Ołówek na paznokciach
Wibo, Extreme Nails 554

19 października 2014


Okej, moja nocna paplanina trochę mi pomogła. Dzisiaj obudziłam się w dużo lepszym nastroju. Miałam w planach się też wyspać i spodziewałam się, że będzie się to równało ze spaniem do 12-13 i specjalnie nie włączałam budzika. I co? Obudziłam się po 9 ;). Ale i tak fajnie, wstałam sobie od razu, zrobiłam sobie herbatę i próbuję się nie wkurzać, że w kuchni jest mega syf. Wdech, wydech i przechodzę już do ważniejszej części notki. W kontekście paznokci mam do Was pytanie, czy możecie mi coś polecić na łamiące się i rozdwajające paznokcie? Nie wiem, co im się stało, bo jeszcze jakoś na początku wakacji paznokcie miałam dosyć mocne i nic się z nimi nie działa, a teraz? Ni z tego, ni z owego nagle są połamane, strasznie się rozdwajają i o. Gdybyście mogły mi coś polecić byłabym wdzięczna! <3

Wibo, Extreme Nails
nr 554


Kolejne lakiery bez numeracji, ani nazewnictwa ;<. Szkoda. Chociaż patrząc na stronę to chyba jest to kolor 544? Dzisiaj na tapetę chciałabym Wam przedstawić lakier od Wibo, Extreme Nails.

Przechodząc do tej mojej ołówkowej szarości. To kolor jest naprawdę, jak ołówek. Ciemna szarość, która ładnie odbija światło i na paznokciach nie wygląda tak źle. Jak pierwszym razem pomalowałam tym lakierem paznokcie to miałam mieszane uczucia. Jakoś tak średnio mi się podobał. Ale za drugim razem spodobał mi się! Kolor na allegro możemy dostać już za 5zł, więc jest to niewiele pojemność - 8,5ml. Lakier jest wygodny w użytkowaniu. Bałam się, że przez swoją prostokątną buteleczkę będzie to trochę uciążliwe, ale pozytywnie się zaskoczyłam. Baaardzo wygodny pędzelek, dosyć długi i cienki. Więc jest okej, ja takie lubię. Nie smuży i bardzo fajnie wygląda na paznokciach. Jeśli chodzi o trwałość to UWAGA... jest to najtrwalszy lakier jaki miałam do tej pory. Dopiero po równym tygodniu zauważyłam lekko starte końcówki i paznokcie na nowo pomalowałam po 10 dniach ! Naprawdę byłam w szoku i jest to najlepszy wynik jaki do tej pory osiągnął jakikolwiek lakier do paznokci, a moje paznokcie są bardzo wymagające i zazwyczaj szybko schodził z nich lakier. A tu proszę. Rewelacja :) ! Dodatkowo jeśli ktoś woli delikatniejszy efekt to jedna warstwa wystarczy spokojnie ;) Ja do uzyskania poniższego efektu użyłam dwóch ;). Koniecznie muszę zakupić sobie więcej kolorów ;).






40 komentarzy:

  1. mam lakier, który daje podobny efekt na paznokciach tylko jaśniejszy

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładny kolor i wykończenie. Muszę zwrócić na niego uwagę przy kolejnych zakupach,.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny :) Ja aktualnie mam lakier z serii glamour sand :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny kolor :) Zapraszam do mnie.

    OdpowiedzUsuń
  5. Prezentuje się bardzo ładnie, ale ja wolę bardziej kolorowe lakiery :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawy kolorek :) Świetny na zime :)

    OdpowiedzUsuń
  7. spodobał mi się ten ołówek :) z chęcią bym nim pomalowała moje paznokcie :) a co do problemu z paznokciami to ja używam Regenerum i jak na razie bardzo mi pomaga :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolor jest dla mnie zbyt błyszczący :) I nie przepadam za szarościami :) Mieszkasz w akademiku? Bo coś mi świta, że kiedyś tak pisałaś :) Pozdrowienia od koleżanki studentki również z Lublina :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Może wypróbuj Miracle Cure Sally Hansen? Mi pomogła na paznokcie w bardzo kiepskim stanie.

    OdpowiedzUsuń
  10. musze kupić sobie szary lakier, ale taki zwykły, bardziej matowy

    OdpowiedzUsuń
  11. ale ładniutki :)

    zapraszam na konkurs
    http://xiness.blogspot.co.uk/2014/10/konkurs.html

    OdpowiedzUsuń
  12. ja jednak preferuję bardziej matowe lakiery:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Jakoś u mnie te lakiery się nigdy nie sprawdzały

    OdpowiedzUsuń
  14. kochana na podratowanie paznokci polecam odzywke eveline - paznokcie twarde i lsniace jak diament - nie wiem ile juz opakowan zuzylam ale nigdy mnie nie zawodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Śliczny kolorek ;>

    Obserwuję (jeśli spodoba Ci się mój blog, również go zaobserwuj, sprawi mi to wielką radość)
    Zapraszam:
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Moje paznokcie też ostatnio nie są w najlepszej formie :/

    OdpowiedzUsuń
  17. Faktycznie ołówek... solo taki trochę smutny...

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię lakiery Wibo, ale tej serii jeszcze nie miałam,
    a jeżeli chodzi o odżywkę to mi ostatnio pomogła Nail Tek II

    OdpowiedzUsuń
  19. Na stancji, niedaleko Saskiego :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetnie prezentuje się na paznokciach ten metaliczny lakier :-) A moim paznokciem pomogła odżywka eveline 8w1, ale wiem, że przez wiele osób jest nielubiana ;-)

    OdpowiedzUsuń
  21. Swietny POST !!!!!

    Zapraszam Do siebie :)
    Przeczytaj i komentuj.
    Pozdrawiam, itojestwtymnajgorsze.blogspot.com
    xoxoxo

    OdpowiedzUsuń
  22. ekstremalnie pięknie :3 uwielbiam takie lakiery!

    OdpowiedzUsuń
  23. Lubie takie kolorki, ładnie wygląda.

    OdpowiedzUsuń
  24. szukam dokładnie takiego koloru lakieru- rewelacyjny jest :-)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wygląda genialnie na paznokciach :) <3

    OdpowiedzUsuń
  26. jaki świeeetnyyy!!!! też chce, też chce! :O

    OdpowiedzUsuń
  27. Kolor bardzo ładny. Co do jakiegoś produktu regenerującego to po pierwsze polecam Regenerum, jednak to wymaga czasu, zanim się zregenerują, warto sobie robić też np 2x na tydzień maseczkę z 1 łyżki oliwy z oliwek, 1 łyżki cytryny, 1 łyżeczki sody oczyszczonej - działa cuda! Ja dodatkowo maluję paznokcie lakierem Sally Hansen maximum shield- jak na razie efekty są! :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ciekawy ten Twój blog uwielbiam go odwiedzać.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  29. Brzydki nie jest, ale coś mi w nim nie leży :)

    OdpowiedzUsuń
  30. trochę szarości, trochę srebra, ładny metaliczny połysk

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD