Optima PLUS
Naturalny olejek Cytrynowy

01 marca 2016



Witam Was wszystkich w marcu !! Uwielbiam ten miesiąc, bo kojarzy mi się z poprawą pogody... no właśnie, nie widać tego kompletnie za oknem dzisiaj... Jest zimno, mokro i dzisiaj nawet zaczął padać śnieg :<. No nic, wierzę, że jeszcze trochę i będzie pięknie i będę mogła w końcu schować zimową kurtkę pod łóżko. Wierzę, że wszyscy macie podobnie ;). Ale dobre nastawienie i nawet taka pogoda nie może nam zepsuć humoru! Z magisterką jakoś leci, w sumie jestem ponownie, trochę mi się zmieniła koncepcja, ale w sumie dzisiejsza wizyta u pani promotor mnie uspokoiła, więc nie ma się co spinać. 
A jak na razie zapraszam Was na pachnący, cytrynowy post! :) Naturalny olejek do wykorzystania na trzy różne sposoby. U mnie rządził kominek i zapoznajcie się z moją opinią :) !


Optima PLUS
Naturalny olejek cytrynowy


Cena: 9,90zl
Pojemność: 10ml


Od producenta: Naturalne olejki eteryczne Optima PLUS to skoncentrowane esencje ekstraktów roślinnych, posiadające właściwości terapeutyczne. Są pozyskiwane w wyniku destylacji z roślin olejkodajnych (drzew, kwiatów i ziół).
Działanie: antysceptyczne i lekko pobudzające
Kiedy stosować? *pomocniczo przy stanach zapalnych skóry, opryszczce, łupieżu *przy przeziębieniu i katarze dla orzeźwienia *katar, kaszel, przeziębienie, grypa, menopauza, żylaki


Jak stosować olejki eteryczne? *do kąpieli - 3 - 6 kropli do wanny napełnionej ciepłą wodą *do masażu - 2 krople olejku eterycznego na łyżkę oleju do masażu *do aromatyzacji pomieszczeń - przez nawilżacze i rozpylacze (5 kropli na 1 litr wody)


Skład: Citrus Limonum Oil, Citral, Citronellol, Farnesol, Geraniol, Limonene, Linalool.
Kraj pochodzenia: Włochy


Zawsze przepadałam bardziej za olejkami eterycznymi niż różnymi woskami. Oczywiście mówię o paleniu ich w kominku i roznoszeniu cudownego zapachu do każdego zakątka. Są prostsze i szybsze w użyciu, nalewam trochę wody do kominka, do tego parę kropelek olejku i wszystko ekstra pięknie się roznosi po całym pokoju i mieszkaniu. 


Olejek cytrynowy z Optima PLUS okazał się dla mnie mega udanym. Nie dość, że choruję od paru miesięcy, to nawet jak poczuję się lepiej to nie mogę się pozbyć kataru i lekkiego kaszlu. Taki już mój los, ale od razu sięgnęłam po ten olejek, wierząc, że może akurat mi pomoże. Uwielbiam aromaterapię głównie dlatego, że dzięki samemu zapachowi jesteśmy w stanie przypomnieć sobie różne sytuacje z dzieciństwa, a z takimi typowymi zapachami wiąże się na pewno wiele wspaniałych wspomnień.


Olejek znajduję się w małej, przyciemnionej, szklanej buteleczce, 10ml to na prawdę niewiele dla kogoś takiego, jak ja. Tak bardzo spodobał mi się zapach tego olejku, że po dwóch/trzech dniach już mi nic w nim nie zostało haha. Nic na to nie poradzę, a pomogło mi w tym, że chyba trafiłam na lekko wadliwe opakowanie, z którego olejek leciał ciurkiem, nie było mowy o liczeniu kropelek, niestety ;<. Wracając do opakowaniu to znajdujemy wszystkie najważniejsze informacje na ulotce, a parę dodatkowych i uzupełniających na kartoniku i bezpośrednio na buteleczce. 


Konsystencja nie jest zbyt oleista, bardziej wodnista. Znam dużo gęstsze olejki, które wyróżniają się w wodzie w kominku, ale w tym przypadku mieszał się z nią mega równomiernie. Zapach jest obłędny. Po pierwsze kojarzy mi się z czystością. Więc towarzyszył mi w trakcie wielkiego sprzątania i nie dość, że mi się chciało wtedy sprzątać jeszcze bardziej, to ten świeży, cytrynowy zapach wzmógł wrażenie czystości. Po drugie, kojarzy mi się z takimi małymi cukierkami, których zawsze mieliśmy mnóstwo w kuchni, a ja tylko łaziłam jako gówniarz i wybierałam same cytrynowe, bo były moimi ulubionymi haha. I ten olejek pachnie dokładnie tak samo!
W dodatku olejek ma bardzo intensywny zapach, więc na prawdę niewielka ilość olejku jest potrzebna, żeby zapach rozniósł się po całym mieszkaniu. Co najważniejsze to też fakt, że nie ulatnia się wcale tak łatwo jak mi się wydawało. Kiedy wieczorem przestałam już palić kominek to rano, jak się obudziłam dalej byłam w stanie wyczuć dosyć wyrazisty zapach cytryny. Niesamowite. Tym bardziej, że on pachnie prawdziwą cytryną.. Ja jestem zakochana!


Prawie dycha za taki olejek, który zużyłam w parę dni to mimo wszystko sporo, ale na to tez ma wpływ, że nie oszczędzałam go ze względu na fakt, że z buteleczki leciał olejek ciurkiem i zresztą sama chciałam czuć, jak najwięcej i jak najmocniej tę cytrynkę. Cudowny jest ten zapach. I mimo że na moje dolegliwości chorobowe za bardzo nie pomógł to ja i tak jestem zadowolona i wierzę, że taki olejek jeszcze znajdę :). Na razie mam ochotę na wypróbowanie olejków: świerkowy, sosnowy, eukaliptusowy i bergamotowy. Może ktoś z Was je miał i może się wypowiedzieć na temat zapachu tych czterech wymienionych? :)

48 komentarzy:

  1. Szkoda, że tak drogo wychodzi. Sama nie wiem, jeszcze pomyślę.

    OdpowiedzUsuń
  2. właśnie piszę o moich zapachowych nowościach,w których znajdują się olejki eteryczne :) sądzę, że zostaną ze mną na dłużej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam zapachy cytrusów :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam cytrusowe zapachy. Osobiście nie stosowałam jeszcze olejków z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Narobiłaś mi na niego ochoty, uwielbiam cytrynowy zapach!

    OdpowiedzUsuń
  6. Wszelakie naturalne olejki z wielką, ale to wielką chęcią testuję. Cytrynowego jeszcze nigdy nie miała, co najwyżej raz byłam w posiadaniu takiego z dodatkiem trawy cytrynowej, ale nie był w pełni naturalni, niestety :( Chciałabym poznać ten zapach, wcale Ci się nie dziwię, że go nie oszczędzałaś :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nigdy wcześniej nie słyszałam o takim olejku... melodylaniella.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam cytrynowy zapach! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam wiele dobrego o olejkach tej firmy i najbardziej ciekawią mnie miętowy i eukaliptusowy :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam kiedyś cytrynowy olejek i bardzo go polubiłam :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Cytryna do herbaty, ciast itp tak ale jako zapach nie podoba mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  12. A dla mnie dyszka to całkiem w porządku cena :) Ostatnio trafiłam na jeden, który 30zł kosztował :O

    OdpowiedzUsuń
  13. Mam inny olejek tej marki, ale zastanawiam się nad powiększeniem kolekcji. Na pewno są jakościowo lepsze niż te, które kupowałam w aptece i to za wyższą cenę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Cytrynowe zapachy średnio lubię, ale w sumie.. próbowałabym :D

    OdpowiedzUsuń
  15. w sumie to chyba nigdy o takim olejku cytrynowym nie słyszałam :D/Karolina

    OdpowiedzUsuń
  16. U mnie na szczęście "odmierzacz kropelek" działa bez zarzutów i również jestem zachwycona swoją goździkową wersją zapachową :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja jednak wolę woski jeśli chodzi o aromaterapię. To głównie ze względu na to że zwykle zapominam zgasić podgrzewacz i przy olejku jak woda wyparuje to łatwo przysmażyć miseczkę kominka ;) Poza tym woski mają tak cudne kompozycje że nie potrafię się im oprzeć.

    OdpowiedzUsuń
  18. miałam go! ten zapach zniewala;D

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja olejków głównie do aromatyzacji używam :). Tego nie miałam, a zapach dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Mam olejek cytrynowy z innej marki. Lubię go stosować jako dodatek do szamponów, do odżywki do włosów. Super wpływa na włosy i skórę.

    OdpowiedzUsuń
  21. uwielbiam olejki eteryczne a teraz gdy mam nawilżacz powietrza taki z prawdziwego zdarzenia sięgam po nie jeszcze chętniej.

    OdpowiedzUsuń
  22. aromaterapia. ja stosuje i na sobie, i na swoich ośmiorniczkach :) lepsze to, niż apteczne leki - chociaż czasem też trzeba

    OdpowiedzUsuń
  23. Aż wstyd się przyznać, ale nie używałam jeszcze olejków eterycznych :(
    Uwielbiam masaże, nawet bardziej robić komuś niż być masowaną i długie gorące kąpiele, a taki olejek byłby fajnym dodatkiem. Chyba się skuszę na takie cudo jak tylko zobaczę gdzieś do kupienia :)

    OdpowiedzUsuń
  24. mamy ze sobą coś wspólnego - ja również uwielbiam olejki, a najbardziej te o świeżym zapachu :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Też bardzo długo opierałam się przed woskami właśnie ze względu na olejki :) Jednak ich oferta jest o wiele bogatsza, a zapachy są tak wymyślne, że zmieniłam zdanie :D

    OdpowiedzUsuń
  26. pięknie pachnie, ale wolę trawę cytrynową spośród takich orzeźwiających nut :)

    OdpowiedzUsuń
  27. ja używałam go na rzęsy i końcówki na włosach :) - średnio na mnie działał


    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :* www.milordka.pl

    OdpowiedzUsuń
  28. Zawsze naturalne olejki o prostym składzie zdają egzamin. Pozdrawiam.
    www.bellacaroll.pl

    OdpowiedzUsuń
  29. na pewno pachnie cudownie, lubię taki świeże nuty.

    OdpowiedzUsuń
  30. Nigdy nie miałam tych olejków :) Za zapachem cytryny średnio przepadam, więc nie wykorzystałabym go jako aromaterapię :P

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja miałam o zapachu melisy ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. Dawno już nie korzystałam z olejków.

    OdpowiedzUsuń
  33. Ja z olejkiw jeszcze nie uzywalam, wlasnie zawsze pale woski :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja nie przepadam za zapachem cytryny.

    OdpowiedzUsuń
  35. Już dawno nie stosowałam takich olejków.

    OdpowiedzUsuń
  36. Paulino też jestem tego zdania, olejki eteryczne szybciej się używa i w dodatku można je użyć też do innych rzeczy

    OdpowiedzUsuń
  37. Zapach cytrynowy uwielbiam i często używam w kominku.
    Przepraszam, że nie na temat, ale zaciekawiła mnie twoja praca magisterska :D O czym piszesz ? :)

    OdpowiedzUsuń
  38. zapach na pewno jest ładny ;-)

    OdpowiedzUsuń
  39. oo z oleju cytrynowego jeszcze nie korzystałam :) Aktualnie mam z pestek awokado i u mnie się świetnie sprawdza. Musze wypróbować następnym razem cytrynowy.

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD