Blogmas: Were you naughty or nice? Byłam grzeczna?

17 grudnia 2019



Dzień dobry! Ja już czuję święta! W naszym mieszkaniu choinka świeci się praktycznie cały czas, piosenki świąteczne lecą w tle i w końcu pachnie u nas piernikami! Co cieszy mnie niesamowicie, nie mamy jeszcze czasu na dekorowanie ich, ale już niedługo to ogarniemy. Za równy tydzień wigilia! Nasza pierwsza wigilia, jako małżeństwo i jest to dla mnie niesamowita myśl i bardzo mnie cieszy i ekscytuje. 
A, jak na razie czas na kolejny blogmas! Co prawda Mikołaj już za nami, ale u mnie prezenty czekają na nas również pod choinką w wigilię, więc czas na mini rachunek sumienia, czy w ogóle zasłużyłam sobie na prezent?


Pytania znacie, no to lecim!

1. Prezentu żadnego nie wymieniłam, ale na pewno zdarzyło mi się coś wyrzucić. Nie chodzi mi o rzecz, która się zepsuła albo zużyła, bo to jest dla mnie dość oczywiste, że nie będziemy tego trzymać. Wyrzuciłam rzecz, która była mi już niepotrzebna i po prostu stała i nie miałam co z nią zrobić ani gdzie jej dać. Nie było to w trybie nienawiści, tylko tak o po prostu.

2. Kiedyś na pewno tak, a powiem szczerze, że w ostatnim czasie nie przypominam sobie, żebym miała tak zrobić. 

3. Okej, na jakimś małym przejściu, gdzie nie ma dużego ruchu, a są światła to chyba przeszłam z raz czy dwa. Ale nigdy tego nie robię na ruchliwej ulicy, czy na głównej. A nawet, jak mam zielone światło to i tak się rozglądam na prawo i lewo, bo jakoś nie ufam ludziom na drodze.

4. I to nie raz, haha! Ale to raczej od nieznajomych albo kiedy domyślam się w jakiej sprawie dzwonią, a ja nie mam ochoty na rozmowę albo jest weekend, godzina 21 to nie odbieram. Jeśli dzwoni do mnie znajomy i mogę rozmawiać, to zawsze odbieram.

5. Tak, wpłaciłam. W ostatnim czasie zrobiłam to raz, ale mam w planach pomagać przynajmniej raz w miesiącu. Potrzebujących jest wiele, kiedy dorzucam się do jakiejś zrzutki to każda złotówka się liczy i ma znaczenie, a ja od tego nie zbiednieje. 

6. Niestety, ale muszę się przyznać, że tak - zdarzało mi się i chyba zdarza nawet dość często. Czasami każdy ma taki humor, że nie ma ochoty na jakiekolwiek kontakty albo spotykam takie osoby w takich okolicznościach, że głupio, albo mi się nie chce nawet witać z kimś, haha. Czasem mi się włącza taki alien - dziwne wiem.

7. Nie. Są rzeczy, o których można plotkować i robi to każdy - nie mówcie, że nie. Ale jak są ważne rzeczy, to się o tym nie mówi - po prostu. 

8. Pytanie stricte do bloggerów i myślę, że zdarzyło mi się, ale pewnie to było bardziej na początku mojej 'kariery blogowej' i nie były to sformalizowane współprace. Chodzi o to, że nie było umowy, nie było warunków, tylko bardziej 'wyślemy Ci coś, a ty napisz', a potem się okazało, że nie dało się tego używać. Teraz jestem bardziej wybredna jeśli chodzi o współprace i dokładna, i nie mam ich za dużo, żebym właśnie mogła się ze wszystkim wyrobić na spokojnie. 

9. Dzisiaj! Przyszła do nas nasza Agentka Nieruchomości, która pośredniczy w wynajmowaniu mieszkania i daliśmy jej paczkę pierników. Takie niby nic, ale widać było, że każdemu zrobiło się miło! 

10. To ja zdecydowanie ja. Cały czas w internecie, chociaż i tak mniej niż kiedyś, więc nie jest ze mną aż tak źle - widać progress. 


Sama wymyślałam te pytania i trochę się stresowałam jak na nie odpowiadałam, haha. Ale ogólnie małe grzeszki ma każdy, a ja żyję w zgodzie z własnym sumieniem i nigdy nic nie robię na siłę, co chyba widać. A jak sytuacja wygląda u Was? Zasługujecie na prezenty w tym roku?

28 komentarzy:

  1. Nie ma aniołków na tym świecie, każdy ma coś za uszami :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj, wyszłoby że mam kilka grzeszków na sumieniu, ale oczywiście są to z reguły mało znaczące incydenty. Na pewno nie takie, które miałyby kogoś skrzywdzić. Uważam, że jestem grzeczna i czekam na prezenty :D :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Raczej nie wymieniam prezentu. Zdarzyło mi się nie ubieraną bluzkę, przekazać innej osobie po czasie...
    2.Oczywiście że tak. To mój czas i lepiej wcześniej odmówić niż go tracić
    3.Jestem impulsywna, chyba tak...
    4. Często nie odbieram, gdy nie mam ochoty rozmawiać
    5.Często tak robię
    6.OOO całkiem niedawno wkomponowałam się za kolumnę - hahah
    7.Nie - tajemnica to tajemnica. Takich rzeczy się nie robi
    8. Nie przypominam sobie
    9 W zeszłym tygodniu zaniosłam starszemu mężczyźnie sprzedającemu orzechy przed sklepem kurtkę i bluzy.
    10.Dzisiaj tak :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj wychodzi na to, ze jestem niegrzeczna hihihi ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super ze pomagasz innym. Ja tez ostatnio trochę pomogłam

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawe pytania i równie ciekawe odpowiedzi. 😊

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też nigdy nie wymieniłam prezentu, podobnie jak Ty nie wyrzuciłam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzę, że wpadłam akurat na coś w rodzaju spowiedzi haha :-) Coś by się u mnie znalazło... Trudno tak być przez cały czas grzeczną dziewczynką. Np. zdarza mi się nie odebrać telefonu od kogoś, o kim wiem, że jak już się dodzwoni to czeka mnie około godziny paplania, a ja tak nie lubię paplać przez telefon. U mnie na razie nie tak świątecznie, bo mi się remontowe sprawy przedłużają i rozgardiasz aż do poniedziałku się zapowiada, tak, że zazdroszczę klimatycznego mieszkanka :-) Pierwsza Wigilia z mężem, musi być wspaniale i tego Wam życzę!

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj obawiam się, że w tym roku Mikołaj do mnie nie przyjdzie :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak patrząc na te pytania, to chyba byłam grzeczna ;) No poza tym internetem, bo też mam z tym problem :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Todo se ve estupendo! Muchas gracias por tus visitas , es un placer verte por mi blog ! Que tengas Feliz Navidad ! 🎄🎄🎄 ( No se si me pasaré por aquí hasta entonces ) ☃️🦌🎅

    OdpowiedzUsuń
  12. ja nigdy nie wymieniłam prezentu:) nawet mi taka myśl przez głowę nie przeszła:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szczerze? Nie widzę nic jakoś wybitnie złego w żadnym z tych punktów, poza tym o zdradzaniu tajemnicy. Każdy z nas robi takie rzeczy. Chociażby to nieodbieranie telefonu - jeśli widzę, że dzwoni do mnie nieznany numer z Warszawy (ja w Krakowie) i mam prawie całkowita pewność, że to kolejny telemarketer próbujący wcisnąc mi garnki, kołdrę albo inne roboty kuchenne a ja własnie mam obiad na ogniu/jestem w pracy/jadę autobusem - to nie mam najmniejszych wyrzutów sumienia, że ignoruję ten telefon ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. No tak... grzeszków na swoim koncie mam trochę i ja. Pieniądze na akcje charytatywne wpłaciłam :) Robię to nie tylko od święta. Ale na pewno mam na sumieniu internet. Spędzam w nim stanowczo za dużo czasu ;P

    OdpowiedzUsuń
  15. W ważnych sprawach zdecydowanie byłam grzeczna, a w błahych oczywiście, że nie! Życie jest za krótkie, żeby przestrzegać wszystkich reguł ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja w tym roku niestety nie czuję jeszcze. Pochorowaliśmy się trochę i mamy choinkę tylko ubraną :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. Byłam grzeczna :) A co! :) Ale jeszcze czekam na prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Każdy ma większe i mniejsze grzeszki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo fajne pytania- brawo za pomysłowość 😃
    1)Tylko ,gdy jesr to coś co się skończyło/zepsuło
    2)niestety ,nie raz
    3)z czystym sumieniem- nie 😉
    4)jak w 2 punkcie
    5)tak - zazwyczaj wspomagamy schroniska dla bezdomnych zwierząt
    6)tak
    7)nie
    8)nie
    9)dziś
    10)niestety tak
    Więcej, takich pytań poproszę 😃
    Pozdrawiam
    Lili

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajnie wyszło. Też muszę przeanalizować swoje postępowanie ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajne te pytania :) Sama sobie odpowiadałam i też małe grzeszki wyszły :D

    OdpowiedzUsuń
  22. E tam! Nie ważne są te odpowiedzi, każdy z nas zasłużył na jakiś prezent!! :)

    OdpowiedzUsuń
  23. po tych pytaniach wiem ile mam na sumieniu....:D:D

    OdpowiedzUsuń
  24. Sama w myślach odpowiedziałam sobie na pytania i wychodzi na to, że nie do końca byłam grzeczna :D

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD