Biedronkowe zmywanie paznokci
StylePen pachnący zmywacz do paznokci

15 czerwca 2015


Egzamin zdałam! Było ciężko i dużo nerwów, ale kompletnie niepotrzebnie ;). Ostatecznie dostałam 3, ale się tym nie przejmuję, bo zdanie dla mnie znaczy więcej niż ta ocena, tym bardziej, że w dalszym ciągu to jest 70%, więc dużo ;). Poza tym to już z górki, został mi jeszcze tylko niemiecki i mam nadzieję, że pójdzie on gładko i będę mieć wakacje już za tydzień, no i potem ta Anglia, o której gadam w sumie cały czas, ale po prostu już się nie mogę doczekać haha. Dzisiaj mam mega poegzaminowy chill, czy spanie, leżenie, granie w gry, herbata i nic więcej - uwielbiam ;)).
A dziś recenzja produktu znanego i co jakiś czas powracającego do naszej Biedronki :)!

StylePen Nail Polish Remover
Pachnący zmywacz do paznokci


Cena: 5zł
Pojemność: 32płatki

Od producenta: Perfumowany zmywacz w płatkach, bez acetonu, wygodny w użyciu.
Zapachy: wanilia, pomarańcza, truskawka, cytryna, jagoda i kokos.

Skład: Propylene Carbonate, Water, Fragnance


Te zmywacze chyba są jedne z najbardziej znanych ever. Wiadomo Biedronka jest wszędzie, a i ceny w niej są bardzo przystępne. Oczywiście za każdym razem, jak tylko pojawiały się w Biedronce to robiłam sobie małe zapasy. Zmywaczy do paznokci w płatkach nie lubię, ale za taką cenę i raz na jakiś czas na pewno się przydadzą.

Te płatki mają swoje wady, wiadomo jak większość. Ale od początku.
Co najważniejsze to na pewno zapach. Jest mega intensywny, obstawiam, że sztuczny, ale po prostu ładny! Miałam cytrynę, jagodę i truskawkę. Każdy z tych zapachów jest świetny i taki prawdziwy (co dla mnie jest po prostu niemożliwe) ;).


Opakowania są bardzo trwałe, dobrze się zakręca i odkręca. Co prawda bardzo ciężko wyciąga się płatki. Są bardzo sklejone ze sobą i przy okazji wyciągania jednego zawsze udaje mi się uciapać kolejny, a wtedy już jestem zła, że muszę użyć więcej haha. Jeden płatek na jedna rękę oczywiście pod warunkiem, że jest to zwykły lakier, żaden brokat, czy piasek, bo wtedy trzeba się męczyć dużo więcej. Płatki nasączone lakierem całkiem dobrze zmywają lakier. Mogłoby być dużo lepiej, bo przy okazji całe dłonie mam w kolorze lakieru haha. Dodatkowo pozostawia na dłoniach mega tłusty film, wszystko się ciapie, klei i w ogóle. Bez umycia rąk się nie obejdzie. Zapach utrzymuje się bardzo długo i nie tylko zapach, ale i cały ten zmywacz, nawet po umyciu rąk w dalszym ciągu jest wyczuwalny na dłoniach.


Ogólnie fanką tych płatków nie jestem. Mam je, bo uważam, że musimy mieć coś takiego w zanadrzu z braku laku, kiedy nie mam dostępu do łazienki (czyt. normalnych płatków), czy jakoś na wyjeździe, kiedy nie chcę się brać ze sobą płynów w obawie przed wylaniem się to wtedy jak najbardziej.  Ale na dłuższą metę, regularne stosowanie to nie ma mowy, bo ja nie jestem w stanie sie do tego przyzwyczaić ;). Dodatkowo cena i ładny zapach mnie kuszą zawsze, kiedy tylko widzę je w Biedronce ;).


45 komentarzy:

  1. Nie miałam ich okazji używać, ale wolę zwykły zmywacz.

    OdpowiedzUsuń
  2. o ; ) fajny zmywacz ;)
    http://twinstyl.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Takiego nie miałam, ale lubię biedronkowy zmywacz z pompką :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeszcze nie widziałam ich a wydają się ciekawe, muszę poszukać :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Opakowanie jest bardzo ładne, niestety nie bywam zbyt często w biedronce, dlatego nie znam tego zmywacza i jest to dla mnie nowość. Czytając początek nabierałam ochoty na ten 'inny' zmywacz do paznokci, ale sklejające się płatki i ten tłusty film faktycznie może być denerwujące i nie przyjemne. A co do egzaminu ważne, że do przodu. :). Zapraszam do mnie i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam swego czasu taki zmywacz w płatkach z Golden Rose i spisywał się tragicznie ... I przez to te płatki mnie w ogóle nie kuszą :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję egzaminu :) A te płatki są świetne, muszę je poszukać w Biedronce!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kupie je, będą w sam raz na wyjazd :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj nie, miałam kiedyś zmywacz z Inglota i on też okropnie natłuszczał paznokcie. Co z tego, że również pięknie pachniał jak musiałam po nim zmywać paznokcie jeszcze raz przed malowaniem bo były okropnie tłuste, nie dla mnie taka zabawa :/

    OdpowiedzUsuń
  10. Na podróż idealny zmywacz :). Brałabym truskawkowy, a co!

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratuluję i trzymam kciuki za niemiecki :)

    OdpowiedzUsuń
  12. O kurde, nie wiem jak to możliwe, ale jeszcze ich nie widziałam :o

    OdpowiedzUsuń
  13. te zmywacze można kupić w biedronce?nigdy ich nie widziałam

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie miałam żadnych zmywaczy w płatkach, ale myślę, że właśnie to wyjazdy to fajna i wygodna sprawa

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakiś czas temu chcialam je kupić na wyjazd, obeszłam dwie biedronki i nie znalazłam. Tak je wymiotło. Musiałam się zadowolić rossmannowskimi.

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam kokosowe od Ciebie i też używałam ich tylko awaryjnie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Na wyjazd faktycznie jak najbardziej się nadają ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. dla mnie też dobre tylko na wyjazdy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pewnie, nie ważna ocenka, ważne, że egzamin zdany;)) Ja przyznaję, że jeszcze nigdy nie miałam tych zmywaczy^^

    OdpowiedzUsuń
  20. dobra opcja na wyjazdy, no i jak pachną to tym bardziej warto kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Miałam kiedyś te płatki do paznokcie ale również na co dzień nie lubię ich stosować,
    ponieważ są bardzo cieniutkie i na prawdę muszę ich sporo użyć, aby zmyć wszystkie pazurki.
    Pozdrawiam, http://skarbusiowa-garderoba.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Miałam je jakiś czas temu, po pierwszym użyciu wywaliłam :P

    OdpowiedzUsuń
  23. Chyba wybiorę się do biedronki :) koniecznie muszę je wypróbować, może przydadzą mi się podczas wyjazdu :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja jak zawsze ich nie widziałam w Biedrze ;/

    OdpowiedzUsuń
  25. Wow, niezłe. Nie wiedziałam, że taki zmywacz jest dostępny na rynku.

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja miałam kilka opakowań i byłam z nich naprawdę zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Są niezłe. Kiedyś miałam taki tylko w innej wersji zapachowej. Bardzo wygodne. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Twoje podsumowanie jest zbieżne z tym co ja myślę- na wyjazd jak najbardziej, ale w domu na co dzień odpada niestety :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja jakoś wolę standardowe zwykłe zmywacze w płynie ;D do tych płatków nie mogę się przyzwyczaić ;) gratulacje zdania egzaminu i powodzenia na następnym! ;**

    OdpowiedzUsuń
  30. nie miałam tych cudaków zmywających:D

    OdpowiedzUsuń
  31. Chyba wolę tradycyjne zmywacze.

    OdpowiedzUsuń
  32. Z chęcią bym wypróbowała, ponieważ z zapachowym zmywaniem jeszcze nie miałam styczności :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Z racji,że nie maluję paznokci - nie interesuję się również zmywaczami.

    OdpowiedzUsuń
  34. W mojej biedronce ich nie widziałam :( szkoda bo brzmi wszystko super!

    dodaje do obs, bo warto zostac, gdzies gdzie dowiaduje sie czegos nowego :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Nie miałam tych płatków, ale jakoś nie jestem przekonana do tego tupu produktu :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Gratuluję zdanego angielskiego ;*
    Niee, wole normalny zmywacz plus płatki. Takie cuda w sytuacji awaryjnej ewentualnie :D

    OdpowiedzUsuń
  37. Haha :D Nawet nie pomyślałam, żeby kupić piankę stacjonarnie, tylko zamowiłam z allegro, ech :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Mam właśnie ochotę wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Miałam nieprzyjemność używać ich ... beznadzieja;/

    OdpowiedzUsuń
  40. Właśnie dobiłam ostatnie opakowanie ;) całkiem fajne na wyjazdy :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD