Efektima, olejowanie włosów i ciała olejkiem konopnym

07 sierpnia 2018


Hej! Co tam, jak tam? Ja od wczoraj mam na maksa czas ogarniania, mam jakoś więcej energii i bardziej mi się chce wszystkiego, więc działam i korzystam z tego ile się da. U mnie wakacje w pełni, ciągłe wyjazdy, ciągle coś, na weekend jadę do Lublina i już się nie mogę doczekać, bo na pewno będzie dużo funu. Mam też czas testowania różnych kosmetyków po opalaniu, bo ostatnio zjarałam się na maksa, więc smaruję się wszystkim, co mam pod ręką. Dajcie znać, czy chcecie jakieś zestawienie ;).
A dziś zapraszam Was na recenzję olejku konopnego [nie, to nie marihuana!], ale produkt również cieszy, bo świetnie się sprawdza na włosach, jaki na ciele, dlatego przeczytajcie! :)

Efektima
olejek konopny


Wiecie, że olejek konopny, ze wszystkich olejków suchych uważany jest za jeden z najlepszych nawilżających tego typu produktów. Olejek ma się szybko wchłaniać i nie pozostawiać na skórze tłustego filmu. Ma za zadanie utrzymać skórę w dobrej kondycji oraz zapobiegać przedwczesnemu starzeniu się skóry. Poza tym, skóra, a także włosy będą zmiękczone, wygładzone oraz odżywione. Ponadto, stosowany na włosy zadba o ich blask i ułatwi rozczesywanie. 
Najlepszy będzie do skóry skłonnej do podrażnień. Działa jak zastrzyk pielęgnujący.

Sposób użycia: częstotliwość stosowania zależy o własnych preferencji.
Ciało: olejek należy nanieść na zagłębienie dłoni i rozprowadzić po skórze całego ciała.
Włosy: niewielką ilość olejku (kilka kropli) należy nanieść na zagłębienie dłoni, a następnie delikatnie wetrzeć we włosy. Nie należy stosować na skórę głowy.

Skład: Cannabis Sativa Seed Oil, Isopropyl Myristate, Caprylic/Capric Triglyceride, Isononyl Isononanate, Vitis Vinifera Seed Oil, Cyclopentasiloxane, Parfum, Cyclohexasilxane, Tocopheryl Acetate, Butylphenyl Methylpropional, Coumarin, Limonene, Hydroxycitronellal, Alpha-Isomethyl, Ionone.


Olejek konopny znajduje się w smukłej, przeźroczystej buteleczce z atomizerem, co bardzo ułatwia sprawę korzystania z niego. Atomizer rozpyla olejek w sposób bardziej punktowy, nie jest to mgiełka rozpylona na dużą powierzchnię, ale przy olejowaniu włosów czy stosowaniu na ciało nie przeszkadza mi to, bo i tak powinno się najpierw nanieść olejek na dłoń, a dopiero potem na miejsce docelowe. Buteleczka mi się podoba, jest prosta, zwykła, ale mimo wszystko się sprawdza, znajdziemy na niej najważniejsze informacje, wraz ze składem, a naklejki się nie odklejają i nie ścierają, co dla mnie jest ważne, bo zazwyczaj czytam etykiety w połowie stosowania produktów..
Konsystencja olejku jest płynna, jak tonik, jest to suchy olejek więc ma fajnie nietłustą konsystencję, dzięki czemu też butelka się nie klei i nie jest tłusta, a to mi bardzo pasuje.  
Zapach nie pachnie, jak typowa konopia, z którą na pewno kojarzy nam się ten olejek. Nie pachnie mi niczym znajomym, ale pachnie ładnie i na maksa specyficznie, dosyć intensywnie, ale mi bardzo się podoba, Na skórze zapach utrzymuje się dosyć długo.


WŁOSY
Jak pisałam, ja głównie olejki stosuję na włosy do olejowania, ewentualnie do codziennego użytku na końcówki, żeby w miarę je ujarzmić, na bieżąco nawilżać i chronić przed zniszczeniami. 
Do olejowania nadaje się rewelacyjnie. Spryskuję włosy zazwyczaj mokre, czasem suche, ale to bardzo rzadko i rozprowadzam na całej długości. Atomizer mi mega w tym pomaga, bo nie muszę się za bardzo babrać w tym. Olejek nie spływa z włosów, a fajnie się w nie wpija i mam wrażenie, że działa na nie od wewnątrz. Od kiedy używam tego olejku do olejowania włosy mam fajnie nawilżone, odżywione, nie zauważyłam żeby się rozdwajały czy niszczyły, co teraz porozjaśnianiu jest dla mnie bardzo ważne. Poza tym, nie przetłuszcza ich. 
W przypadku nakładania olejku na suche włosy to bardzo trzeba uważać z ilością. Kilka kropel wystarczy, bo inaczej można sobie posklejać włosy i zostaniemy ze świeżo umytymi kluskami. Jak już ogarniemy idealną ilość na nasze włosy to olejek sprawi, że będą się pięknie błyszczały, pachniały i będą dodatkowo zabezpieczone. Poważnie nigdy nie widziałam, żeby moje włosy były aż tak lśniące i błyszczące! Fajnie pielęgnuje wtedy też końcówki, które wyglądają zdrowo, są nawilżone i odżywione.

CIAŁO
Mimo wszystko nie przepadam za nakładaniem olejku na ciało czy twarz, ale chciałam sprawdzić i jego działanie w tym temacie, więc skusiłam się na wsmarowanie go w ciało kilka razy po prysznicu. Wiadomo za pierwszym razem wzięłam dużo za dużo produktu, nie kleiłam się w sumie, ale pozostawiałam ślady np. na meblach. Ogarnęłam, że naprawdę niewielka ilość olejku będzie wystarczająca, żeby użyć na ciało i przepadłam. Skóra pachnie obłędnie, jest super nawilżona, gładka i elastyczna. Ale dopiero to, co działo się następnego dnia było prawdziwym sztosem. Skóra była miękka, nawilżona, gładka, i idealna. Zaskoczyłam się mega, ale serio nie mogłam w to uwierzyć i przestać się miziać [uczucie mogę porównać z dopiero co ogolonymi nogami], więc 1-2 razy w tygodniu nakładam olejek i na ciało, czego bym się nie spodziewała, bo olejki tylko aplikowałam na włosy.


Olejek jest mega wydajny. Na ciało i suche włosy nakładałam minimalne ilości - wiadomo, ale kiedy olejuję włosy to nie oszczędzam olejku, psikam i psikam tyle ile mi się chce bezpośrednio na włosy i dodatkowo na dłoń i rozprowadzam dokładniej na całych włosach. A olejek jest jakby niezniszczalny, w dalszym ciągu dużo mi go zostało co jest fajne. Dlatego strasznie Wam go polecam, olejek nie dość, że działa i nadaje się jednocześnie do ciała i do włosów, można wykorzystywać na różne sposoby. Pachnie super, nawilża włosy i ciało - mega!

5 komentarzy:

  1. No ciekawa opcja z tym olejkiem.


    www.natalia-i-jej-świat.pl

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam olejować włosy. Nie słyszałam nigdy wcześniej o tym olejku.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi się zapach bardzo podoba :) Przyjemny olejek.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja tez testowałam i zapraszam na moją opinię do mnie na bloga ;)

    Pozdrawiam
    By_natalena

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD