Kenia | Sea Safari

18 maja 2020


Dzień dobry! Witam Was dzisiaj bardzo serdecznie, jak tam się czujecie? Wszystko w porządku? Mam nadzieję, że ponownie dobrze przyjmiecie ten wpis i nikt nie będzie zdołowany, bo nie ma wakacji w tym roku... Ale! ja właśnie uważam, że to jest idealny czas żeby pozwiedzać Polskę! I warto z tego skorzystać, bo cudze chwalimy - swojego nie znamy!  Ale, ja i tak opowiem dziś o Afryce, haha.
Dzisiaj będzie o Sea Safari! Nie będzie to jeszcze to Safari w parku narodowym, gdzie widzimy lwy, żyrafy i inne dzikie zwierzęta. Ale jest jeszcze coś takiego jak Sea Safari, o czym my przed wyjazdem nie mieliśmy zielonego pojęcia. Chociaż, każdy zdaje sobie sprawę, że w wodzie jest inne niesamowite życie, ale nie mieliśmy ani pojęcia, że będzie szansa zobaczyć coś takiego praktycznie obok hotelu ani, że można wybrać się na wycieczkę fakultatywną i nurkować w rafie koralowej - szkoda. Ale na szczęście i tak coś tam ujrzeliśmy.


PRZYPŁYWY I ODPŁYWY
Warto o tym wiedzieć przed wyjazdem do Kenii, że w ciągu dnia mamy możliwość wejścia w głąb wody, czasem nawet aż o 300 metrów! Na szczęście, większość hoteli znajduje się nad oceanem, co daje nam dużo możliwości i jest to genialna opcja, żeby w trakcie odpływów pójść wgłąb wody i popodziwiać podwodne zwierzątka! My nie zdawaliśmy sobie o tym sprawy ile ciekawych stworzeń może się znaleźć tak blisko nas! A powiem szczerze, że jak przeglądam internet teraz, to jestem w szoku, jakie inny zwierzątka pozostałe osoby widziały. Przeróżne rozgwiazdy, trujące ryby, płaszczki i nie wspominając, że na wycieczce fakultatywnej macie możliwość jeszcze znaleźć żółwia morskiego, czy oczywiście delfiny. No nic, wierzę, że następnym razem skorzystamy z okazji.


POMOCNI BEACH BOYSI
Nie bójcie się korzystać z ich pomocy, oni mają naprawdę ogromną wiedzę na temat i nie tylko Wam pomogą, ale i pokierują! Szczerze gdyby nie oni pewnie narobilibyśmy sobie szkód, bo część z tych stworzeń jest trująca, wystarczyłoby na nie stanąć i mielibyśmy przewalone. I jakkolwiek średnio to brzmi, ja chodziłam po ich śladach, więc miałam pewność, że skoro oni na nic nie stanęli to i mi się nic nie stanie haha. Poza tym, są w stanie opowiedzieć o każdym zwierzątka bardzo dużo! Wiedzą jak się nazywa, jak się rozmnaża, czy samica np. umiera po urodzeniu, czy ewentualnie dane stworzonko jest przysmakiem w jakimś kraju i masę innych ciekawostek! Ja byłam dość w szoku, że posiadają tak dużą wiedzę na ten temat, ale sami mówili, że w szkole mają niewiele przedmiotów, więc jak już coś mieli to się na tym skupiali i fajnie.


Poza tym, oni widzą rzeczy dla nas niewidzialne. Szczerze, ja nie zauważyłam sama ani jednego zwierzątka - nawet jakiejś dużej rozgwiazdy! Widziałam tylko glony i wodę, no i piasek. Wszystko pokazywali oni, wyciągali z mułu, z glonów albo nagle w jakichś trawach zauważyli rodzinkę nemo rybek, które widzicie wyżej. Więc nawet jakbyśmy chcieli iść sami w ocean i poszukać czegokolwiek to pewnie znaleźlibyśmy niewiele.
Inna fajna kwestia jest taka, że oni mega o to dbają! Wiadomo, że dla nich to jest możliwość zarobku i to też ma na to wpływ, ale to jest piękne, jak oni zawsze delikatnie odkładali wszystko do wody, jak widzieli, że dzieciaki się bawią i wyrzucają np. rozgwiazdy na piasek to normalnie ich ochrzaniali i kazali wrzucić z powrotem do wody. Mnie to kupiło.
No i nie oszukujmy się, taka pomoc kosztuje. Widziałam trochę tekstów w internecie, że to jest niefajne blabla, no sorry, ja od razu wiedziałam na co się piszę godząc się wejść z nimi w ocean. Wiedziałam, że nie robią tego za darmo, a wcale nie żałuję. Koszt takiej pomocy? Wszystko zależy od was, nikt Wam nie powie, że macie dać im miliony monet, my staraliśmy się dać każdemu ok. po 5$ i byli naprawdę zadowoleni. Oczywiście dopóki dostali banknot 5-dolarowy, bo jak raz daliśmy 1-dolarówki to było średnio. Dlaczego? O tym pisałam tutaj:

ROZGWIAZDA W CIĄŻY
Była masa ciekawych okazów, które mieliśmy okazję zobaczyć, dzięki miejscowym. Ale zdecydowanie najciekawszym okazem była rozgwiazda w ciąży. Jak człowiek o tym myśli, to się to wydaje komiczne, bo wydaje mi się, że nigdy nie byłam świadoma tego, że wow - rozgwiazda musi być w ciąży haha/ A tym bardziej, nigdy bym nie pomyślała, że kiedykolwiek zobaczę taką! Szczerze, wyglądała ona jak lekko obleśny kamyk i trochę rozlany mózg w jednym. W życiu bym nie zwróciła na nią uwagi. Dopiero jak ją podnieśli i odwrócili to rzeczywiście pod spodem byliśmy w stanie dojrzeć ramiona. Możecie zobaczyć ją na ostatnim zdjęciu powyższego kolażu - beka nie?!
Poza tym, dowiedziałam się, która rozgwiazda jest męska, a która żeńska - co prawda teraz już tego nie pamiętam, ale zależało to od wypustki na środku, haha.


Poza tym, masa różnych kolczatek, małych, dużych, świecących - czad! Jak możecie zobaczyć na powyższym kolażu, ta bordowa, to jedna i ta sama, z tym, że pod wodą jakimś cudem zaczęła wytwarzać takie substancje, że zaczęła świecić. Lokalsi cały czas porównywali ją do kuli dyskotekowej. Muszę przyznać, że zdjęcia nie oddają tego wszystkiego tak dobrze, jak nasze filmiki (z których powycinałam większość powyższych zdjęć). Więc bardzo serdecznie zapraszam Was do obejrzenia naszego filmiku z Kenii na yt; zapraszam! Sea Safari zaczyna się od mniej więcej 1:25. Tam możecie zobaczyć, jak te kolczatki się poruszają i normalnie się przemieszczają pod wodą - wiem jaram się jakby nie wiem, co to było, ale tak to było dość niesamowite.



Co Wam się najbardziej spodobało? Które stworki? :D
Muszę przyznać, że ja jestem taką osobą, która się wszystkiego boi. Jak miałam na ręce malutkiego, białego kraba to wystarczyło, że się lekko ruszył, żebym odskoczyła, haha. Tak samo było kiedy rozgwiazda w pewnym momencie puściła wodę mi na rękę, czy się zsikała? Nie wiem, ale w Kenii mogę takie doświadczenia przeżywać haha.



40 komentarzy:

  1. Ja też się wszystkiego boję, więc pewnie nie odważyłabym się nawet dotknąć żadnego z tych stworków, jak to ujęłaś. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite <3 Masz tyle pięknych wspomnień z Kenii!

    OdpowiedzUsuń
  3. Biały krab wygląda jak szklana figurka :D Przepiękny, choć wszystkie były piękne, a filmik to mega pamiątka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. mnie nie korcą tego typu klimaty :) ja skromnie polskie góry wybieram zawsze i nie korci mnie nic więcej ale co kto lubi:D

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozgwiazda w ciąży to ciekawy wątek waszej podróży.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale stworki... Chyba nigdy bym niczego nie dotknęła. Przerażają mnie takie istotki xD

    OdpowiedzUsuń
  7. Jeśli kiedykolwiek pojadę za granicę to pewnie i tak 90% czasu spędzę hotelu xD Ograniczenia językowe, kulturowe, właśnie strach przed dziwnym jedzeniem i groźnymi zwierzętami... Chociaż chciałabym zobaczyć wiele pięknych miejsc to jednak podróże nigdy mnie nie ciągnęły aż tak bardzo :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Rozgwiazdy są piękne, ale te widoki brak słów żeby je opisać :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. wow! ile niesamowitych okazów:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowne zdjęcia i przepiękne wspomnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mega przeżycie, jeszcze nigdy nie słyszałam o czymś takim! A stworzątka piękne, zazdoszczę!

    OdpowiedzUsuń
  12. przypuszczam, że ja też bym niczego nie dojrzała xd. niemiło było by na nie stanąć! haha! w życiu bym nie odgadła, ze ona jest w ciąży!

    OdpowiedzUsuń
  13. Jak fajnie :) chcialabym na jakies wakacje sie wybrac :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak mi się podobają te żyjątka! Część trochę obrzydliwa, części nie odważyłabym się dotknąć, ale super, że mogliście je oglądać tak bardzo z bliska, zazdroszczę. :D Panowie też się jak widać sprawdzili. :)
    Filmik też fajny, lepiej wszystko widać i dobrze oddaje klimat, nadawałby się na reklamę. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. ALe to musi być przygoda. Rozgwiazdy są cudne, ale w ciąży mnie rozwaliła.

    OdpowiedzUsuń
  16. W tym roku rzeczywiście chyba zostaje nam na wakacyjne wojaże Polska 😊
    Ale też jest co zwiedzać 🙂
    Kenia ,dla mnie odpada wogule
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  17. Super wyprawa, do takich podróży na pewno wraca się i wspomina bardzo często :) fantastyczne rozgwiazdy :) pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Tez nie miałam pojęcia, ze jest sea safari :) swietna wycieczka :) film jest super - genialna pamiątka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetne to sea safari, aż chciałoby się zobaczyć wszystkie te rzeczy, a szczególnie te rozgwiazdy. ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ciekawe informacje na temat rozgwiazd.
    Nigdy o nich nie czytałam tak wiele. A ta rozgwiazda w ciąży jest wyjątkowo interesująca :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Taki wyjazd to super sprawa😉Mnie chyba najbardziej zaciekawiła ta rozgwiazda w ciąży 😂

    OdpowiedzUsuń
  22. To musiała być cudowna wyprawa 😍. Zaskoczyłaś mnie rozgwiazdą w ciąży... Kenia to miejsce, które muszę odwiedzić. Jednak w te wakacje szykuje podróże po Polsce, która jest równie fascynująca

    OdpowiedzUsuń
  23. Chyba nie mam swojego ulubieńca, wszystkie są ciekawe ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mi najbardziej się spodobały rozgwiazdy są przepiękne i mam nadzieję, że też kiedyś uda mi się je zobaczyć. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Marzy mi się zobaczyć takie Sea Safari 😊 bardzo ciekawa ta rozgwiazda w ciąży, nie wiedziałam że taka istnieje 😊

    OdpowiedzUsuń
  26. Ciekawe te żyjątka :-) Ja też wszystkiego się boję więc reagowałabym raczej podobnie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  27. Wszystkie stworki cudne, ale mnie, od zawsze, najbardziej fascynują rozgwiazdy ;) A takie morskie safari, musi być wspaniałą przygodą :) Z pewnością, macie co wspominać :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie dziwię się, że się jarasz, sama bym się jarała taką atrakcją i chętnie zapłaciła chłopakom, żeby mi o wszystkim opowiedzieli. Podwodny świat jest po prostu niesamowity. Mi będą w Chorwacji udało się zobaczyć rozgwiazdę, kraba i wdepnąć na kolczatkę (to ostatnie nie było fajne - przebiła się nawet przez buty do pływania). Ale rozgwiazdy w ciąży nie widziałam. Aż mam ochotę poczytać jak takie stworzonka się rozmnażają o.o :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Rozgwiazda zdecydowanie wygrywa :D W sumie nigdy bym nie pomyślała nawet, że rozgwiazda ma płeć, także tą ciążą byłam zaskoczona xD Świetny filmik. Miałaś super wakacje w tamtym roku i można tylko pozazdrościć :D W sumie to dobrze, że są tam tacy pomocni ludzie nawet jeśli biorą za to pieniądze. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  30. WOW, super relacja z Kenii :)
    Rozgwiazda w ciąży robi wrażenie :)

    Ja już planuję wakacje w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wow! Niesamowite miejsce!Marzy mi się taki egzotyczny wyjazd, ale z małymi dziećmi bałabym się tam jechać. Zdjęcia cudowne!Ta ostatnia kolczatka przypomina mi jeżowce jakie widziałam w Chorwacji :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wow! Piękne i ciekawe miejsce! też nigdy wcześniej o nim nie słyszałam. No i ta rozgwiazda w ciąży :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Lubię takie posty bo są o podróżach... Ja by ponurkować w prawdziwej rafie wybrałam Egipt właśnie dla rafy... świat podwodny to kosmos :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Niesamowite miejsce :) Oj chciałoby się gdzieś znów wyjechać ;)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD