#32 Kinomaniak, czyli ostatnie filmy, jakie oglądałam

13 listopada 2018



Dzień dobry!Mam jednak lekkie opóźnienie, bo wyszła kryzysowa sytuacja, więc z zaplanowanymi recenzjami muszę trochę poczekać, ale mam nadzieję, że sprawa się szybko wyjaśni i będę mogła Wam wszystko opisać, jak najszybciej. W związku z tym trzeba sobie jakoś radzić, a że wieczory coraz dłuższe, milsze i przytulniejsze no to filmy! Idealny czas na oglądanie filmów, nadrabianie wszystkich zaległości i po prostu odpoczywanie. Tym razem, widać wpływ narzeczonego na tego kinomaniaka, zazwyczaj nie przepadam za oglądaniem innych filmów niż angielskich, jakoś tak źle mi się je oglądało, ale przekonał mnie do komedii francuskich! I koniecznie się zapoznajcie z nimi, bo są warte obejrzenia - zapraszam!

Miasto 44 (2014) dramat, wojenny

Lubię dramaty,czasem lubię filmy wojenne, a w sumie o Miasto 44 było dosyć głośno przez długi czas, więc stwierdziłam, że czas obejrzeć. I w sumie to się zawiodłam. Film ogólnie spoko, historia pokazana w filmie też fajna, dobór aktorów, zwroty akcji - wszystko mi się podobało. Ale wstawki rodem z jakiegoś dziwnego kina Hollywod,czy Bollywood czy nie wiem z czego, zwolnione tempo, nagle inna muzyka,, efekty specjalne; wiecie płomień, iskry no po co to? Dla mnie totalnie niepotrzebne. Jak już oglądałam film o dosyć ważnej tematyce, to fajnie by było gdyby wszystko było utrzymane w doniosłym klimacie. Tutaj nie wiedziałam, co ja oglądami czy to nie jest jakiś żart. Dodatki zepsuły oglądanie tego filmu

Facet na miarę (2016) 'Un homme a la hauteur' komedia romantyczna

O tej komedii też dosyć sporo słyszałam, a mam wrażenie, że dalej widzę jej reklamy w różnych miejscach. Fajny pomysł, całkiem inna historia, która nie tylko pokazuje prawdę o ludziach, ale też sprawia, że człowiek zaczyna myśleć; 'A co ja bym zrobiła na jej miejscu?' I trochę pokazuje prawdę  o nas samych. Pokazuje, że wszystko siedzi w nas i zależy od nas, i nie powinno nas interesować zdanie innych. Najważniejsza rzecz, jeśli my nie mamy z czymś problemu to inni też nie. Proste, a takie trudne do wprowadzenia w życie. Komedia bardzo przyjemna,miło się ogląda i bardzo polecam!

Kopciuszek (2015) 'Cinderella' familijny, fantasy, romans

Przy okazji jednego kinomaniaka wspomniałam, że mam ochotę obejrzeć ekranizacje filmowe znanych mi bajek z dzieciństwa i nie tylko. I tak też się dzieje. Na szczęście w telewizji puszczają sporo takich filmów ostatnio, więc nawet nie trzeba jakoś się wysilać i szukać. Kopciuszek był bardzo przyjemny, nie odbiega tematycznie od standardowej historii, którą wszyscy znamy, główna aktorka jest przerozkoszna, więc też polecam. Super jest sobie poprzypominać, co się kiedyś oglądało, a w trochę poważniejszej wersji.

Królewna Śnieżka i Łowca (2012) 'Snow White and the Huntsman' fantasy, przygodowy

I teraz z tą ekranizacją nie jest tak, jak z Kopciuszkiem. Ogólnie główna myśl i fabuła są zachowane, wiadomo o co chodzi i można się w miarę łatwo połapać. Ale sam film jest creepy! Lekko przerażający i straszny, czego się totalnie nie spodziewałam po w sumie bajce. Na pewno znajdzie swoich fanów, bo coś to ma w sobie, ale ja nie przepadam za horrorami. Mimo że ja jakoś nie polubiłam tego filmu, to jest to na maksa ciekawa i dobra interpretacja! Warto się z nią zapoznać, ale ostrzegam nie będzie zbyt przyjemne, słodko i kolorowo.

Za jakie grzechy, dobry Boże? (2014) 'Qu'est-ce qu'on a fait au Bon Dieu?' komedia

I lecimy dalej z komedią romantyczną! Ta jest przegenialna, zajebista i na maksa Wam ją polecam. Nie znam osoby, której mogłaby ona nie podpasować. Historia, pomysł, realizacja są genialne. Zwykła rodzina, córki i każda z nich wybiera obcokrajowca za męża, mieszanka kulturowa, przyzwyczajeń i tradycji, co daje naprawdę niezłe combo. A fakt, że kolejna córka, już ostatnia, w której pokładane są wszelkie nadzieje, też dała czadu, ale tego się na pewno nie spodziewacie, kogo wybierze za męża. Więc włączcie sobie koniecznie, bo warto. Uśmiejecie się.

Miłość aż po ślub (2017) 'Jour J' komedia

Kolejna komedia francuska - godna polecenia. Zaczyna się świetnie, co prawda trochę przewidywalnie, bo wiadomo łączą się drogi dwóch osób, które fajnie by było jakby były razem, ale oczywiście jedna osoba już ma w planach ślub i bach. Ale wiadomo wszystko dobrze się kończy, a po drodze jest masa świetnych zwrotów akcji, historii trochę niemożliwych, ale śmiesznych, które genialnie się ogląda. No i najważniejsze, że wszystko dobrze się kończy, a takie filmy uwielbiam;)


Muszę przyznać, że moja druga połówka dobrze wiedziała, co robi chcąc obejrzeć ze mną te filmy. Pokochałam francuskie komedie i chcę ich więcej, są świetne, robią mega wrażenie i pokazują takie historie, których brakuje trochę w anglojęzycznych filmach więc czad!Jeżeli też lubicie francuskie komedie, piszcie w komentarzach tytuły, które powinnam obejrzeć, a a pewno niedługo przeczytacie w kinomaniaku moją opinie na ich temat :).


26 komentarzy:

  1. Ja znam zbytnio francuskich komedii. Ale mój mąż je lubi.

    OdpowiedzUsuń
  2. Faceta na miarę muszę zobaczyć koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. "Za jakie grzechy, Dobry Boże" to super film, ogladalam :) pozdrawiam i zapraszam ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak lubisz filmy francuskie, to polecam Ci komedię "Do dechy". Dawno się tak nie uśmiałam! Napięcie do samego końca! :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Miasto 44 oglądałam i mam bardzo podobne zdanie do Twojego :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oglądałam "Za jakie grzechy...", fajna klimatyczna komedia :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie oglądałam tylko pierwszego filmu i chyba tak to zostawię xD

    OdpowiedzUsuń
  8. kopciuszek mi się bardzo podobał:)

    OdpowiedzUsuń
  9. chętnie obejrzę te filmy, dziś oglądałam dziewczyna we mgle i jestem w trakcie Lonely Hearts. jeśli lubisz kryminały to polecam

    OdpowiedzUsuń
  10. Francuskie komedie to najlepsze, na co trafiłam :D Idealne na jesienne wieczory!

    OdpowiedzUsuń
  11. Rzadko kiedy oglądam francuskie filmy, ale na te długie jesienne wieczory na pewno skorzystam z Twojej listy :) choć nie wiem czy mój facet będzie zadowolony :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Miasto 44 widziałam i niby spoko, ale te wstawki.. no właśnie - mam takie samo zdanie co Ty, są zbędne zdecydowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. O, oglądałam tylko kilka, resztę muszę sobie zapisać ;) Akurat szukam jakichś ciekawych filmów, bo postanowiłam, że obejrzę przynajmniej jeden w tygodniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. nic z tych propozycji nie oglądałam, wszystko przede mną:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oglądałam tylko Miasto 44 i podobnie jak Ty - zawiodłam się. Osobiście uważam, że te dziwne wstawki były wręcz nie na miejscu, mając na uwadze tematykę.

    OdpowiedzUsuń
  16. Widziałam tylko 'Miasto 44'.

    OdpowiedzUsuń
  17. Ja mam ostatnio duże zaległości filmowe, ale 2 ostatnie pozycje widziałam ;p

    OdpowiedzUsuń
  18. Polecam Ci teraz gramy w kinach film Planeta Singli 2, sądzę, że Ci się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Większość widziałam, "Za jakie grzechy, dobry Boże?" mam w planach :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie pamiętam kiedy oglądałam jakikolwiek film :(

    OdpowiedzUsuń
  21. MIasto 44 to ogromna porazka i uważam, że obraza dla historii :/

    OdpowiedzUsuń
  22. Też się zawiodłam na Miasto 44 :(

    OdpowiedzUsuń
  23. Znam "Faceta na miarę" i "Miasto 44", oba filmy spodobały mi się :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Znam "Faceta na miarę" i "Miasto 44", oba filmy spodobały mi się :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD