Blogmas #10 Świąteczny przepis na
cytrynki w rumie i pierniczki świąteczne

10 grudnia 2017


Część Wam! Dzisiaj trochę później niż zwykle, ale tak się złożyło, że dzisiaj rano pojechałam do Kielc do oceanarium Oceanika i niedawno wróciłam. Wczoraj całe popołudnie i wieczór spędziłam w kuchni i właśnie dlatego dzisiaj będzie dla Was wpis związany z jedzeniem! Nigdy nie myślałam, że ja mogę tak wywijać w kuchni, ale spokojnie, kulinarnej blogerki ze mnie nie będzie. Chciałabym się z Wami podzielić dwiema zajebistymi rzeczami, które robi się bardzo łatwo, szybko i ja nie wyobrażam sobie bez nich świąt! Są to oczywiście pierniki według przepisu Margarytki oraz cytrynki w rumie, które uwielbiam dodawać do herbaty ;).
Enjoy!


Na samym początku musicie roztopić masło z miodem i przyprawą do piernika. Zamiast masła możecie użyć margaryny, ale ja zawsze używam masła. To jest mój ulubiony moment ze względu na obłędny zapach! Jak już uzyskacie jednolitą konsystencję to zostawiacie to tak, żeby lekko się ostudziło. Następnie przesiewamy mąkę (500 lub 450) ze szczyptą soli i 1 pełną łyżeczką sody oczyszczonej. Robicie wgłębienie, w które wlewacie lekko ostudzone masło z miodem i przyprawą, ale nie powinno być ono zupełnie zimne. Dodajecie resztę składników i wyrabiacie ciasto. Mi tym razem ciasto coś nie chciało wyjść, więc zamiast jednego jajka dałam dwa i od razu jakoś szybciej mi poszło.
Wyrobione ciasto należy owinąć w folię i włożyć do lodówki na 2 godziny i wyciągnąć z lodówki jakoś 10-15 minut przed wałkowaniem. Najlepiej ciasto podzielić na 3-4 części, żeby łatwiej się je wałkowało. Wałkujemy, wycinamy kształty jakie tylko chcecie i pieczemy przez około 10-15 minut w 160-170 stopniach. Wiadomo, że wszystko zależy od kuchenki, więc najlepiej sprawdzać, co jakiś czas, jak się mają.

Foremki mamy jakieś stare, ale co jakiś czas dokupujemy nowe w biedro czy tam Tesco. W tym roku wjechały też pieczątki z pepco, ale ostrzegam, że do nich ciasto powinno być nieco grubsze ;). Ale są pyszne, a to najważniejsze. Dekorować możecie jak chcecie, ja pewnie zrobię to na dniach albo przy pieczeniu kolejnej porcji pierników. ;)



Cytrynki w rumie to moja ulubiona rzecz na świecie, którą odkryłam na jednym spotkaniu blogerek ;). Dostałyśmy wtedy takie gotowe cytrynki w rumie i były genialne. Ja je zawsze dodaję do herbaty i dolewam trochę rumu i herbata jest rewelacyjna. Gotowe cytrynki kosztują dużo, a w przygotowaniu są banalnie proste, więc lepiej zrobić samemu.
Jeżeli chodzi o ilości wszystkiego to ja zużyłam coś ponad dwie butelki rumu (700 ml), 20 cytryn i jedno opakowanie goździków, a wyszło mi jakieś 16 słoiczków tych cytryn. Słoiki różne, bo niektóre kupne, niektóre po dżemie czy tam smalcu, więc nie mogę powiedzieć dokładnie ile tego tam jest.
Zaczynacie od wsypania na dno cynamonu i kardamonu tak około 1/4 łyżeczki. Potem do połowy słoiczka wkładacie cytryny i znowu przyprawy. Na tym etapie ja też dodaję trochę goździków i miód. Miodu około pół łyżeczki. Znowu cytryny do samej góry, jak widzicie w te ostatnie cytrynki też wbijam trochę goździków i wszystko zalewam rumem, ale nie do samego końca. Zakręcamy i potrząsamy, żeby wszystko wymieszać i jest gotowe! Można dodawać do herbaty :D.
I teraz uwaga, nie wlewajcie rumu do samego końca ani nie dawajcie ogromnego plastra cytryny na samo dno, bo nic Wam się tam nie wymiesza. 
Słoiki z cytrynami mogą stać długo, ale wtedy cytryny są tak nasączone rumem, że herbata robi się gorzka i cierpka, a że ja wolę słodszą to wrzucam cytrynę tylko na kilka minut, dodaję trochę rumu ze słoiczka, sok malinowy, czy na co tam mam ochotę, mieszam i wyciągam cytrynę i jest idealnie!

Znacie, lubicie ;D? Co Wy co roku tworzycie w kuchni przed świętami? :)


8 komentarzy:

  1. te cytrynki z rumem muszą być super np. do wieczornej herbatki rozgrzewającej :)

    OdpowiedzUsuń
  2. A wiesz, że chętnie bym się nawet skusiła na pierniczki?
    Ach, muszą smakować świetnie.
    Super, piszę się.
    Pozdrawiam poniedziałkowo :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Na cytrynkę w rumie to ja przyjdę do ciebie :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie robilam piernikow mysle ze w nastepne swieta uda mi sie skorzystac z Twojego przepisu :D

    OdpowiedzUsuń
  5. cytrynki w rumie ? to brzmi i wygląda pysznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja już narobiłam tradycyjnych pierniczków z przepisu babci :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Pierwszy raz słyszę o takich pijanych cytrynkach :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD