No i witam się dziś z Wami! Ten dzień, piękny dzień, dla mnie mega wyjątkowy, bo urodzinowy. Chyba dlatego głównie uwielbiam to święto i uwielbiam jesień, jakoś mi się dobrze kojarzą, a większość z nas lubi urodziny, co nie? Ta pogoda też jest bardzo obiecująca, idealna, polska, złota jesień - jest naprawdę pięknie!
A i piękne jest to, co Wam dziś pokażę! Wiecie, że ja uwielbiam peelingi cukrowe do ciała i przetestowałam ich już taką ilość, że wow! Mam na koniec sporo ulubieńców, ale i produktów, o których dawno zapomniałam. Dzięki Pure Beauty mam okazję potestować co nie co i w taki o to sposób w moje łapki wpadł karmelizowany peeling cukrowy marki Ziaja, który swoim wyglądem już nadrabia! Wygląda fenomenalnie, aż chce się używać, więc zapraszam do recenzji!
Ziaja, marshmallow
karmelizowany peeling cukrowy
truskawkowy puch
Jak widzicie peeling znajduje się w dużym opakowaniu, typu słoiczek. Mamy tutaj szeroki słoiczek z dodatkową aluminiową folią, która chroni nasz produkt i wiemy, że nikt wcześniej go nie otwierał. Opakowanie jest szerokie, ja w dalszym ciągu nie przepadam za nabieraniem tego rękami, ale można sobie radzić drewnianymi patyczkami, których kupiłam w ostatnim czasie bardzo dużo, więc można sobie radzić, jeśli nie chcemy mieć pozostałości produktu pod paznokciami.
Peeling wygląda fenomenalnie, mamy tutaj cudownie malinowy kolor, konsystencję smacznego, chłodnego sorbetu, że aż się chce ! Widzimy też w tej formule ciemniejsze drobinki, trochę jak pestki, ale zdecydowanie ta konsystencja jest bardzo na plus! Ona jest tak idealnie zbalansowana, że przekłada się to na idealne nakładanie. Zapach jest tamo smaczny, jak cały wygląd, pachnie malinowo i truskawkowo, na pewno bardzo słodko i owocowo.
Coś już wspomniałam, ale konsystencja peelingu przekłada się na idealne nakładanie. Peeling idealnie się rozsmarowuje po ciele, bez potrzeby dokładania kolejnych dawek peelingu. To, co nabierzecie na dłoń wystarczy na konkretną partię ciała, konsystencja idealnie się rozkłada nie tracąc przy tym na właściwościach. Cały czas ciało jest idealnie peelingowane, co oczywiście sprawia, że skóra po użyciu jest cudownie wygładzona, miękka, a zarazem nawilżona i odżywiona. Ja uwielbiam ten produkt, on nie ucieka, nie wylewa się między palcami, nie ucieka, nie brudzi, naprawdę jestem pod wrażeniem. Tym bardziej, że często takie produkty nie są w ogóle wydajne, bo trzeba co chwilę dokładać produktu, żeby być zadowolonym z efektu. Przy tym, nie ma w ogóle takiego problemu, bo jest hiper wydajny!
Peeling świetnie się sprawdza w każdych okolicznościach, nie podrażnia, ani nie uczula. Idealnie przygotowuje skórę przed depilacją, jak i zapobiega wrastaniu włosków po depilacji.
Nikogo nie powinna zdziwić moja ostateczna opinia, ten peeling to złoto, wściekle różowe, ale piękne i cudowne złoto. Peeling spełnia moje oczekiwania, a nawet więcej. Wygląda ekstra, pachnie pięknie, jest hiper wydajny, a o działaniu już mówiłam; super wygładza skórę, nawilża, a także odżywia. Sprawia, że w dotyku jest przemiła, miękka i idealnie gładka. Zapobiega wrastaniu włosków, świetnie przygotowuje skórę pod depilację. To jest peeling, do którego na pewno będę wracać, i jest to kolejny peeling marki Ziaja, który mnie tak oczarował swoimi właściwościami!
Jestem pod wrażeniem, ale zdecydowanie marka Ziaja umie w peelingi, ten znowu okazał się genialny, a i jeszcze pasuje mi swoim wyglądem, więc jestem tym bardziej zachwycona! No uwielbiam - polecam!
[produkt reklamowy]







.png)


