 minut :P więc mam jeszcze troszeczkę czasu... Brzuch najedzony i tłusty :P czas coś z nim zrobić ;]
    A tego kosmetyku nie próbowałam i nie będę jak zapach się na skórze nie utrzymuje :P A najczęściej tak jest że dają na spotkaniach blogerek kosmetyki, które niedługo stracą swoją ważność :P już nie raz się spotkałam w recenzjach na innych blogach :P

    OdpowiedzUsuń
  28. miód uwielbiam, ale od kosmetyków z miodem mnie mdli wiec na pewno po niego nie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  29. również studiuję w Lublinie ;) i też dzisiaj dopiero wróciłam, bo zajęcia mam także od czawrtku ;) nie używałam ;) pooozdrawiam! =)

    OdpowiedzUsuń
  30. Oj miód to nie moja bajka. Ostatnio często widuję produkty Barwy na blogach, ale raczej mało kto jest z nich zadowolony :)

    OdpowiedzUsuń
  31. nie widziałam go nigdzie, ale uwielbiam ten zapach! ^^

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie używałam nigdy mleczka do mycia żadnego. Jedynie żele, a mydłem nie potrafię się myć. Nawet tym w płynie. Czuje się wtedy taka brudna :D

    OdpowiedzUsuń
  33. No proszę faktycznie nieładnie z ich strony dawać prezenty z kończącym się okresem przydatności :/ właściwie tylko cena mnie zaciekawiła ale skoro jest mało wydajny i dostępny głównie w necie to raczej nie spróbuję :(

    OdpowiedzUsuń
  34. to czekam na jakieś zdjęcia kochana :*
    a jeśli chodzi o pokrzywę, to rzeczywiście niezła trauma ;c

    OdpowiedzUsuń
  35. nie używałam, w ogóle nie mam nic z tej firmy, ale widzę po tym produkcie, ze szału nie mam. Może kiedyś coś z Barwy wypróbuję ;D

    OdpowiedzUsuń
  36. wiecznie dobrego humoru życzę ! :)

    OdpowiedzUsuń
  37. dla mnie w sumie produkt do mycia nie musi spełniać nie wiadomo jakich warunków ,, grunt że się pieni i ma ładny zapach

    OdpowiedzUsuń
  38. Tak myślałam, że ładnie pachnie, szkoda, że zapach nie utrzymuje się na skórze :(

    OdpowiedzUsuń
  39. Uwielbiam te zapachy miodowe, kiedyś miałam takie mydło w płynie mmm pachniało pięknie!! ;D

    Co do pędzli ja tez kupuję po kolei bo jednak to konkretny wydatek :(

    OdpowiedzUsuń
  40. wygładzająco dotleniające fju fju :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Lubie mleczka pod prysznic z Dave, są chyba jednymi z lepszych:)

    OdpowiedzUsuń
  42. Mleko i miod kojarzą mi się z czymś pysznym :-)

    OdpowiedzUsuń
  43. my naszczescie nie przesadzilysmy ze swiatycznym przejedzeniem ;)
    pozdrawiam i zapraszam do nas ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. akurat właśnie używam to mleczko.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD