TOP 3: gry na każde spotkanie ze znajomymi

26 stycznia 2021

 
Cześć! Co tam, jak tam? U mnie mega ciężki weekend, dlatego też wpis pojawia się z opóźnieniem. Ale w sobotę miałam egzamin, pierwszy od dawna, dawna, więc poczułam się znowu jak studentka! A zaraz po egzaminie pojechaliśmy do rodziców i tyle nas było. Jakkolwiek wracałam padnięta po weekendzie, tak myślałam sobie, że w sumie to fajnie. Coś się dzieje, weekend wykorzystany na maksa i wiadomo, że się nie chce, ale jak już się ruszy dupę to jest ruszona! A korzystam póki mogę, bo myślę, że w późniejszym miesiącach ciąży nie będzie już tak lekko.


A dzisiaj, tak jest, zgadza się wszystko, będzie o grach! Od jakiegoś czasu kolekcjonujemy gry i mamy ich naprawdę dosyć sporo. Zaczynaliśmy od dwóch/trzech, a teraz mamy ich na pewno ponad 10 i wiem, że na tym się nie skończy nasza kolekcja, bo uwielbiamy grać w gry! Na szczęście większość naszych znajomych i rodziny też to lubimy, więc gramy bardzo często. I właśnie najczęściej to wrzucam na story w weekendy, haha.
Ale, na początek wybrałam nasze 3 ulubiony gry i ciężko było wybrać... Jak pisze ten wpis to co chwilę kminię, że może powinnam wrzucić tutaj inną grę, ale na pewno wszystkie opiszę! Planszówki wracają do łask i mega się z tego cieszę. Zaczynamy od naszego Top3!

1. KOLEJKA


Kolejka czyli zakupy w czasach PRL i to jest hit nad hity! Graliśmy w to u znajomych, kupiliśmy tę grę moim rodzicom pod choinkę i tak pożyczyliśmy ją od nich i chyba już nie oddamy, haha. I, jak pisałam to jest hit. Gramy w nią ze wszystkimi kto do nas przychodzi i zawsze każdy jest mega podjarany tą grą. Nie znam osoby, której ta gra się nie podoba, więc jeśli planujecie dla siebie czy na prezent to ja polecam!
W skrócie: robicie zakupy (przykładowa lista zakupów znajduje się na zdjęciu), ustawiacie się w kolejce do sklepów, ale tak naprawdę nie wiecie, gdzie danego dnia będzie dostawa. Jak już jest dostawa, to zaczynają się przepychanki, czyli ktoś idzie na początek kolejki, ktoś zabiera towar spod lady, bo ma znajomości, ktoś odwraca kolejkę 'do góry nogami', a pod koniec i tak okazuje się, że w sklepie jest np. remanent i nic nie kupicie. No rewelacja. Każdy się wciąga, emocji jest mnóstwo, śmiechu też. Robimy wszystko, żeby zrobić zakupy z naszej listy, jak najszybciej, ale i pilnujemy, żeby innym się to nie udało przed nami.
Poza tym, gra jest wykonana w rewelacyjny sposób, producent zadbał o każdy szczegół, można się wymieniać na bazarze, są spekulanci, którzy zabierają nam towar sprzed nosa, nawet są ślady po kubkach z kawą, żeby plansza wydawała się 'stara'. Graliśmy w nią z moimi rodzicami, którzy zgodnie stwierdzili, że ona mega odwzorowuje to co się działo w PRL'u, co dla mnie jest niesamowite i tym bardziej chce mi się w nią grać.
Jest też inna wersja tej gry "Pan tu nie stał', ale ponoć w porównaniu do Kolejki jest beznadziejna - nie grałam w nią, ale wierzę znajomym, więc ja polecam tę konkretną wersję.

2. GIERKI MAŁŻEŃSKIE


Ta gra była naszym hitem przez długi czas i w sumie dalej jest tą bardziej ulubioną od innych. Ma ten duży plus, że posiada dwa warianty grania, jeden dla czterech par, a drugi dla jednej pary. Czyli możemy grać spokojnie sami ze sobą i się świetnie bawić albo grać z innymi parami, co daje możliwość wszystkim lepszego poznania się.
Mamy cztery różne karty; 1) skojarzenia - czyli musimy wypisać w parzę parę skojarzeń i co najmniej dwa muszą być takie same; 2) kalambury - czyli rysujemy, do zgadnięcia jest film, powiedzenie lub pozycja seksualna (szalona); 3) między słowami - czyli zwykłe tabu, wyjaśniamy jakieś słowo bez użycia słów zakazanych i 4) znamy się - czyli musimy odpowiedzieć tak samo na pytania, wybrać tę samą opcję spośród czterech różnych lub odpowiedzieć poprawnie na konkretnie pytanie. Za to oczywiście dostajemy punkty, kto wygrywa ten ma jakieś zadanie do wykonania. 
Gra jest świetnie wykonana, zadbany w każdym szczególe, mamy pisaki, karty do rysowania/pisania, które można spokojnie zetrzeć, ścierkę do ścierania, klepsydrę (chociaż my nigdy nie gramy na czas) itp. Niektóre rzeczy są związane oczywiście z seksem, ale nie w jakiś nachalny sposób. Ogólnie gra się świetnie.
Poza tym, Gierek Małżeńskich też jest parę różnych wersji, my mamy tę podstawową, ale można kupić inne, które są bardziej powiązane z kartami, jakie my posiadamy. Tez świetna opcja na prezent dla znajomych.

3. JUNGLE SPEED


To jest jedna z pierwszych gier, które kupiłam; zręcznościowa dla turbo spostrzegawczych osób. Wykładamy karty po kolei i czekamy na pojedynek. pojedynek jest wtedy, kiedy ktoś ma taki sam wzór na karcie co my (nie patrzymy na kolor) i wtedy walczymy o totem (czyli ten kołek, co stoi na środku). Kto pierwszy złapie totem, nie upuści go - ten wygrywa i może pozbyć się kart, kto pierwszy pozbędzie się wszystkich ten wygrywa. Oczywiście są karty, które zmieniają tok gry i musimy robić coś innego, np. patrzeć na kolory, łapać za totem albo raz jeszcze wyłożyć karty - ogólnie dużo się dzieje!
Gra jest na maksa wciągająca, ludzie się wpatrują w karty, rozkminiają, mylą się z tego wszystkiego i właśnie o to chodzi, jest super rozrywką na każdą okazję! Ale musze ostrzec! Bo zdarzyło mi się złamać paznokieć i moim koleżankom też podczas grania, nie jednego faceta już zadrapałyśmy. Czasem totem wypadnie, czasem człowiek się pomyli, bo chce być jak najszybszy, co bywa bardzo frustrujące, tym bardziej, że po każdej pomyłce lub upadku totemu zabieramy wszystkie karty, jakie są na stole, czyli do pozbycia się mamy jeszcze więcej kart. Ale jest bomba!


Takie jest nasze top3! Takich postów o grach na pewno się jeszcze pojawi więcej, bo można powiedzieć, że to nasza nowa, dobra zajawka. Jeśli też lubicie planszówki, dajcie koniecznie mi znać! I jeśli macie jakieś ulubione to napiszcie, uwielbiam czytać i kupować nowe gry i potem je testować.
Trzymajcie się!


20 komentarzy:

  1. My też uwielbiamy gry :) mamy kolejkę :) mamy też 5 sekund, bomba, tajniacy, ego, dixit, party time, ....
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. nie znam tych gier ale wydają się ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gierki małżeńskie to gra, która mnie zainteresowała. Fajnie się prezentuje.

    OdpowiedzUsuń
  4. ja lubię czółko, 5 sekund i taboo :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja kocham niezmiennie Monopoly i Ego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam gry planszowe! O gierkach małżeńskich dużo slyszałam. Zaciekawiła mnie ta gra kolejka :D Muszę się jej przyjrzeć bliżej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. W żadną nie grałam, ale Jungle Speed mnie zaciekawiła, lubię takie gry i myślę, że trochę byśmy w nią grali :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trzecią grę znam i bardzo lubię.

    OdpowiedzUsuń
  9. Znam Kolejkę i Jungle Speed. Jednak wolę tę pierwszą ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Pierwsza i trzecia brzmią ciekawie. :) Grałam kiedyś w coś takiego, że trzeba było szybko reagować i coś zabrać czy położyć na środku, ale nie pamiętam, co to...
    Za wielu gier niestety nie kojarzę. Carcassone pamiętam, ale partia wymagała sporo czasu. I Pędzące żółwie były hitem na studiach, bo one z kolei czasu nie wymagały. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajne gry :D Ja polecam gry planszowe Party Time :D
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam tych gier, ale po przeczytaniu tego wpisu aż mam ochotę w nie zagrać! :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To na pewno miły sposób na spędzenie czasu:).

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajne gry :)
    Słyszałam o gierkach małżeńskich :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czekam na kolejne posty o grach, bo sama chcę poznać jakieś inne ciekawe, a nie tylko to Monopoly i jenga XD

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam Gierki małżeńskie (dostaliśmy w ramach prezentu ślubnego) i zawsze świetnie się bawimy, gdy gramy ze znajomymi. Pozostałych gier nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Żadnej z tych gier nie znam ale chętnie bym grała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetne propozycje. W Jungle Speed często grywaliśmy w szkole na luźniejszych lekcjach WFu, kiedy jeszcze uczyliśmy się stacjonarnie, o pozostałych jedynie słyszałam. Ja bardzo lubię grę Dixit i mogę ją serdecznie polecić ;)

    Pozdrawiam, Melka blogerka

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD