Dzień dobry! Jak się macie? U nas niestety dosyć chorowicie, dzieci się gdzieś przeziębiły, a standardowo ja też się musiałam od nich zarazić. Dlatego walczymy, podajemy witaminy, jakieś tam leki, inhalacje i mam nadzieję, że szybko się ogarniemy i wyzdrowiejemy. Mam nadzieję, że Wy się trzymacie super i zdrowo, bo pogoda niby fajna, niby słonecznie, niby ciepło, a wszędzie choroby!
Za to dziś mam dla Waz moje kolejne odkrycie pudełek Pure Beauty Box, a mianowicie jest to kokosowa maska do włosów marki Bielenda. Czyli moje ulubione produkty do włosów, a ja powoli, powoli się ogarniam, zmieniam i dbam o siebie! Dlatego zapraszam do recenzji!
Bielenda, 100% Pure Vegan
Wegańska maska do włosów
włosy zniszczone
Maska znajduje się w innym opakowaniu niż normalnie. Mamy tutaj pewnego rodzaju saszetkę z możliwością zakręcenia, jak musy dla dzieci. Mniejsza pojemność, ale fajna sprawa na wypróbowanie produktu, na zabranie ze sobą w podróż krótszą czy dłuższą. Maska jest wydajna i tak, więc to nie jest tak, że zniknie w moment. Używanie maski z takiego opakowania jest bardzo wygodne, nic nie wypada, nie wyślizguje się z rąk, bardzo fajnie!
Konsystencja to coś pomiędzy gęstym, a rzadkim kremem, ale w dalszym ciągu jest to zbity produkt, nie przelewa się przez palce, nigdzie nie ucieka. Zapach jest naprawdę ładny, kokosowy, ale zarazem słodki i smaczny, tez bardzo mi się podoba.
Po nałożeniu muszę przyznać, że maska bardzo mocno wnika we włosy, normalnie szał. Lubię taki efekt, bo wtedy czuje, że naprawdę działa od wewnątrz, głęboko we włosie. Zdarzało mi się dodawać produkt, ale nie ma takiej potrzeby, bo kolejna dawka produktu już tak się nie wchłania, więc wiadomo, że maska nie znika, rozpuszcza się czy coś, tylko jest w środku włosów.
Włosy są naprawdę w genialnym stanie, pięknie nawilżone, odżywione i ujarzmione. Warto używać tej maski regularnie, bo wtedy efekty są jeszcze lepsze i bardziej widoczne. Włosy szybko zostaną zregenerowane i będą wyglądać naprawdę super. Poza tym, przy kręconych włosach maska zdecydowanie wzmacnia i podkreśla skręt, więc kręconowłose będziecie zadowolone!
Musze przyznać, że bardzo pozytywnie zaskoczyła mnie ta maska, rewelacyjnie działa na włosy. Jest tania, łatwo dostępna, super opakowanie, wydajna, no czego chcieć więcej? Bardzo polecam!
[współpraca reklamowa]
Fajnie, że maska tak mocno wnika we włosy. Chętnie ją wypróbuję na sobie.
OdpowiedzUsuńZdrówka życzę 😘
OdpowiedzUsuńMnie na szczęście, nic nie łapie- i oby tak zostało.
Nie wiedziałam, że Bielenda, ma w swoim asortymencie maski do włosów- koniecznie muszę wypróbować 😀
Pozdrawiam
Kolejna pozytywna opinia. Będę musiała wypróbować :D i ciekawa czy jakoś wpłynie na moje fale. Zdrówka dla Ciebie i dzieciaków!
OdpowiedzUsuńCzeka u mnie na testy 😀
OdpowiedzUsuńUżywałam tej maski i bardzo dobrze się u mnie sprawdziła. Na pewno jeszcze ją kupię.
OdpowiedzUsuńTeż ją polubiłam :)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję. Ma fajny skład, a zapach kokosowy uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tej masce. Ale lubię zapach kokosa :)
OdpowiedzUsuńależ dawno nie używałam masek do włosów!
OdpowiedzUsuńI have never used a hair mask, I should try it.
OdpowiedzUsuńHave a lovely weekend
https://www.melodyjacob.com/2023/02/muzen-otr-portable-retro-fm-radio.html
Przyznam szczerze, że nie miałam nigdy kosmetyków do włosów tej marki, ale na pewno to nadrobię! :)
OdpowiedzUsuń