Timotei, szampon i odżywka
intensywna odbudowa

01 kwietnia 2015


Myślałam, że gorzej być nie może, ale jednak może. Za oknem padał dziś śnieg w Lublinie, a wiatr wiał tak mocno, że mnie zwiewał i robił ze mną co chciał. Haha wiosna, kwiecień się zaczął, święta wielkanocne, a tu takie coooś. Według prognozy pogody ma padać śnieg, a temperatura nie przekraczać chyba nawet 7 stopni. Jest w tym jakaś zaleta, bo przynajmniej nie mam problemów z butami i ciuchami, które zabieram do domu, bo biorę te najcieplejsze, ale mimo wszystko słonko by się przydało. Dokańczam pakowanie i jadę za pół godziny do domu! <33 Taka radość - już się nie mogę doczekać ;). Was zostawiam z recenzją ;).


Timotei, intensywna odbudowa
100% piękna, 0% parabenów

Cala seria, wzbogacona naturalnym ekstraktem olejku z awokado, pomaga w zapewnieniu odpowiedniego poziomu nawilżenia i odbudowuje zniszczoną powierzchnię włosów suchych i zniszczonych oraz pomaga przywrócić im gładkość.


Szampon: ok. 15zł / 400ml
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate (lub) Sodium C12-13 Pareth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Dimethiconol, Persea Gratissima Oil, TEA-Dodecylbenzenesulfonate, Carbomer, Sodium Hydroxide, Citric Acid, TEA-Sulfate, Guar Hydroxypropyltrimonium Chloride, Triethanolamine, Propandediol, Macadamia Ternifolia Seed Oil, Pistacia Vera Seed Extract, Parfum, Sodium Benzoate, Methylchloroisothiazolinone, Methylisothiazolinone, Mica, Glycerin, DMDM Hydantoin, Disodium EDTA, PPG-12, Butylphenyl Methylpropional, Hexyl Cinnamal, CI 42051, CI 47005, CI 77891. 

Odżywka: ok. 8zł / 200ml
Skład: Aqua, Cetearyl Alcohol, Dimethicone, Stearamidopropyl Dimethylamine, Selaginella Lepidophylla Aerial Extract, Persea Gratissima Oil, Trehalose, Gluconolactone, Glycerin, Behentrimonium Chloride, Cetrimonium Chloride, Amodimethicone, Parfum, Sodium Chloride, PEG-7 Propylheptyl Ether, PEG-150 Distearate, Disodium EDTA, Dipropylene Glycol, Lactic Acid, DMDM Hydantoin, Phenoxyethanol, Butylphenyl Methylpropional, CI 42051, CI 47005.


Nie pamiętam kiedy i jak trafił do mnie ten zestaw, ale bardzo się z tego cieszę ;). Pierwsze co przychodzi mi do głowy kiedy myślę o tych kosmetykach to zapach. Zapach bardzo intensywny, lekko ciężko, ale bardzo ładny. Pachnie mi jakimiś migdałami może faktycznie lekko avocado. Zapach jest bardzo przyjemny między innymi dlatego, że ja się czuję jak u fryzjera ;). Wiecie jak te zapachy u fryzjera są intensywne, szampony pachną perfumami i czujemy się jak boginie. I właśnie dlatego polubiłam zapach ;).

Konsystencja jest zielonkawa obu kosmetyków (co mnie o dziwo lekko zdziwiło), ale okej. Szampon jest średnio gęsty, ale dobrze się nakłada na włosy. Mega się i pieni i oczywiście pachnie. Dobrze myje włosy, oczyszcza je ze wszystkich mazideł jakie nakładam na nie. Dobrze doczyszcza ten olej , czy maseczkę z żółtka jaj drugiego mycia i byłam pewna, że już nic tam nie ma ;). Dodatkowo szampon lekko nawilżał włosy, można było wyczuć, że włosy są miękkie i gładkie po użyciu ;).
Jeśli chodzi o odżywkę to była ona gęsta już tak standardowo. Dobrze nakładała się na włosy i nie spływała z nich. Trzymałam ją zazwyczaj tylko parę minut, ale też dobrze nawilżała włosy i tak jakby je domykała. Po prostu dla mnie zestaw marzenie ;).


Włosy po zastosowaniu tego szamponu i odżywki były gładkie, lśniące i miękkie. Nieważne, czy potem prostowałam, czy zostawiałam kręcone to efekt zawsze był zadowalający. Dobre nawilżenie włosów, wiadomo spektakularne na pewno nie było, ale szampon i odżywka za wiele nie mogą zdziałać, więc rezultat i tak bardzo zadowalający. I ja na pewno jeszcze kiedyś powrócę do tego zestawu.

Jest dostępny wszędzie (dla mnie wszędzie to Rossmann i supermarkety typu Tesco ;)). Cena też nie jest zawyżona, ja na pewno bym tyle zapłaciła jeszcze nie raz. Ciężko jest mi ocenić wydajność ponieważ szamponu używałam będąc w domu, czyli weekendy, święta, wakacje i ferie, ale wydaje mi się, że jest w porządku ;).

47 komentarzy:

  1. Bardzo dawno używałam odżywki i pamiętam, że ani nie dawałam minusów, ani plusów. Średniaczek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem w trakcie stosowania tych właśnie produktów i osobiście widzę poprawę ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kiedys używałam odżywek tej firmy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio też używałam odżywki z Timotei. U mnie też padał śnieg i cały czas pada:/

    http://mylife-tasia.blogspot.com/2015/03/sheisideclick.html#comment-form

    poklikasz, proszę, bardzo to dla mnie ważne<3

    OdpowiedzUsuń
  5. nigdy nie używałam szamponów tej firmy, a może się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja zdecydowanie ostatnio stawiam na Pantene! Nie ma lepszego na razie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś nawet lubiłam te produkty Timotei .

    OdpowiedzUsuń
  8. fajnie, że nie ma parabenów. Jk zużyję wszystkie moje zapasy to się skuszę;-)
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  9. ja mam na razie zapasy, ale muszę w końcu cos zakupić.

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam tę serię i u mnie szału nie było.

    OdpowiedzUsuń
  11. Akurat tego nie miałam ale sama marka nie jest mi obca i byłam z niej bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  12. stosuję szampony timotei, moje włosy lubią te szampony :)

    OdpowiedzUsuń
  13. To ja chyba jestem pechowym wyjątkiem, miałam podobną odżywkę i kompletnie się nie sprawdziła, co więcej włosy straszliwie przez nią wypadały :/

    OdpowiedzUsuń
  14. ja ta odzywke uzywam do olejowania wlosow :D mieszam mala ilosc oleju i odzywki i na 2h na wloski :D

    OdpowiedzUsuń
  15. moim włosom timotei nie służy...

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam ten szampon, i nie zachwycił mnie. Bardzo obciążał mi włosy, wieczorem wyglądały jakbym z tydzień ich nie myła...

    OdpowiedzUsuń
  17. nie wiem dlaczego, ale zawsze po tym szamponie mam łupież :(

    OdpowiedzUsuń
  18. mi firma timotejowa nie służy:(

    OdpowiedzUsuń
  19. ja bardzo lubię tą serię ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. już któryś raz słyszę dobre opinie o szamponach i odżywkach z timotei ;) trzeba w końcu spróbować.
    pozdrawiam ;*
    sand-cosmetics.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. ja jakoś nie lubię kosmetyków z timotei :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ostatnio kupiłam szampon z Timotei, ale inny. Ciekawa jestem jak się sprawdzi.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kiedyś go lubiłam, ale odstrasza mnie zapach, który niby jest ładny, ale po pewnym czasie strasznie męczy :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie znam tego zestawu, w ogóle rzadko sięgam po produkty tej marki. U mnie też sypnął wczoraj śnieg, a tak cieszyłam się z nadejścia ciepełka ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Timotei to firma, która rzadko gości w mojej łazience, ba! Miałam okazję tylko raz testować jej produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ostatnio mi nie po drodze z kosmetykami Timotei, trafiłam na parę bubli...

    OdpowiedzUsuń
  27. Uwielbiam ten zestaw ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Niestety ostatnia pogoda jest tragiczna :(

    OdpowiedzUsuń
  29. Szampon - tak, odżywka nie ;P

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie używałam produktów z tej firmy :D

    OdpowiedzUsuń
  31. nie używałam :)

    Pozdrawiam i życzę Wesołych Świąt :)
    Ania,

    OdpowiedzUsuń
  32. Kiedyś używałam i sprawdzał się okej. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. U mnie też śnieg :(
    Ja jakoś nie mogę się przekonać do produktów Timotei... czy też raczej moje włosy nie mogą się przekonać ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ja kiedys uzywalam szamponow Timotei :).

    OdpowiedzUsuń
  35. Kiedyś miałam Timotei, ale inną wersję. Coś, że odżywka i szampon w jednym. Porażka, plątał strasznie, a włosy bardzo szorstkie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  36. bardzo lubię zapachy tych szamponów i odżywek ;) a te zapachy kosmetyków fryzjerskich po prostu wymiatają! ;)

    a daj spokój z tą pogodą, wcale się nie dziwię, że Cię zwiewa Chudzinko ;* :)

    OdpowiedzUsuń
  37. może wypróbuję ;) pamiętam że kiedyś miałam jakiś szampon z timotei był całkiem niezły ;)

    OdpowiedzUsuń
  38. fajna ta seria, już dawno chciałam ją wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Moje włosy zawsze wyglądają tak samo. Nieważne czy użyję Syossa, Timotei, a może zwykłego szamponu za 2zł. Dla mnie najważniejszy jest zapach :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Nigdy nie miałam nic od nich, aczkolwiek nauczona doświadczeniem wiem, że nic tak nie odżywia włosów jak olej nałożony na noc;)

    OdpowiedzUsuń
  41. mnie ten zapach przypomina mleczka do opalania ;) od razu myślami przenoszę się na basen :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Kiedyś używałam szamponów z Timotei ;) Teraz rzadko sięgam po kosmetyki tej marki :)

    OdpowiedzUsuń
  43. uzywałam kiedys szamponów z Timotei, ale zastąpiłam je innymi ;) może do nich wrócę :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Produkty do włosów z Timotei mają ładne zapachy, ale wywołują na mojej głowie podrażnienia:(

    OdpowiedzUsuń
  45. Nie trafiłam jeszcze na te serię, bo jestem wierna jednej ale wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD