Makijaż permanentny, czyli jak ułatwić sobie życie?

17 lutego 2022

 
Wiecie, czego najbardziej mi brakuje, od kiedy na świecie pojawiła się nasza córka? Zdecydowanie czasu! Nagle z 8 rano, robi się 8 wieczorem, a to oznacza kąpiel, karmienie i usypianie. Moje lista rzeczy do zrobienia codziennie się wydłuża i nie mam możliwości odhaczać dumnie czynności, które udało mi się zrobić. A co jest w tym wszystkim najgorsze? To, że na tych listach, nawet nigdy nie ma nic z 'selfcare'. Nie planuję dbania o siebie, nie rozkminiam, że 'O dzisiaj zrobię sobie maseczkę!' albo budzę się z myślą 'Tak, dzisiaj się pomaluję'. Niestety, nie ma na to czasu, więc nawet przestałam się już łudzić, że w końcu się za to wezmę. A chciałabym zawsze wyglądać dobrze, nawet spędzając czas z córką w domu. Na szczęście, z pomocą przychodzi makijaż permanentny i  beautynica.pl/

 

Makijaż permanentny brwi - idealny sposób na dobry wygląd


Osobiście uważam, że niewiele wystarczy, żeby dobrze wyglądać. Zawsze po wizycie u kosmetyczki na hennie brwi, jestem zachwycona efektem i tym, że twarz od razu nabiera całkiem innego wyglądu. Nie trzeba wykonywać pełnego makijażu, a i tak wygląda się lepiej. Twarz staje się wyraźna i promienna. Ja uwielbiam ten efekt. Tylko szkoda, że każda henna po pewnym czasie się zmywa i trzeba ją powtarzać. W moim przypadku czas ponownie jest tu wrogiem, obecnie wyjście do kosmetyczki musi być poprzedzone logicznie dobrze przemyślanym planem. Dlatego makijaż permanentny brwi na pewno zrobiłby robotę. Nie tylko zaoszczędziłabym czas na makijaż, ale uratowałby moje samopoczucie, co chyba jest najważniejsze dla młodej mamy. Budząc się codziennie ze zrobionymi brwiami i przeglądając się w lustrze nie miałabym wrażenia, że mam pustą twarz bez wyrazu, a to by się przydało.



No i zobaczcie efekty! Jak widać, kobietki powyżej nie mają wcale makijażu, a jednak same brwi robią robotę i sprawiają, że jest ogromna różnica.

Makijaż permanentny - idealny na zabiegany dzień

Malować, maluję się rzadko. Prawda jest taka, że teraz nie mam czasu ani nawet możliwości, żeby gdzieś wyjść, to po co się malować? Wiadomo z małym bobo, każda możliwość zaoszczędzenia czasu jest u mnie na wagę złota. A poza makijażem permanentnym brwi, można sobie jeszcze zrobić makijaż permanentny ust, czy oczu, np. robiąc kreski przy linii rzęs. Nie dziwię się, że kobiety z tego korzystają. Bardzo podoba mi się efekt na ustach, wydają się być pełniejsze (bez powiększania ich), a i są zawsze podkreślone, super!
Zobaczcie poniżej rezultaty z już zrobionym makijażem. Tak jak mówię, dla mnie brwi to podstawa makijażu i w ogóle tego, żeby twarz dobrze wyglądała. Poza tym, kiedy nam się spieszy, to zdarza się, że nie do końca wykonamy makijaż równo i dokładnie, a tutaj już możemy  mieć gotowe brwi czy usta; na dodatek idealnie podkreślone, w idealnym kolorze i kształcie. Powiem Wam, że ja jestem zakochana w tym efekcie i jestem bardzo chętna, żeby sobie zafundować coś takiego ;)  
Przy okazji, jeśli nie macie pomysłu na prezent dla przyjaciółki, mamy, dziewczyny czy żony, to to będzie naprawdę fajna opcja! A zbliżają się Walentynki, Dzień Kobiet, więc okazja jak znalazł!



  


Zdjęcia oraz makijaż permanentny: https://beautynica.pl/ 

Makijaż permanentny ma wiele plusów, ale pamiętajcie, że ważne jest, żeby upewnić się, że miejsce, w którym zamierza się wykonać jakikolwiek zabieg będzie odpowiednie. Nie ma sensu iść do pierwszego lepszego salonu, czy wybierać tańszą opcję. To nie jest zwykły makijaż, czy henna, którą można zmyć, to jednak jest coś, co na naszej twarzy utrzymuje się nawet do trzech lat, więc miejsce musi być sprawdzone i pewne, a także musicie zaufać osobie, która będzie Wam robić taki makijaż. Warto wcześniej pójść, porozmawiać z osobą wykonującą makijaż permanentny i upewnić się czy będzie ona tą odpowiednią. A Beautynica.pl daje Wam właśnie taką możliwość, żeby móc wcześniej się poznać i dowiedzieć wszystkiego.


Co myślicie? Rozważaliście kiedyś makijaż permanentny? Czy może już macie taki zabieg za sobą? Dajcie znać, czy bolało i jakie macie odczucia!


29 komentarzy:

  1. Od dawna myślę o brwiach permanentnych, mega ułatwienie w zabieganej codzienności ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja cały czas nad tym myślę i wydaje mi się to super opcją ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Raz tylko nie pomalowałam sobie brwi do zdjęć- oj, dziwnie wyglądałam :D
    Nie robiłam sobie nigdy makijażu permanentnego brwi, sama henna mi wystarcza, ale myślę by się przeszkolić w tej kategorii ;)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Od jakiegoś czasu noszę się z myślą o wykonaniu sobie makijażu permanentnego. Na pewno nadejdzie ten moment, kiedy w końcu go zrobię.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja póki co, korzystam z henny pudrowej, ale dojrzewam do decyzji o permanentnych brwiach.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla osob zabieganych, które jednak znacznie lepiej czuja sie z makijażem, to na pewno dobra opcja. Ja raczej bym się nie zdecydowała. Przynajmniej nie w tej chwili, kiedyś kto wie. Na razie maluje sie sporadycznie, ale nie czuje sie źle bez makijażu. Chciaż te brwi śliczny efekt dają <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Makijaz pernamenty na pewno zaoszczedza czas. Nie musi koniecznie wygladac sztucznie ,a na pewno przy malym dziecku pozwoli nam wciaz byc piekne i zadbane mimo mniejszej ilosci czasu dla nas samych :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam brwi permanentne i nie żałuję ;) Choć nie zmienia to faktu, że jasne włoski trzeba wciąż farbować henną ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Podobają mi się efekty takiego makijażu, ale sama raczej bym na niego nie poszła - za bardzo się boję 😛 Z drugiej strony lubię się malować i jedynie latem robię hennę i rzęsy. Co prawda nie wiem jak to będzie, gdy już przyjdzie drugie dziecko, ale póki co znajduje czas na makijaż czy maseczki 😀

    OdpowiedzUsuń
  10. ja mam mega ciemne brwi, więc one robią robotę, rano wystarczy podkład, a i tak wyglądam jakbym miała make-up :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chodząc do kosmetyczki, też ubolewałam nad tym, że henna tak szybko schodzi i dość poważnie zaczęłam rozważać makijaż permanentny. Do czasu, aż nie dostałam ogromnej palety w prezencie, a zaraz potem przyszła pandemia i świat nagle spowolnił. Okazało się, że nie codziennie muszę mieć makijaż, a jeśli chcę go mieć, to mam nawet czas, by go wykonać. Pewnie, gdy wszystko wróci do starych, przedpandemicznych czasów, powrócą wizyty u kosmetyczki i temat makijażu permanentnego. Ja również uważam, że dobrze podkreślona oprawa oka robi niesamowitą robotę i nie trzeba już później dziennego makijażu. Henna zdaje egzamin na krótko, taki makijaż byłby nie lada ułatwieniem! Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przyznam szczerze, że od jakiegoś czasu rozważam wykonanie makijażu permanentnego brwi. Tym bardziej, że są one tą częścią mojej twarzy, przy której zawsze najdłużej mi schodzi kiedy wykonuję makijaż ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja się boję takiego makijażu, już wolę chodzić niepomalowana. Ale rozumiem chęć ułatwienia sobie życia :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Osobiście mi makijaż pernamenty zbytnio się nie podoba :/
    Różnica faktycznie jest widoczna, jednakże stawiam na naturalne brwi :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  15. Witam serdecznie ♡
    Cały czas myślę o takim makijażu, ale jakoś nie mogę się przemóc. Nie wiem sama dlaczego. Warto byłoby się zdecydować, bo bez makijażu wyglądam jak przeziębiona :D
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
  16. Mam bardzo jasną cerę i włosy (brwi i rzęsy totalnie białe) i już dawno zdecydowałam się na makijaż permanentny :) Kreski świetnie podkreślają oko, a brwi są ładnie zarysowane :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Może kiedyś wybiorę się do kosmetyczki na makijaż permanentny 😊

    OdpowiedzUsuń
  18. mi się akurat nie podoba makijaż permanentny;p

    OdpowiedzUsuń
  19. Z pewnością makijaż permanentny to oszczędność czasu. Zaprezentowane powyżej propozycje takiego makijażu wyglądają całkiem ładnie.
    Dobrze, że podkreśliłaś dość istotną kwestię co do wyboru sprawdzonych salonów, warto zapoznać się z opiniami innych klientek :)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  20. od paru lat jestem szczęśliwą posiadaczką "domalowanych" brwi i jestem MEEEEGA zadowolona. Oszczędność czasu to jedno, ale dla mnie ważniejsze było to, że odkąd mam MP brwi to moja twatz bez makijażu nie wygląda jakbym była chora czy ktoś mi ogolił brwi xD
    Pisałam nawet kiedyś o tym post ;)
    https://jestemsys.blogspot.com/2020/02/makijaz-permanentny-mikropigmentacja.html

    OdpowiedzUsuń
  21. Makijaż permanentny robi wrażenie fakt :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Mi również od dłuższego czasu marzy się makijaż permanentny, ale niestety jest to dosyć kosztowny zabieg. Póki co wydałam wszystkie oszczędności na remont pokoju dziennego, więc nie mogę sobie pozwolić na wizytę w salonie kosmetycznym.

    OdpowiedzUsuń
  23. Taki makijaż to fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Raczej bym się nie zdecydowała, chociaż wygląda ładnie :) Osobiście sięgam po henne raz na jakiś czas i wystarcza :D

    OdpowiedzUsuń
  25. Mnie jakoś do tego nie ciągnie. Moje dość ciemne brwi przykrywa szczelnie grzywka i nie maluję ich, ale podoba mi się delikatny make up brwi u innych, ale podkreślam delikatny!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jeśli chodzi o makijaż, to maluję tylko i wyłącznie brwi, to wystarczy by twarz nabrała zupełnie innego, korzystnego wyglądu. Myślałam o makijażu permanentnym właśnie brwi, ale jeszcze się nie zdecydowałam 😊

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD