Becoming Tatrylover !
#3 polecane miejsca

12 maja 2019


Dzień dobry! Jak wiecie majówka mnie pochłonęła i miałam przyjemność spędzić jej część w Zakopanem, jak prawdopodobnie nie wiecie, to 2 lata temu (!) rozpoczęłam na blogu serię związaną z górami - Becoming Tatrylover! Początkowo ciężko było mi się zabrać do pisania na ten temat, a potem kompletnie zapomniałam o tej serii, więc na blogu pojawiły się aż dwa wpisy. Fakt faktem, przez jakiś czas w Tatry nie jeździłam, ale na szczęście wróciłam (!) i jestem tam teraz dość często, więc i seria zasługuje w końcu na reaktywacje. Jeśli jesteście ciekawi poprzednich wpisów to zapraszam:


W poprzednich wpisach opowiadałam Wam nie tylko o trasach, ale również o atrakcjach, fajnych miejscach, gdzie można się udać, co robić kiedy pada deszcz itp. Dzisiaj mam dla Was również podobne miejsca, które nie są związane z górskimi wędrówkami, więc gwarantuję Wam, że się nie zmęczycie, a nie będziecie się nudzić! Wszystko dlatego, że tym razem nie udaliśmy do Zakopanego, żeby chodzić po górach, a w totalnie innym celu:

ONEXTATTOO

OnexTattoo, Krupówki 77

Tak jest! Pojechaliśmy w góry żeby zrobić sobie tatuaże. Na pomysł wpadliśmy już na jesieni, ale że nie było takiej czasowej możliwości, to stwierdziliśmy, że rezerwujemy miejsce na pół roku do przodu i wrócimy, żeby zrobić sobie pamiątkę akurat z okazji rocznicy zaręczyn. Wyszło idealnie, bo ten czas mogliśmy spędzić na doszlifowaniu pomysłu i jesteśmy na maksa zadowoleni! Jeżeli chcecie zrobić tatuaże w Zakopanem to polecam Wam Salon OnexTattoo i ten wybór był najlepszy. Nie dość, że pracują tam profesjonaliści i wszystko przebiega zgodnie z procedurami, to atmosfera, jaką chłopaki tworzą jest genialna. Ja następnego dnia miałam wrażenie, że wracam do ziomków, których znam kilka lat i aż ma się ochotę tam wracać na kolejne dziary. Poza tym, bardzo podoba mi się fakt, że nie zrobią Wam tam shitu, jeśli coś nie działa to powiedzą Wam o tym wprost, że będzie to wyglądało do dupy i to jest zajebiste!


NAWIEDZONY DOM
Dziecko naoglądało się youtube i zażyczyło sobie tam pójść, bo przecież co mi się może tam stać? Zupełnie nic, wejdziemy, przejdziemy i będzie beka. Była beka, bo wytrzymaliśmy zaledwie 2 minuty, a ogólnie czas przejścia wynosi 10-15 minut, a najlepsze jest to, że poszliśmy tam o 13 w południe! Hardcore. Miejsce działa na psychikę już od samego początku; stara kamienica, słabe światło, wchodzicie na miejsce, ciemność i nagle słyszycie, że ktoś Was zabije. I wiecie co?Uwierzyłam! Nie będę Wam mówić, co może Was tam spotkać, bo nie przeszłam nawet 1/4 haha, ale mogę powiedzieć, że stawiam szamę i alko każdemu, kto przejdzie całość - szacun! Jakkolwiek to nie jest straszne i okropne, to właśnie o to chodzi, żeby się mocno wystraszyć, więc osoby, które ogarniają to miejsce to robią znakomitą robotę!
I ja mam ochotę tam wrócić, ale w większym gronie i z lepszym nastawieniem, i kiedyś przejdę całość - taki plan!
Nawiedzony Dom Zakopane, Nowotarska 7

KINO 7D
Mimo że atrakcja droga, jak na 10 minut oglądania, to i tak myślę, że warto pójść dla zabicia czasu. Do wyboru macie bardzo dużo różnych filmów, poza tym, seanse są już puszczane od dwóch osób, więc nie musicie czekać na innych, żeby coś obejrzeć. Ja tam lubię takie akcje, tym bardziej że w kinie 7d zostaniecie posmyrani, oblani, fotel Wami zakołysze, wiatr zawieje itp. Dla mnie najgorszy seans, bo trafiliśmy na taki z pająkami, w dodatku z tymi z ogromnym obleśnym tyłkiem, więc dla mnie widok gorszy od innych upiorów i zombie.
Kino kiedyś miało swoje miejsce mniej więcej na dole Krupówek, ale teraz zmieniło swoją lokalizację na Krupówki 81B.

SALON GIER w galerii Krupówki 40
Ja wiem, że ten punkt wydaje się być bardzo nerdowski, ale wydaje mi się, że nie tylko ja lubię przepierdzielać pieniądze na automatach haha. Wchodzicie do nowej galerii na Krupówkach i na jednym z ostatnich pięter macie ogromne lokum, gdzie znajduje się mnóstwo różnych gier. każdy znajdzie coś dla siebie, od dzieci po dorosłych. To miejsce jest o tyle genialnie, że nie tylko przewalicie kasę, ale każdy automat po skończonej grze wypluwa odpowiednią ilość ticketów, które następnie wymieniacie na gadżety, czy zabawki. Więc nie do końca zmarnujecie pieniądze, a czas spędzicie w mega fajny sposób.

O trasach już Wam pisałam i wspominałam wtedy o Gubałówce, ale w ramach przypomnienia, na Gubałówkę można też wjechać samochodem, co bardzo Wam polecam szczególnie np. w dniu wyjazdu. Parkingi są mega tanie, a zawsze można się jeszcze przejść, coś dokupić, zjeść coś, skorzystać z atrakcji na Gubałówce i zrobić piękne zdjęcia.



O restauracjach godnych polecenia szykuję dla Was oddzielny wpis, mimo że ostatnio trafiliśmy na same beznadziejne knajpy, więc o tym chyba też warto wspomnieć. Ale muszę Wam koniecznie już dzisiaj powiedzieć o miejscu nowym, otwartym ubiegłego roku, które skradło nasze serce.

BISTRO CAFE by Księstwo Góralskie
Miejsce wygląda bardzo fancy i chyba dlatego ludzie mają opory, żeby tam wejść, a że my lubimy takie miejsca to weszliśmy. Śniadanka za dychę prawie w centrum Zakopanego? W życiu bym w to nie uwierzyła, tanie, a przepyszne! Dodatkowo macie w środku sklep z regionalnymi wyrobami, wędliny, wina, piwa, czekoladki i wszystko cudownie nawiązuje do oscypka. Ja byłam tak pozytywnie zaskoczona tym miejscem, że chodziliśmy tam codziennie (a nawet kilka razy dziennie).
Więc bardzo Wam polecam!


N i dziś to by było na tyle! Dajcie znać, jakie miejsca jeszcze warto odwiedzić będąc w Zakopanem i jakie wpisy z tej serii chcielibyście przeczytać. My do Zakopanego na pewno jeszcze się wybierzemy nie raz, a nawet już wiemy, kiedy czeka nas kolejny wypad;).


23 komentarze:

  1. Raz byłam w Zakopanem, ale na pewno jeszcze kiedyś się tam wybiorę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale świetne tatuaże! 😍 Ja Zakopane mam jeszcze przed sobą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Super pomysł z tymi tatuażami!
    Jeszcze taka atrakcja może być ten krzywy dom :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny wpis, większości miejsc nie znałam, a mieszakałam tak blisko:)
    Piękne tatuaże i świetny pomysł na uczczenie rocznicy zaręczyn:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznam ,ze nigdy nie byłam W Zakopanem. Czas to zmienić :-)
    Super,ze jesteś zadowolona z tatuażu :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialne atrakcje! Tatuaże cudowne :) Ale mam ochotę wybrać się do nawiedzonego domu po tym co napisałaś! Hah! Zapisałam sobie kilka propozycji i koniecznie muszę się kiedyś tam wybrać!

    OdpowiedzUsuń
  7. Świetny wpis. Ciekawe miejsca :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wspaniały wpis! Nigdy nie byłam w Tatrach ani nawet w okolicy, ale jeżeli wszystko się uda, może w tym roku będę miała okazję :) zobaczymy podczas urlopu! cudowne tatuaże :)
    Pozdrawiam ciepło ♡

    OdpowiedzUsuń
  9. Super tatuaże! :) też chciałam kiedyś sobie zrobić ale brakło mi odwagi :) do Zakopanego często jeździmy ze względu na termy dzieci mają frajdę :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie byłam, ale z pewnością kiedyś chciałabym pojechać ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja Zakopane kocham. I mam w planach wybrać się tam z juniorem, który jeszcze nie był w górach.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja chyba nie należę do fanów gór - zdecydowanie wolę Mazury i tam najlepiej spędza mi sie czas. Ale wierzę, że ludzie moga być zakochani w górach i ich specyficznym klimacie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Takie wakacje by się przydały

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetnie się czyta. Fajny wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja byłam w takim pokoju strachu i uciekłam po 5 minutach hahaha a kino 3 d nie było takie złe:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nigdy nie byłam w górach.
    Do tego nawiedzonego domu to bym nawet nie weszła :D nie oglądam horrorów a co dopiero takie coś xd

    OdpowiedzUsuń
  17. Dawno tam nie byłam. W sumie był plan na czerwiec, aby się wybrać, ale jeszcze ostatecznie nie podjęliśmy decyzji.

    OdpowiedzUsuń
  18. Tatuaze mega! W Zakopanym bylam trzy razy i bardzo chce wrocic

    OdpowiedzUsuń
  19. Nigdy nie byłam W Zakopanem, ale jak się wybiorę to skorzystam z twoich propozycji :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam Zakopane, a tatuaż mega.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja kocham Zakopane ze względu na klimat jaki tworzą mieszkańcy, prawdziwi górale, szczególnie kiedy od października nie ma tylu turystów. Pozdrawiam zapraszam do mojego blogakliknij ten link i zobacz najnowszy wpis.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD