No witam! Jestem, żyję i mam się dobrze! Na insta była relacja z naszego weekendu we dwoje. No fajnie było, chociaż nie powiem, madka jak to madka za dziećmi tęskni, ale już wróciliśmy i bardzo się z tego cieszę! Człowiek odpoczął, zrelaksował się - no bajka!
Dzisiaj mam dla Was kolejną perełkę marki Dr Irena Eris. Powiem szczerze, że jestem teraz tak zakochana w tych produktach, że wow! Każdy kolejny kosmetyk udowadnia mi siłę i moc marki. Ja naprawdę widzę różnicę już od pierwszego użycia. Są to kosmetyki z wyższej półki cenowej, ale możecie je dorwać kupując boxy kosmetyczne Pure Beauty. Wtedy macie dodatkowe produkty, a możecie sobie potestować i posprawdzać. I tak jak ja zakochać się w jednej marce i chcieć więcej!
Ale wystarczy moich ogólnych zachwytów, czas przejść do konkretów.
Dr Irena Eris - circalogy -
regenerująco kojący krem na noc
Nawet kartonik od Dr Irena Eris już się prezentuje ładnie, mamy tutaj opalizujący kartonik, który odbije pięknie wszystkie kolory. Na kartoniku mamy wszystkie najwa, mniejsze informacje, a nas, szklany, piękny słoiczek jest w środku bardzo dobrze zabezpieczony. A jest on tak piękny, że ja na pewno bym nie chciała, żeby coś mu się stało. Różowy to mój kolor i bardzo mi się podobają te tłoczenia i lustrzane zakrętki. Zakrętka działa bardzo dobrze, podoba mi się to, że nie można jej 'przekręcić'.
Konsystencja kremu jest kremowa, ale treściwa, mam wrażenie, że nie ma tu żadnych zapychaczy, cały krem nasycony jest składnikami aktywnym. No bomba! Zapach jest piękny, perfumowany, pachnie bardzo kwiatowo, kobieco, mogłabym mieć takie perfumy na pewno. Uwielbiam to ukojenie, które zyskuje też właśnie dzięki zapachowi.
Krem po nałożeniu otula naszą twarz, rozluźnia ją po całym ciężkim dniu i daje jej duże ukojenie. Ja się czuję cudownie w trakcie wieczornej pielęgnacji właśnie dzięki temu produktowi.
Krem bardzo dobrze nawilża, odżywia i regeneruje skórę. Działa na nią na każdej płaszczyźnie, czuć że w tej skórze coś się dzieje, że mamy same korzyści z tego kremu. Ja czuję ogromny relaks, odpoczynek, moja skóra naorawde odpoczywa i regeneruje się w nocy, żeby rano wyglądać na mega wypoczętą i bardziej promienną. Ja to uwielbiam i bardzo się cieszę, że trafiłam na te kosmetyki.
Będę się zachwycać, ale naprawdę te produkty od Dr Irena Eris robią w ostatnim czasie ogromną rewolucję na mojej skórze. Widać różnicę od razu, od pierwszego użycia ja wiem, że moja pielęgnacja przynosi efekty. A mam wrażenie, że po 30 ta skóra się zmienia coraz szybciej i jest zdecydowanie mniej czasu na reakcję. Ale na szczęście są kosmetyki, które pomagają nam cofnąć te pierwsze oznaki starzenia się skóry chociaż trochę, pozwalają nam na mocną regenerację skóry i zadbanie o jej wszystkie powierzchnie.
Uwielbiam, uwielbiam i uwielbiam!
Znacie te produkty? A może macie inne odkrycia ostatniego czasu?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD