Dzień dobry! No w końcu udało mi się znaleźć chwilę, żeby tu przysiąść i coś napisać. Nie będę ukrywać, że ostatnio tego czasu mam coraz mniej, ale tak t zazwyczaj jest przed świętami, kiedy wpadam w prezentowy szał, zaczynam robić wstępne zakupy, kminić, planować, a przy okazji zaczyna się cudowny czas, a mi zależy na atmosferze i na świątecznym klimacie. Bardzo bym chciała stworzyć dzieciom takie cudowne świąteczne warunki, żeby miały co wspominać, a to zajmuje dużo czasu. Ale, jestem i mam nadzieję, że chwilowo będę tu dłużej.
A za to dzisiaj będzie o pysznie pachnącym balsami do ciała, mamy tutaj markę Tutti Frutti, która ma dla nas balsam gruszka i imbir i ohh, przy okazji zadba o nasze ujędrnienie! A to wszystko oczywiście dzięki Pure Beauty, bo jak zawsze w pudełkach są same najcudowniejsze produkty!
Tutti Frutti Detox Shot MG
Ujędrniający balsam do ciała - gruszka i imbir
Balsam znajduje się w super opakowaniu, mamy tutaj dość smukłą butelkę, która idealnie trzyma się w dłoni. Zatyczka jest na zatrzask, jest mocna i solidna, nie ma z nią w ogóle problemów. Opakowanie jest super, bardzo podoba mi się ten kształt i ta wygoda w użytkowaniu. Do tego mamy kolorystykę, która prezentuje się wspaniale. Bardzo mi się to podoba, jest ładnie, ale i smacznie. Nie ma tutaj żadnych problemów oczywiście z użytkowaniem. Mamy również i wszystkie informacje na opakowaniu.
Konsystencja jest super lekka, ale i konkretna. Muszę przyznać, że balsam świetnie się rozprowadza po skórze, jest bardzo przyjemnie i miło, a do tego oczywiście pachnąco! Ten słodki zapach unoszący się przy aplikacji jest cudowny, a poza tym utrzymuje się na skórze ta słodycz, co jest mega!
Balsam po nałożeniu na skórę daje cudowne ukojenie, nawilżenie i odżywienie. Skóra po nałożeniu tego balsamu jest miękka, gładka i bardzo miła w dotyku. Balsam sprawia, że skóra się bardzo szybko regeneruje i bardzo szybko wraca do odpowiedniego nawilżenia. Poza tym, balsam ujędrnia skórę, idealnie ją napina i mam wrażenie, że balsam przyczynia się zdecydowanie lepszemu stanu skóry.
Balsam ma tylko pozytywny wpływ na skórę, nie podrażnia i nie uczula. Ja jestem zachwycona i nie spodziewałabym się, że ten balsam będzie aż tak dobry!
Balsam oczywiście robi wszystko co ma robić i to na najwyższym poziomie. Wspaniale nawilża skórę sprawia, że skóra staje się cudownie miękka, gładka, ale i uelastyczniona i ujędrniona. Efekty są naprawdę super! Fajnie jest też to, że balsam działa bardzo długotrwale, nie ma potrzeby nakładania tego balsamu codziennie, jeśli chodzi o stan skóry, ale dla samej przyjemności ja uwielbiam ten rytuał wieczorny, który mnie relaksuje i odpręża. Dla mnie bomba i na pewno skuszę się na inne produkty z tej serii!
A Wy jaki balsam ostatnio używacie i jest Wasz ulubiony? Bo ja przepadłam, ta Mocna Grusza mnie oczarowała na tyle, że na pewno będę do niej wracać z ogromną przyjemnością!
Trzymajcie się!
[wpis reklamowy]







.png)





Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD