Bispol, sojowa świeca zapachowa w szkle
liśc laurowy - jeżyna

13 maja 2024

Dzień dobry! Jak Waszą niedziela? Moja mega zrelaksowana, w końcu się wyspałam. Ostatnie dwa dni spędziłam z przyjaciółką w SPA i to był zdecydowanie najlepszy pomysł na świętowanie jej urodzin. Obie odpoczęłyśmy, odetchnęłyśmy, nie ganiałyśmy za dziećmi, zjadłyśmy w spokoju. Cudowny, piękny weekend. Aż szkoda, że taki krótki i tak szybko nam minął.
I właśnie dziś przyszedł czas na następną recenzję, tym razem chciałabym Wam napisać o produkcie, który pojawił się w kalendarzu adwentowy od Pure Beauty! I jest to świeca sojowa marki Bispol, świeca o dość nie standardowym zapachu, ale już przechodzę do szczegółów.

Bispol, sojowa świeca zapachowa
liść laurowy - jeżyna



Dawno nie miałam żadnej świecy od Bispol, a tym bardziej sojowej. nawet nie wiedziałam, że ta marka ma tak super wyglądające świece! Szklane opakowanie z drewnianym wieczkiem wygląda bardzo ekskluzywne, prezentuje się naprawdę super! Świeca znajduje się początkowo w kartonowym opakowaniu, na którym są wszystkie najważniejsze informacje. Świeca odpala się standardowo, pamiętamy o przycinanie knota po każdorazowym zapaleniu, co pozytywnie wpływa na jakość i sposób wypalania się świecy. Wieczko jest też bardzo szczelne, ma dodatkową gumę dookoła, dzięki czmeu mocno siedzi w szkle.



Zapach unosi się już po otwarciu świecy, po odpaleniu jest oczywiście dużo mocniejszy i bardzo jest odczuwalny. Zapach jest dla mnie bardzo cytrusowy, taki nieoczywisty, ale na maksa ciekawy! Jest to zapach, od którego można się uzależnić, który czaruje i energetyzuje, motywuje do działania i orzeźwia. Zapach bardzo długo unosi się w powietrzu po zgaszeniu świecy, jest taki, że nie ulatnia się w moment, tylko fajnie i delikatnie unosi się w pomieszczeniu. 
Zapach w żaden sposób nie jest irytujący, ani drażniący. Jest intensywny, jest mocny, ale zapach jest na tyle wyważony, że w żaden sposób nie przeszkadza. Mi idealnie się sprawdza w domu, jak i w pracy, bo miałam okres, że świecę zabierałam do pracy i było to świetne rozwiązanie.



Ja osobiście uwielbiam świece zapachowe, teraz ubolewam nad tym, że palę ich tam niewiele i rzadko, ale mając dwójkę maluchów w domu, wolę nie dodawać sobie niebezpieczeństw, które mogą się różnie skończyć z tak żywymi szkrabami. Ale, zapach tej świecy jest po prostu genialny! Pasuje do każdej okazji i okoliczności. I uwielbiam w niej to, że ten zapach jest tak oryginalny, jest troszkę specyficzny, ale oczywiście to zaleta. Wielkim plusem jest też to, że świeca wypala się równomiernie, cały czas prezentuje się ładnie.
Jestem bardzo na tak!

[wpis reklamowy]


2 komentarze:

  1. Jeszcze nie miałam wersji zapachowych świec z tej marki, ale planuję je kupić.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam wersję z gruszką i bardzo ładnie pachnie 😀

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD