Shehand Laboratories - luxury golden gloves -
złota zmiękczająca maska do rąk w formie rękawiczek

26 listopada 2023

Dzień dobry! Końcówka listopada już zbliża się do nas naprawdę wielkimi krokami! Już czuć w powietrzu grudzień, już mam małe przyzwolenie na piosenki świąteczne, już wyczekuję dekoracji świątecznych i świątecznych ubrań. Ohh ten vibe świąteczny to jest zdecydowanie coś, co uwielbiam. 
Mimo tego, że zbliża się też gorący okres pod kątem sprzątania, gotowania, pieczenia i ogarniania wszystkiego tak, żeby było idealnie, to musimy uważać. Ja ostatnio w pośpiechu nabawiłam się takiego podrażnienia na dłoniach, że teraz niczego nie tykam bez rękawiczek. Miałam naprawdę dramat. I tutaj znowu przyszedł do mnie najnowszy box z kosmetykami Pure Beauty i w nim znalazłam maskę do rąk w postaci rękawiczek od Shehand
A ostatnio pisałam o masce do stóp z tej serii i okazała się być u mnie hitem, więc ta maska ma wysoko postawioną poprzeczkę! 

Shehand Laboratories
- luxury golden gloves - 
złota zmiękczająca maska do rąk w formie rękawiczek 



Maska w płachcie w formie rękawiczek to idealna opcja dla osób, które potrzebują wytchnienia i chwili relaksu. Jak już je założymy na te 10/15 minut to musimy odpocząć, nie ma innej opcji, ale ja to widzę, jako duży plus. Bo mnie do leżenia trzeba zmuszać. 
Rękawiczki są złote, lekko szeleszczą i oczywiście są dość spore, ale lepiej tak niż jakby miały być za małe. Są idealnie wypełnione produktem, który ma zadbać o nasze dłonie. Znowu można odczuć delikatny chłód, ale cały zabieg jest niezwykle przyjemny. 


Po wymagany czasie ściągamy rękawiczki z dłoni, które nadal mają na sobie maskę. Resztę produktu należy wymasować w dłonie i trzeba czekać aż się produkt wchłonie. Co na szczęście następuje dość szybko, ale i tak ja na wszelki wypadek zakładam rękawiczki na noc przed spaniem, wtedy nie mam już i tak parcia, żeby coś robić tylko idę spać. 
Dłonie są w cudownym stanie, pięknie nawilżone, odżywione, gładkie i miękkie w dotyku. Ja i tak teraz regularnie używam krem do rąk, ale po ostatniej egzemie potrzebowałam czegoś, co będzie miało dodatkowy, mocniejszy efekt i ten produkt właśnie to mi daje. 



Wiecie, że ja lubię szybkie i efektywne działania. Lubię mieć taki produkt w zanadrzu, który zadziała, jak trzeba, ja w sytuacji kryzysowej nie będę musiała się chować. Tutaj to mam. Maska pięknie radzi sobie z suchą, schodzącą skórą, nawilża i odżywia, a zarazem jest delikatna, nie podrażnia, nie potęguje już istniejących podrażnień, tylko ładnie koi. Ja jestem zachwycona! I Wam bardzo polecam ten produkt! 


[współpraca reklamowa] 


2 komentarze:

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD