Mleczne nawilżenie dla włosów z Nivea

13 października 2018


Dzień dobry! Jak Wasze humory? U mnie rewelacja. Pogoda nas rozpieszcza, kocham jesień, uwielbiam deszcz, mgłę i jak jest zimno, ale to słońce mi poprawia humor trzykrotnie. Wracam z miasta i nie biegnę jak zawsze, tylko po prostu powoli wracam, wydłużam sobie drogę i rozkoszuję się tym, co jest. Także wychodzić z domu i korzystajcie z pogody, bo wow. Ja dzisiaj na szybko wszystko ogarniam; w sumie jak zawsze, ale dziś wieczorem lecimy na wieczór panieński. Na pewno będzie genialna zabawa, więc pewnie co nie co będę pokazywać na instastory.
Dzisiaj mam dla Was recenzję duetu do włosów zawierającego proteiny mleka oraz jedwabiu; szampon i odżywka marki Nivea do włosów matowych i zmęczonych. Enjoy!

Nivea, hairmilk, naturalny połysk
szampon i odżywka pielęgnująca


Produkty idealnie nadają się do włosów matowych i zmęczonych, ponieważ cierpią one na brak nawilżenia, są szorstkie w dotyku i nie układają się. W efekcie pozbawione są blasku i naturalnych refleksów. Proteiny mleka i jedwabiu zawarte w szamponie i odżywce hairmilk od Nivea, sprawią, że Twoje włosy zostaną nawilżone, odzyskają zdrowy wygląd oraz naturalny blask. Włosy zostaną zregenerowane od wewnątrz oraz wygładzone. Natomiast odżywka pomoże w rozczesywaniu.

Jak widzicie szata graficzna jest utrzymana w mega kobiecych i delikatnych tonach, ale pojawia się oczywiście kolor niebieski, czyli typowy dla marki Nivea. Mi ten róż bardzo odpowiada, nie kojarzy mi się tutaj nic co prawda z tym mlekiem czy jedwabiem, ale to nic - design jak najbardziej na plus. Marka Nivea nie rozpisuje się na swoich opakowaniach, co w sumie jest spoko. Każdy wie do czego służy szampon i odżywka, więc to też mi nie przeszkadza. Zamknięcia są bardzo wytrzymałe i solidne, dosyć ciężko się je zamyka, tym bardziej kiedy mam mokre ręce, ale dzięki temu też się tak łatwo nie otwiera, więc można brać ze sobą wszędzie.

Skład szamponu: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, PEG-3 Distearate, Hydrolyzed Milk Protein, Lanolin Alcohol (Eucerit), Hydrolyzed Silk, Gua Hydroxypropyltrimonium Chloride, Polyquaternium-10, Glycerin, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Sodium Benzoate, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Geraniol, Linalool, Benzyl Alcohol, Citronellol, Benzyl Salicylate, Parfum.

Szampon jest standardowo dwa razy większej pojemności  niż odżywka, a zużywa się chyba z 10 razy dłużej. Nie oszczędzam, a powiem szczerze, że zużyłam dopiero może z 1/4 opakowania, więc wydajność jest pierwsza klasa. Zapach jest mega delikatny, ale dosyć mocny i trwały i da się go potem jeszcze wyczuć na włosach. Konsystencja jest mega kremowa. Czuję się jak Kleopatra kąpiąca się w mleku, kiedy ozywam tego szamponu. Szampon pieni się szałowo, a włosy są dobrze oczyszczone, nie są splątane ani szorstkie. Już po samym szamponie da się odczuć, że włosy są wygładzone, miękkie i bardziej lejące. Aczkolwiek trzeba go bardzo dokładnie spłukać z włosów, bo potrafi obciążyć. 

Skład odżywki: Aqua, Cetyl Alcohol, Myristyl Alcohol, Dimethicone, Ccetrimonium Chloride, Steatamidopropyl Dimethylamine, Hydrolyzed Milk Protein, Lanolin Alcohol (Eucerit), Hydrolyzed Silk, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Betaine, Sodium Chloride, C12-15 Pareth-3, Lactic Acid, Phenoxyethanol, Geraniol, Linalool, Benzyl Alcohol, Citronellol, Benzyl Salicylate, Parfum.

Odżywka jest już u mnie praktycznie na wykończeniu. A nie nadużywam jej jakoś w super ilościach, ale zawsze odżywka u mnie zużywa się dużo szybciej. Odżywka ma zapach identyczny, jak szampon, więc pewnie to też potęguje fakt, że zapach utrzymuje się na włosach. Konsystencja jest dużo bardziej zbita niż szamponu, ale w dalszym ciągu jest kremowa. Super nakłada się na włosy, nie spływa z nich, a fajnie w nie wnika. Po zmyciu włosy są jeszcze bardziej wygładzone, gładsze i milsze w dotyku Są super miękkie i mięsiste, więc mam wrażenie, że jakiekolwiek ubytki włosów zostają uzupełnione. Nie są splątane i bardzo łatwo da się je następnie rozczesać.



Rzadko kiedy zdarza mi się nie nałożyć jakiejś maski, czy olejku, odżywki w sprayu itd. Od kiedy używam tego duetu zauważyłam, że włosy są na maksa gładkie, miękkie i takie do miziania, są też mega miłe w dotyku, tak samo, jak i końcówki, które są równie miękkie i fajniejsze, więc tutaj się mega jaram. Nie obciążają włosów, więc nie ma efektu oklapniętych włosów,co lubi towarzyszyć przy wygładzeniu, czego nie znoszę, ale fajne jest to, że włosy są bardziej ogarnięte i bardziej podatne na jakiekolwiek ich układanie. Jeżeli już zdarzało mi się na szybko umyć włosy to nie odczuwałam bardzo braku nałożenia maski i innych pierdół. Włosy były i tak w fajnym stanie, wygładzone i miękkie. Poza tym, włosy rzeczywiście jakby bardziej błyszczą i są nawilżone, więc dla mnie duet jest bardzo na tak, ale wydaje mi się, że używany w nadmiarze może włosom się znudzić i już nie dawać tak fajnych efektów.
Mogę polecić te produkty osobom, które aż tak nie patrzą na składy i nie boją się SLS'ów i PEG. Często zmieniam produkty do włosów, bo to im służy, ale raz na jakiś czas lubię ich używać, kiedy zależy mi na tym, żeby włosy były bardziej wygładzone i ogarnięte. Zawsze do nich wracam po niebieskim szamponie, kiedy włosy są mega szorstkie i tępe, a po takim duecie od razu odzyskują wygładzenie i blask, więc ja jestem zadowolona najbardziej wtedy, kiedy używam ich co któreś mycie.


22 komentarze:

  1. Od dłuższego czasu szamponów z SLES używam tylko sporadycznie, ale zawsze jeden w domu mam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie szampony właśnie z sls lepiej się sprawdzają :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Opakowanie prześliczne, ale jeśli chodzi o jakoś to jednak wolę np. maski kallosa :D

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja nie lubię różowego ;D ale duet do włosów jak najbardziej na plus. Odżywki już dawno nie mam a szampon powoli zużywam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o tych kosmetykach, ale nie miałam styczności, więc nie będę się wypowiadać. Za to myślałam ostatnio, by sprezentować jakieś SPA moim włoskom :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  6. Życzę miłej zabawy na wieczorze panieńskim! Jeśli chodzi o produkty Nivea to akurat średnio mi się one podobają pod względem działania :( https://mylazyperfection.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Po naturalnych produktach moje włosy nie wyglądają dobrze, więc akurat u mnie SLSy czy inne tego typu substancje są mile widziane.

    OdpowiedzUsuń
  8. Z odżywki jestem bardzo zadowolona, fajnie podbiły mi skręt włosa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mam. Moje włosy są po nim rewelacyjnie miękkie.

    OdpowiedzUsuń
  10. kiedyś używałam szampony i odżywki nivea, już zapomniałam o wielu choć były dla mnie całkiem dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Trzeba czasami na chwile odstawic jakis kosmetyk, zeby potem na nowo do niego wrocic ;) fajna seria!

    OdpowiedzUsuń
  12. opakowania tych produktów są przepiękne to muszę przyznać! :) Jednak drogeryjne kosmetyki omijam z daleka. Ale bardzo lubię przeczytać fajne i konkretne recenzje na ich temat :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam w sumie same dobre opinie o tym duecie - jedno jest pewne, szatę graficzną ma śliczną!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  14. ciekawe czy to by się sprawdziło do włosów przedłużanych

    OdpowiedzUsuń
  15. Próbowałyśmy ten duet i odżywka się u nas sprawdziła :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytałam już sporo opinii na temat tych produktów, ale sama jeszcze nie miałam.
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  17. Moje włosy uwielbiają proteiny mleczne <3

    OdpowiedzUsuń
  18. Muszę przetestować! :) Ogólnie produkty od Nivea bardzo lubię.
    ✾ Dollka ✾

    OdpowiedzUsuń
  19. Przy moich przetłuszczających się włosach muszę je myć codziennie i zawsze mam otwarte przynajmniej dwa szampony, z dwie odżywki i maski. Lubię mixować produkty do włosów, bo wtedy dają mi najlepsze rezultaty.

    OdpowiedzUsuń
  20. bardzo lubię serie dla włosów od nivei

    OdpowiedzUsuń
  21. Bardzo podoba mi się szata graficzna. Co do zapachu to jakoś może by mi nie przeszkadzał chociaż zbyt intensywny mógłby mnie denerwować :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mam od koleżanki odlewkę odżywki, używałam na razie raz i póki co spisuje sie fajnie jak wszystkie inne od Nivea na moich włosach.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD