Yves Rocher Anti-Age Global
Krem pod oczy

29 grudnia 2016


Zrobiłam sobie dłuższe wolne niż planowałam, ale w sumie ciężko to nazwać wolnym. Zaczęły się wyprzedaże, więc w pracy jest kocioł, a poza korepetycjami, dzisiaj rano jeszcze musiałam załatwić badania. Czy tylko dla mnie pobieranie krwi jest aż tak nieprzyjemne? Rano oczywiście, wszystko byleby nigdzie nie wychodzić, bo przecież na pewno wszystko jest w porządku, a nawet jeśli nie to trudno haha. Ostatecznie stwierdziłam, że skoro kobiety są w stanie rodzić, to i ja jestem w stanie oddać trochę krwi do badań. Przeraża mnie trochę to, że już za dwa dni Sylwester, Nowy Rok, 2017... masakra. Tak szybko rok jeszcze mi nie zleciał, ale nic dziwnego jak tyle się działo.. ;) Pewnie o tym napiszę, ale dzisiaj skupiam się na recenzji, ostatniej recenzji w tym roku (wowowowow).
A recenzja będzie dotyczyć jednej z najbardziej ważnych sfer dla mnie, czyli skóra wokół oczu. Krem pod oczy, to dla mnie największa zmora, nie ma kremu, który okazał by się idealny. Moje oczy są podkrążone, często napuchnięte i wyglądają na zmęczone. Ciekawi, czy krem od Yves Rocher Anti-Age Global coś zdziałał? :)

Yves Rocher Anti-Age Global
Krem pod oczy

Cena: 115zł, obecnie na promocji 79zł
Pojemność: 15ml

Od producenta: Nieperfumowana emulsja uwzględnia specyficzne potrzeby delikatnej skóry wokół oczu. Konsystencja jest niezwykle świeża, delikatna i aksamitna. Produkt rozświetla spojrzenie, usuwa opuchlizny i cienie oraz wygładza zmarszczki i bruzdy wokół oczu. Naukowcy z Laboratorium Yves Rocher odkryli niezwykłą zdolność roślin do nieskończonej samoregulacji. Udało im się wyodrębnić z jeżówki roślinne komórki macierzyste odkreślane mianem 4. generacji, które przeciwdziałają głównym oznakom straszenia się skóry. Komórki te są pozyskiwane w procesie stymulacji biologicznej - elicytacji, a następnie umieszczane w całości w formułach, co chroni ich strukturę i zapewnia maksymalną skuteczność w kremach. Komórki macierzyste stymulują naturalny proces odnowy komórkowej skóry, wzmacniając struktury kolagenu i kwasu hialuronowego w skórze.

Działanie: *rozświetla spojrzenie *usuwa opuchlizny i cienie *wygładza zmarszczki i bruzdy wokół oczu

Składniki: roślinne komórki macierzyste, guma tara, betaina, żeń-szeń, mangiferyna

Sposób użycia: Aplikować rano i wieczorem na skórę wokół oczu. Wmasowywać delikatnymi ruchami gładzącymi od wewnętrznego kącika oka ku zewnętrznemu Metalowa końcówka ułatwia precyzyjną aplikację.


Jak pisałam wyżej, kremów pod oczy testuję, testuję i testuje i szukam czegoś, co sprawi, że faktycznie wszystkie te obietnice od producenta zostaną spełnione. Niestety, albo i stety, krem pod oczy to akurat ten kosmetyk, który potrafię używać parę miesięcy zanim się skończy, więc pole do popisu mam słabe, bo nawet nie ma kiedy zużyć, jak największej liczby kosmetyków. Ten otrzymałam od Yve Rocher, jako prezent do zakupów powyżej iluśtam złotych. Przydał się, tym bardziej, że za taką cenę sama bym na pewno go nie kupiła 'dla wypróbowania'.


Krem znajduje się w malutkiej tubce, która jest bardzo wygodna w użytkowaniu. Fajne, małe, wygodne i wszędzie można je ze sobą zabrać, więc plus. Przy okazji, tubka wyposażona jest w metalową końcówkę, która ma nam ułatwić nakładanie kremu pod oczy. Okej, fajny bajer, na samym początku się jarałam, smarowałam i byłoby w porządku, bo końcówka jest chłodna, a to wiadomo, że fajnie wpływa na okolice wokół oczu, ale jest strasznie tępa. Żeby ta końcówka, lekko  przyjemnie gładziła naszą skórę, trzeba było nawalić mnóstwo kremu, bo inaczej naciągała, więc chyba po tygodniu wróciłam do nakładania kremu palcami.
Konsystencja normalna, zapachu ni odczuwałam jakiegoś konkretnego, więc nie ma nad czym się rozwodzić. 


Jeśli chodzi o działanie i efekty, to jak dla mnie krem za 100zł powinien działać, przynajmniej trochę. Ten krem najgorszy nie był. Mam cudownie nawilżoną skórę wokół oczu i to na pewno jego zasługa. Skóra nie była podrażniona ani ściągnięta. Oczy były niestety w dalszym ciągu podkrążone, ale miałam wrażenie, że jednak były lekko rozjaśnione. Co do zmarszczek, wypowiedzieć się nie mogę, bo nie mam jeszcze z tym problemu. Z opuchnięciami też większego problemu nie mam, więc nie wiem. Najbardziej bolą mnie te podkrążenia, których nie mogę się pozbyć. A mimo wszystko, ten krem za taką cenę powinien działać niebo lepiej, a działa bardzo podobnie do większość kremu w dużo niższych cenach.


Nie mogłam nigdzie znaleźć dokładnego składu tego kremu, a opakowanie wyrzuciłam, więc nie wiem jak składowo się on prezentuje. Ale tragedii raczej nie ma, bo skóra ani oczy nie były podrażnione, nic nie piekło, wszystko było okej. Spoko, że dostałam go, jako dodatek do zakupów, za który nie musiałam płacić. Krem gdyby był tańszy byłby do przyjęcia, a za taką cenę oczekuję czegoś dużo lepszego, w sumie zastanawiam się teraz czy nie oczekuję niemożliwego, ale zobaczmy. Jeszcze tyle kremów pod oczy do przetestowania! :)


27 komentarzy:

  1. Szkoda, że okazał się taki słaby za tą cenę. Ja też nie lubię pobierania krwi, nie ma już skąd jej brać. W czasie leczenia przez pół roku pobierano mi ją regularnie co dwa tygodnie. Właściwie od dziecka jestem często kłuta. Życzę duuużo zdrowia! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. W moim przypadku kosmetyki Yves Rocher albo super się sprawdzaja, albo w ogóle. KIlka ich produktów bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana, masz literówkę w tytule- zjadłaś r w słowie "krem":):*

    OdpowiedzUsuń
  4. Choć lubię kosmetyki z Yves Rocher,to z tym kremem nie miałam jeszcze styczności.

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam go i mnie uczulił... jakoś mi kosmetyki tej marki nie podchodzą :(

    OdpowiedzUsuń
  6. ja jestem za leniwa na kremy pod oczy..

    OdpowiedzUsuń
  7. Markę oczywiście lubię ale najczęściej kupuję ich żele. Z kremów pod oczy wypróbować możesz arganowy z Nacomi dla mnie ulubieniec roku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Również dostałam ten krem jako prezent do zakupów. U mnie niestety spowodował podrażnienie. Chociaż osobiście forma nakładania go i przyjemne chłodzenie było dla mnie bardzo miłe :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Też nie mogę się pozbyć podkrążonych oczu, a testowałam już sporo kremów :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Lubię kosmetyki YR, ale ich cena regularna to żart tak jak i 100 zł za ten krem:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajny kremik :) Coś czuję, że mógłby się u mnie sprawdzić, jednak nie w 100%, bo oczekuję silnego działania od produktów pod oczy. Także trudno powiedzieć. Fajnie, że krem był dołączony do zakupów.
    Pozdrowionka! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Za taką cenę chyba jednak wolę zrezygnować z zakupu.

    OdpowiedzUsuń
  13. mam podobne odczucia co do oddawania krwi i do tego jak zleciał ten rok :) a kremu nie znam. buziaki <3

    OdpowiedzUsuń
  14. Za taką cenę to okropny :(
    evildivination.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Szkoda, że za taką cenę okazał się słąby;/ Ja używam kremu oliwkowego z ziaja i sprawdza się świetnie:D i kosztuje coś koło 7 zł:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  16. W sklepach jest teraz mnóstwo ludzi, pracownicy mają dużo roboty :c

    OdpowiedzUsuń
  17. Już samo spojrzenie na cenę mnie zniechęca..;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Już od jakiegoś czasu planuję wybrać się do Yves Rocher, może nawet zrobię z tego postanowienie noworoczne;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Przykro mi, że tak drogi krem jednak się nie sprawdził.

    Mam nadzieję, że znajdziesz kiedyś odpowiedni :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Udanego sylwestra i wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! :*

    Zapraszam do mnie: http://roxyolsen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. W Styczniu radości,
    w Lutym miłości,
    w Marcu pogody,
    a w Kwietniu swobody,
    maj niech zakwita,
    czerwiec niech bryka,
    lipiec przypali,
    sierpień rozpali,
    we Wrześniu - szczęścia bez liku,
    tak samo w Październiku,
    niech Listopad zauroczy,
    a Grudzień miło zaskoczy,
    roku tego Nowego życzę szalonego!

    OdpowiedzUsuń
  22. U mnie jest taki problem z tego typu produktami, że okolica moich oczu nie jest problematyczna, więc raczej żaden krem nie zrobi na mnie specjalnego wrażenia :) Zawsze używam coś pod oczy, ale tak bardziej prewencyjne :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Roku bez trosk i zmartwień,
    życia w miłości, przyjaźni i szczęściu.
    Oby najskrytsze marzenia znalazły urzeczywistnienie,
    a każdy dzień przynosił tylko radość i uśmiech

    Szczęśliwego NOWEGO ROKU kochana :*

    Buziaki :*:*

    Baw się dobrze :*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  24. Ciekawy krem ale drogo. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam ten krem i w ogóle mi nie przypasował. Ta metalowa końcówka była tragiczna, a sam krem strasznie się rolował pod oczami.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD