Dzień dobry, mamy to! Mamy weekend! O mamo, jak ja się cieszę na ten weekend. Tym bardziej, że pogoda już dopisuje! Nie wiem, co wyjdzie z naszych planów, ale jestem pełna nadziei, że fajnie spędzimy ten weekend. Tym bardziej, po naszym mini wyjeździe, po pierwszym tygodniu w przedszkolu, po dramach, wątpliwościach i zmartwieniach. No takie życie, dużo się dzieje, jak zawsze, ale chwilowo staram się skupiać na tych fajnych rzeczach.
A jak już mowa o fajnych rzeczach, to mam fajną pastę do zębów, naturalną i marki Himalaya, która świetnie sobie radzi z pastami do zębów! Jestem zachwycona tymi naturalnymi opcjami i też pod wrażeniem, że takie produkty dają mi taki sam efekt, jak pasty drogeryjne! A takie opcje zawsze ma dla nas Pure Beauty! Te boxy kosmetyczne myślą o wszystkim.
Himalaya Botanique wybielająca pasta do zębów
przeciw płytce nazębnej, kurkuma + olej kokosowy
Pasta do zębów znajduje się w dość smukłej tubce, która stoi 'na głowie', dzięki czemu łatwo jest wydobyć z niej pastę do zębów na szczoteczkę. Tubka dodatkowo znajduje się w kartonowym opakowaniu, na którym znajdują się wszystkie najważniejsze informacje,. Pasta do zębów jest bardzo wygodna w użytkowaniu, smukła tubka bardzo fajnie leży w dłoni. Pasta jest oczywiście dodatkowo zabezpieczona folią, więc mamy pewność, że nie była ruszana wcześniej.
Pasta do zębów ma zwykłą konsystencję, jest zbita, biała i treściwa, bardzo typowa dla naturalnych past do zębów, nie jest żelowa, tylko właśnie jest to gęsty i zbity krem. W zapachu jest nawet przyjemna, ale ciężko mi powiedzieć, czym konkretnie pachnie.
Nie powoduje żadnych podrażnień ust ani dziąseł, zębów, nie wysusza i nie powoduje żadnych skutków ubocznych.
Pasta do zębów świetnie sprawdza się przy pielęgnacji jamy ustnej, nie ma tutaj znaczenia szczoteczka, ja używam manualnej, jak i elektrycznej i za każdym razem efekty są takie same, ale ja i tak wolę szczoteczkę elektryczną.
Zęby są cudownie czyste, gładkie i czuć, że bardzo dobrze i dokładnie wyczyszczone. Nie ma na nich żadnego osadu ani pozostałości po jedzeniu. Pasta sprawia, że oddech jest odświeżony, że pachnie ładnie i można spokojnie rozmawiać z ludźmi. Nie pieni się jakoś bardzo, ale cały czas świetnie sobie radzi z umyciem zębów, co jest dla mnie tutaj priorytetem.
Dla mnie ta pasta jest na prawdę ekstra. Za każdym razem jestem pod wrażeniem tego, że te pasty naturalne, które nie mają w sobie dużo sztucznych i chemicznych rzeczy radzą sobie świetnie z umyciem zębów. Jest to dla mnie chwilowo bardzo ważne.
Pasta świetnie odświeża oddech i czyści zęby. Nie zauważyłam, żeby jakoś bardzo mocno wybieliła zęby, ale na pewno pomaga utrzymać je w kolorze, jaki był wcześniej, co też jest super.
Jakie pasty są Waszymi ulubionymi? Dajcie znać!
[produkt otrzymany w ramach współpracy, ale jego recenzja nie była wymagana]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD