Apart Natural, hipoalergiczny
żel pod prysznic

25 lipca 2016


Witam! I zaczynamy kolejny tydzień, kolejny poniedziałek. One tak szybko przychodzą, że się nawet nie obejrzę, a tu już znowu. No, ale dzisiaj mam urwanie głowy, ponieważ najpierw lecę do pracy, potem najprawdopodobniej wracam do domu, do Niska, a że jutro pracuję od 15 to muszę jakoś to tak pięknie wykombinować, żeby idealnie się wyrobić ze wszystkim. Ale na pewno dam radę ;). Na zewnątrz jest znowu mega gorąco aż chciałoby się pojechać nad wodę albo po prostu posiedzieć gdzieś na zewnątrz i wcinać lody. A Wy co działacie?
Ze względu na to zamieszanie mam dla Was mega stary post, który napisałam już dawno i na szczęście przydaje mi się teraz, bo nie miałam kompletnie czasu ostatnio, żeby napisać coś nowego. Ale mam dla Was dzisiaj hipoalergiczny żel pod prysznic, oliwka i buriti, marki Apart Natural.

Apart Natural
Hipoalergiczny żel pod prysznic
oliwka i buriti


Cena: 6,49zł
Pojemność: 400ml
TUTAJ

Od producenta: Hipoalergiczny żel pod prysznic Apart zawiera naturalne prebiotyki, które odbudowują i wzmacniają korzystną dla człowieka florę bakteryjną. Wspomaga ona ochronę skóry przed chorobotwórczymi mikroorganizmami, podrażnieniami, starzeniem oraz utratą wilgoci. Oliwka natłuszcza i zapobiega nadmiernej utracie wody, zmiękcza i uelastycznia naskórek. Wygładza oraz wzmacnia lipidowe bariery ochronne naskórka. Tworzy na skórze delikatny film chroniący ją przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych. Buriti chroni przed wolnymi rodnikami odpowiedzialnymi za przedwczesne starzenie się komórek, natłuszcza, odżywia, wygładza i uelastycznia skórę. Jest bogatym źródłem karotenoidów (prowitaminy A), tokoferoli (witaminy E) i niezbędnych dla skóry kwasów tłuszczowych. Mleczko owsiane nawilża i odżywia skórę. Pochodna masła Murumuru chroni warstwę hydrolipidową naskórka.

Przebadany dermatologicznie.

*naturalne ekstrakty z oliwki i buriti, ultranawilżanie, pH neutralne dla skóry, bez parabenów, bez silikonów, bez barwników, hipoalergiczny*

Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Glycerin, Cocamidopropyl Betaine, Sodium Chloride, Inulin, Laureth-7 Citrate, Coco Glucoside, Glyceryl Oleate, Sodium PEG-7 Olive Oil Carboxylate, Parfum, Butylphenyl Methylpropional, Geraniol, Hexyl Cinnamal, Hydroxycitronellal, Styrene/Acrylates Copolymer, Sodium Astrocaryum Murumuruate, Olive (Olea Europaea) Extract, Mauritia Fruit Extract, Avena Sativa Kernel Extract, Propylene Glycol, Glyceryl Stearate, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Citric Acid, Methylisothiazolinone, Methylchloroisothiazolinone

Jeżeli chodzi o żele pod prysznic to nie mam jakoś większych wymagań. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby pięknie pachniały i się bardzo dobrze pieniły, nawet jeżeli piana oznacza jakieś tam złe elementy w składzie, które nie służą naszej skórze, mi to nie przeszkadza #ignorant.


Jeżeli chodzi o ten żel pod prysznic z Apartu to ma on całkiem spoko opakowanie. Jest poręczne, takie zwykłe, nie mam się do czego doczepić, chociaż jakieś piękne też nie jest. Naklejki i napisy nie zdzierają się, ani nie zmywają za co też spory plus. Zamknięcie na zatrzask, bardzo solidny, ale mimo to też łatwo się otwiera ;).

Konsystencja żelu jest bardzo żelowata (brawo za masło maślane, ale tak jest haha). Pieni się tylko trochę, bardzo delikatnie, a szkoda. Natomiast zapach jest bardzo na plus według mnie. Myślałam, że jakoś nie zostanę fanką oliwki i buriti (nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje), ale naprawdę spodobał mi się prysznic z tym zapachem ;). Jest to takie jakiś słodki, ale zarazem świeży i relaksujący zapach. 



Żel mnie nie uczulił ani nie podrażnił. Też całe szczęście nie wysuszył mi skóry, ale jeśli ktoś oczekuje nawilżenia od tego żelu to go nie znajdzie, niestety. Szkody nie robi, ale żadnych cudownych działań też nie ma. Ale myje! Najważniejsze robi, więc nie ma tragedii haha, a ten zapach jest w stanie zrewanżować wszystko.

Z żelu jestem zadowolona. Tym bardziej, że pojemność jest ogromna, a cena w porównaniu do niej jest nieziemsko niska. Poza tym żel i tak wystarcza na bardzo długo, więc można się nim znudzić xD. Nie wysusza, nie podrażnia, myje, więc jeżeli ktoś nie wymaga nie wiadomo czego od żelu pod prysznic będzie zadowolony :).



46 komentarzy:

  1. Też nie mam nigdy jakiś specjalnych wymagań do żelów pod prysznic, byle by myły i ładnie pachniały :D

    OdpowiedzUsuń
  2. super, że jesteś zadowolona, nigdy nie miałam żeli z Apart

    OdpowiedzUsuń
  3. Można go zastosować:) Nie mam wielkich wymagań co do żeli.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajnie, że jest hipoalergiczny, ale ten skład jednak go przekreślił w moich oczach :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Szczerze mówiąc, jestem dość sceptycznie nastawiona do kosmetyków Apart.

    OdpowiedzUsuń
  6. Cieszę się, że nie uczula i nie podrażnia - bardzo dobrze, że jestes zadowolona ;) pozdrawiam i zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wymagań do żeli nie mam jakiś wielkich. Zapach może by mnie przekonał, bo z reszty wygląda zwyczajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Może być całkiem ciekawy na lato, fajnie że jesteś z niego zadowolona. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. marka Apart coś mi nie pasuje :) ale fajnie, że Ty jesteś zadowolona:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja często używam żeli z Apartu ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam kiedy żel pod prysznic z tej firmy ale nie byłam jakoś mega zadowolona, wiadomo myć myje ale szału nie ma :p

    OdpowiedzUsuń
  12. ej bejb, jesteś miszczem organizacji, wszystko ładnie ogarniesz :)
    ja właśnie zrobiłam sobie kawę mrożoną i próbuję nie umrzeć z ciepła :P

    OdpowiedzUsuń
  13. My nie mamy jakiś wysoki wymagań więc pewnie byłybyśmy również z niego zadowolone :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja lubię ich żele :) i Też mam tak że gdy jakiś produkt mam długo to mi się nudzi :P

    OdpowiedzUsuń
  15. Też w żelach najbardziej cenię zapach:) żele są do mycia, balsamy do pielęgnacji:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Może wypróbuję kiedyś :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. ja pracuję co drugi dzień i mam takiego pecha że jak nie muszę nic robić w domu, alebo się już ze wszystkim wyrobie to pogoda się psuje i jestem blada jak sciana a wakacje mam od 2 miesiecy już :D

    Pozdrawiam,
    ANRU

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo go lubię, spełnia swoje zadanie :)

    OdpowiedzUsuń
  19. mojej mamie zdarzyło się kupić ze dwa razy żel tej firmy (już nawet nie pamiętam zapachów, ale jeden był chyba złoty) i niestety przy dwóch podejściach się z nim nie polubiłam

    OdpowiedzUsuń
  20. O, nie słyszałam o tej marce ale żel wygląda zachęcająco. Do ciała staram się właśnie używać produktów z łagodnymi składami ;)

    Zapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  21. skoro zapach ładny to może kiedyś wypróbuje jak spotkam :P

    OdpowiedzUsuń
  22. nie kojarzę tych żeli, myślę, że zapach mógłby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  23. Miałam go dawno temu, ale to jeden z tych, które są w porządku, a mimo to za nimi nie tęsknię:)

    OdpowiedzUsuń
  24. apart mi się kojarzy z biżuteryjną marką li:D

    OdpowiedzUsuń
  25. Cena zachęcająca, nie miałam go jeszcze nigdy :)

    OdpowiedzUsuń
  26. też nigdy nie słyszałam o buriti, już prędzej o burito xd szkoda, że się słabo pieni

    OdpowiedzUsuń
  27. Jakoś tak nie miałam go jeszcze.

    OdpowiedzUsuń
  28. kiedyś miałam jakiś od nich żel i hmm jakoś specjalnie w mej pamięci nie pozostał :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie znam tego produktu, jak skończę zapasy to spróbuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Miałam go kiedyś w innej wersji zapachowej, ale był raczej średni.

    OdpowiedzUsuń
  31. eeh, ja kiedyś byłam w egipcie i tam nawet dało rade być lekko brązowym, czy tam BEŻOWYM, bo opalenizną bym tego nie nazwała XD

    OdpowiedzUsuń
  32. Już dawno miałam kosmetyki tej marki :) Kiedyś namiętnie kupowałam płyny do kąpieli :)

    OdpowiedzUsuń
  33. kiedyś miałam nie jeden nawet żel apart:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Uwielbiam te żele z Apartu pięknie pachną, a cena jest naprawdę dobra :)

    OdpowiedzUsuń
  35. dla mnie w żelu pod prysznic najważniejszy jest zapach i wydaje mi się że ten mógłby mi się spodobać ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Ja osobiście jestem wielbicielką Adidasa :) Lubię również żele te małe z Joanny owocowe :) pięknie pachną mmm :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Może wypróbuję kiedyś. :)

    OdpowiedzUsuń
  38. o miałam go! mi się podobał :)

    by-klaudiaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  39. Ostatnio odkryłam mydła w płynie marki YOPE i dosłownie zakochałam się w nich. Świetne naturalne składy i przystępna cena - pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  40. Często je kupuje bo są tanie i wydajne :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie slyszalam o tej firmie, ale zel wyglada ciekawie

    OdpowiedzUsuń
  42. widzialam ale jeszcze nie mialam:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD