Denko, kwiecień 2023r

05 maja 2023

I witamy Was już na początku kolejnego miesiąca! Dużo się zaczęło dziać, jeszcze więcej się dzieje, i jeszcze więcej będzie się działo, co jest super! Ale właśnie też dlatego nie ogarnęłam się wystarczająco, żeby wyrobić się z denkiem. Wiosna już powinna być na całego, czekam na wieczne ciepło, żeby łatwiej nam się wychodziło na zewnątrz bez ubierania miliona warstw. Ale, ale. Przechodzimy do sedna.


Dzisiaj oczywiście zapraszam Was do denka, czas najwyższy pozbyć się tych śmieci i zrobić miejsce dla kolejnych, mam nadzieję, że teraz w maju znajdę czas, żeby przejrzeć dokładnie kosmetyczne zasoby, bo dawno tego nie robiłam, a chciałabym jeszcze bardziej uszczuplić zapasy. I jak w sumie z pielęgnacja już ogarnęłam, tak z kolorówką będzie ciężko, ale ogarniemy! A na razie zapraszam Was na kwietniowe zużycia. 


Najpierw zaczniemy od ulubieńców, Alterra, Naturkosmetik, szampon nawilżający, bio owoc granatu i bio aloes to tutaj musiał się pojawić, uwielbiam te szampony, ich cenę, dostępność, różne wersje no i wszystko, zdecydowanie są najlepsze. I kolejny produkt to Alouette, mokry papier toaletowy, który jest też u mnie w użytku codziennym, na każdą okazję, sytuację, miesiączkę itd. Zużyłam też Nizoral, przeciwłupieżowy leczniczy szampon, który u mnie okazał się być zbawieniem po keratynowym prostowaniu włosów. Dzięki temu, moja skóra głowy przeżyła i sobie świetnie poradziła z tym. 
 




  • Bio Madent, profesjonalna pasta do zębów na przebarwienia - ta pasta do zębów okazała się być dość średnia, myła ładnie zęby, odświeżała itd, ale nic poza tym. Nie zauważyłam rozjaśnienia czy wybielenia zębów, więc bez szału. 
  • Apteo, chusteczki do higieny intymnej - o nich już, pisałam nie raz, mają tak intensywny zapach, że ich nie lubię. 
  • Nutka, peeling do twarzy, czarna porzeczka i białe kwiaty- ten peeling jest okej, jest bardzo delikatny, ma mało drobinek w sobie i dlatego średniak. Lubię mocne zdzieraki, lubię czuć, że peeling działa i, ze faktycznie coś nim robię. 



W końcu! dajcie znać, jak Wasze zużycia :)


10 komentarzy:

  1. Szampon octowy chętnie sobie kupię.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szampon Alterra miałam i u mnie się fajnie spisywał

    OdpowiedzUsuń
  3. Sporo kosmetyków znam, a moja opinia jest dosyć podobna do Twojej 😀 Osobiście powoli wszystko zużywam na bieżąco chociaż najgorzej mi idzie z kolorówką😛

    OdpowiedzUsuń
  4. Pianka tołpa sztos! Peeling nutka jako peeling słaby, używałam częściej jak żel peelingujący :P Pasta może nie wybielała ale miło ją wspominam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super zużycia :) Lubię kosmetyki do włosów z Alterry :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oh very interesting items
    Thank for share your post

    OdpowiedzUsuń
  7. Szampon z Alltery to mój ulubieniec, używam regularnie od lat! :)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD