Jadwiga - żel do higieny intymnej

15 maja 2012

Witam, jakiś czas temu podjęłam współpracę z producentem naturalnych kosmetyków - Jadwiga i otrzymałam kosmetyki i parę próbek do zrecenzowania. Co prawda ogólnie o marce wspomnę więcej w oddzielnej notce, aczkolwiek już teraz mogę Wam powiedzieć, że jest to naprawdę solidna firma jesli chodzi o kosmetyki. Wielki wybór, przeróżnych kosmetyków. I jestem przekonana, że każdy znajdzie tam coś dla siebie :) Dlatego zapraszam do klikania w obrazek i przyglądnięcia się ich ofercie.
A dziś przybywam do Was z pierwszą recenzją ;), która będzie na temat żelu do higieny intymnej w wersje drzewko różane :). Zapraszam!






Jadwiga
- żel do higieny intymnej
zdjęcie: http://www.jadwiga.eu/

Drzewko różane: ma właściwości bakteriobójcze, odświeżające, odkażające, antyseptyczne, tonizujące, regenerujące skórę, łagodzące, uspokajające, relaksujące, leczy rany i zapalenie mieszków włosowych, łagodzi podrażnienia, likwiduje uczucie świądu i stany zapalne.
Pojemność: 290ml
Cena: 24,- (jadwiga.eu)
Od producenta: przeznaczony do codziennego mycia zewnętrznych intymnych części ciała; ma doskonałe właściwości myjące; zawiera delikatny dla skóry i błon śluzowych substancje myjące; łagodzi podrażnienia; likwiduje uczucie świądu i stany zapalne; działa tonizująco i regenerująco na skórę; dezodoruje; pozostawia na skórze przyjemny zapach; dodatek naturalnego olejku eterycznego z grzewa różanego ma działanie antysceptyczne, przeciwbakteryjne, przeciwzapalne, nie wysusza skóry i błon śluzowych; odświeża dając: przyjemne uczucie chłodu; posiada zapach charakterystyczny dla olejku z drzewa różanego, jest wydajny i wygodny w użyciu; przebadany w Zakładzie Badań Dermatologicznych, Aplikacyjnych i Chemicznych; nie zawiera barwników i sztucznych substancji zapachowych.
Skład: Aqua, Sodium laureth-2, Sulfate, Disodium Nonoxypol-5 Sulfosuccsinate, CocamideDEA, Laureth-3, 2 Bromo-2-Nitroproponane-1, 3-Diol (and) Methyldibromo Glutaronitrlle (and) Dlpropylene Glycol, MelaleucaAlternifolla, Sodium Chloride, Cttrlc Acid
Ja: Stosowany codziennie.
Pierwsze wrażenie: Nie jestem wielkim ekspertem jesli chodzi o plyny do higieny intymnej. Nie skupiałam się zbytnio na ich właściwościach itp. Aczkolwiek płyn po pierwszym użyciu wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie.




Co na plus:
  • ładne solidne opakowanie, co prawda proste i lekko zwyczajne, ale mi sie podoba 
  • ma zwężany dół przez co da się go zmieścić nawet w wąskim prysznicu
  • jest pompka ! , dzięki której możemy przy okazji ją zabezpieczyć, aby przypadkiem się nie nacisnęła
  • bardzo wygodnie się go używa
  • płyn jest przeźroczysty, lekko gęstawy (ale też nie za bardzo), więc konsystencja na TAK
  • zapach jest delikatny różany
  • kosmetyk lekko sie pieni, przez co jest bardzo wydajny
  • nie uczula, nie podrażnia, jest naprawdę delikatny dla skóry
  • łagodzi podrażnienia, stany zapalne
  • co więcej sprawia, że takie dolegliwości przestaja nas dotyczyć 
  • nie wysusza skóry
  • używanie go jest przyjemne, uczucie lekkiego chłodu naprawdę występuje
  • doskonale się sprawdza na 'te dni', można go wtedy stosować bez żadnych obaw
  • redukuje upławy
  • efekt utrzymuje się na długi czas
  • przebadany dermatologicznie
  • nie zawiera barwników czy sztucznych substancji
  • dostępny w dwóch wersjach: 'drzewko różane' i 'drzewko herbaciane'
Co na minus:
  • nieprzeźroczyste opakowanie, ciężko jest zobaczyć ile kosmetyku nam jeszcze zostało
  • cena jak dla mnie odrobinę za wysoka
  • jeszcze dużo zostało mi do wykończenia produktu, aczkolwiek obawiam się, że ciężko będzie wydobyć z niego końcówkę produktu
Inne:
  • mimo iż cena jest za wysoka to jeśli sie dobrze rozglądniemy w Internecie znajdziemy ten sam produkt w niższej ofercie :) a naprawdę warto
  • ilość wydobywana przez jedno naciśnięcie pompki jest za duża na jeden raz, spkoojnie wystarczy nam mniejsza jej część ;)
  • ze względu na brak niektórych dolegliwości nie byłam wstanie sprawdzić jego pełnego działania
  • dostępny jest z tego, co wiem tylko na stronie internetowej (przynajmniej ja sie nie spotkałam z nim w żadnej drogerii), ale w czasach internetu i zakupów online to nie problem ;)

Moja opinia: Jak widzicie po recenzji produkt się sprawdza bardzo dobrze. Minusy to bardziej do spraw organizacyjnych, czy względem opakowania, ale to błahostki. Nie martwię się już o higienę w 'tych dniach', a niektóre podrażnienia czy stany zapalne (wywołane przez tampony) zniknęły. Nie wiem jak określić jedno moje odczucie^^, ale żel z Jadwigi pozostawia taką pewność, że wszystko jest okej i jest przyjemniej, kiedy się go używa. Szczerze polecam Wam ten produkt ;))!



53 komentarze:

  1. ja za sam zapach bym go kupiła :) kocham różę :) i opakowanie by mi pasowało do łazienki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. słyszałam, że puder do cery trądzikowej tej firmy jest bardzo dobry... ale raczej nie znajdę go w lokalnej drogerii ;/

    A ja już po egzaminie! w drodze na egzamin powtarzałam klęski żywiołowe, losuję zestaw a tu powóź! jestem w szoku: 96%! :D

    OdpowiedzUsuń
  3. dobra firma i z tego co widze wszystko na plus:)

    OdpowiedzUsuń
  4. O kurcze, jestem zaskoczona kosmetykami Jadwiga. Może coś zamówię, ale dopiero w licpu,bo narazie mam zapasy do wykorzystania;)
    Co do rozdania u mnie... Może będzie jeszcze jedno! Narazie zbieram rzeczy ,bo chce podejść do tego już poważniej :)

    OdpowiedzUsuń
  5. dla mnie cena też wydaje się troszkę za wysoka, ale jak można znaleźć w niecie tańsze egzemplarze to czemu by nie. Ja na razie muszę wykończyć swój żel, a później zastanowię się nad tym :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam czytać twoje recenzje, zawsze są tak solidnie napisane.
    Hmm co do takich kosmetyków to trzeba szczególnej uwagi i dokładności. Firma, którą przedstawiłaś wydaje się dobra. :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja używam z Oriflame:)

    Zapraszam na nowy post:*

    OdpowiedzUsuń
  8. hahaha chciałam właśnie napisać komentarz typu wpadnij na mój blog, ale się powstrzymałam ;) pamiętam jak zaczynałaś bloga - jestem z xoxopat.blogspot.com tzn kiedyś byłam bo go usunęłam i teraz jestem na blogu z innej strony i prowadzę bloga z moją koleżanką Xaną :) także zapraszam na likeaxana.blogspot.com. btw. nieźle rozmwinął Ci się blog od poprzedniego lata :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. skoro go polecasz, to nawet warto spróbować. xd

    OdpowiedzUsuń
  10. Hmmmm ja jestem wierna żelowi Ziaja i Lactacid :D

    OdpowiedzUsuń
  11. o szit?! też miałaś masakre przez tampony? podła sprawa, przestałam ich używać..:<

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo dobra, konkretna i rzetelna recenzja:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zamierzam się wybrać na lingwistykę stosowaną ang+niem i Ty to właśnie studiujesz, czy masz maila, gdzie mogłabym się z Tobą skontaktować i zadać kilka pytań co do tego kierunku? :)
    ps. odpisz u mnie w komentarzu na blogu!
    Będę bardzo wdzięczna!

    OdpowiedzUsuń
  14. wiesz musiałam przez nawracające infekcje, mnie naprawde bolało. z podpaskami czuje sie jakbym miala błoto w gaciach ale to tylko 2-3 dni wiec da sie wytrzymac i to lepsze niż potem leczyć sie po tamponach do których zakładania masz umyte perfekt ręce a i tak Cię coś łapie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie przeczytałam ani jednego złego słowa na ich produkty. firma rzeczywiście ejst godna polecenia:)

    OdpowiedzUsuń
  16. dzięki za tą recenzję.. właściwie to szukam czegoś takiego... ostatnio kupiłam ziaję, ale chyba nic nie pomaga właśnie w "tych dniach".

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja używam płynu do higieny intymnej z Lirene.

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja kupiłam dawno dawno temu żel do higieny intymnej w AVON byl na przecenie i z czystej ciekawosci zamówilam. Teraz nie uzywam nic innego jak tylko tego typu żele są naprawde świetne !

    OdpowiedzUsuń
  19. Hihi właśnie wszamałam bułę, ale na hamburgera zawsze mam chęć : )

    OdpowiedzUsuń
  20. Dlatego ja z nich zrezygnowałam ;p nie chcę "iluzji", chcę mieć zdrowsze włosy swoje ;p

    OdpowiedzUsuń
  21. Moja mama ma na imię Jadwiga.;-)
    Nie używałam jeszcze tego płynu.:)

    OdpowiedzUsuń
  22. lubię Jadwigę, ale jeśli chodzi o płyn do higieny intymnej to pozostanę wierna Avonowi :)

    OdpowiedzUsuń
  23. kochana a nie wiesz może gdzie można kupić ten płyn taniej ? bo na allegro nie mogę znaleźć...

    OdpowiedzUsuń
  24. przyznam,że nigdy nie używałam tego typu produktów, prócz okresów pobytu w szpitalach
    tam, rzeczywiście miałam problemy np. z zapaleniem cewki moczowej
    ale poza takimi sytuacjami nigdy nie miałam żadnych dolegliwości
    powinnam zmienić pielęgnację? skoro do te pory aktualna mi służy?
    może to też kwestia prawidłowej naturalnej równowagi flory bakteryjnej miejsc intymnych
    :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Zostałaś otagowana.

    OdpowiedzUsuń
  26. Napisałam już maila, czekam na odpowiedź :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Cena dosyć wysoka ale ten zapach zapewne rekompensuje nam to :)

    OdpowiedzUsuń
  28. swietny blog !! wpadnij do mnie :)

    www.illicitfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  29. widać ze fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  30. bardzo ciekawa i przydatna recenzja :) pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  31. wiem;D i jeszcze w takim ładnym serduszku;D

    OdpowiedzUsuń
  32. widze,że duużo na plus,ale ta cena...

    OdpowiedzUsuń
  33. o nie Jadwiga hahahahahahahaahahahahahahah przepraszam, że się śmieję, ale mam pewne skojarzenia i nie odnoszą się one do żelu, że jest higieny intymnej. Chodzi o to, że na moją siostrę mój szwagier a Jej mąż tak ją nazywa.xD Muszę Jej powiedzieć o tym żelu jutro, tzn. dziś:D Dopiero się uśmieje.xD O ile nie zapomnę, bo wiesz... angielski ustny:P

    OdpowiedzUsuń
  34. P.s. Dzięki, dzięki, dzięki:* Wariatko kochana, Ty:D

    OdpowiedzUsuń
  35. jak go włączam to wyświetla się napis błąd zoomu, obiektyw się wysuwa normalnie... ;p

    OdpowiedzUsuń
  36. Świetny blog:)

    Ciekawy post
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  37. BARDZO FAJNA RECENZJA :)

    MOŻE SIĘ SKUSIMY ? :)

    XOXO

    WWW.ONELOVEONEDNA.BLOGSPOT.COM
    WWW.ONELOVEONEDNA.BLOGSPOT.COM

    OdpowiedzUsuń
  38. Dziękuję ślicznie :) Faktycznie cena dość wysoka. Zapraszam do siebie na wyprzedaż :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Good review!

    xoxo;) Lili
    http://natcosmetics.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  40. cena trochę wysoka, ja już i tak mam jeden sprawdzony i chyba go nie zmienię :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Wszystkiego można się nauczyć, ja też z samego początku gdy tylko wzięłam aparat do rąk, nie wiedziałam co i jak, przestraszyłam się, bo miał on miliony guzików i każdy do czegoś innego służy, uwierz mi ;))

    OdpowiedzUsuń
  42. ja sobie chwalę żel do higieny intymnej z ziaji. ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. ostatnio zawiodłam się na płynie Lactacyd i szukam czegoś innego , jak trafię na ten żel w zielarskim to kupię na pewno

    OdpowiedzUsuń
  44. normalnie całkiem :) rozpinasz guziczki i ściągasz na dół ;) nie jest to jakieś niewygodne szczerze mówiąc :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD