Matrix InstaCure Build-a-Bond zestaw do zniszczonych włosów

12 września 2025

 
Dzień dobry! No i zaczęła się jesień, co prawda jeszcze walczę sama ze sobą i nie chowam letnich rzeczy na strych, ale powoli, powoli ten pomysł pojawia mi się z tyłu głowy, co prawda i tak chwilowo nie mam na to czasu, więc musze wygospodarować ten czas, żeby te nasze szafy ogarnąć. To do list jest już zrobiona, teraz tylko muszę się zmusić do działania, bo jest dosyć sporo rzeczy do zrobienia. Ale nie będę przynudzać, czas na kosmetyki!
A kosmetyki mam dzisiaj naprawdę fajne do zaprezentowania! Od kiedy zaczęłam coś robić więcej z włosami to bardzo polubiłam się z marką Matrix, która gównie pojawiała się w salonach fryzjerskich. Była to zawsze dla mnie marka taka z wyższej półki, trochę nieosiągalna, ale zawsze uwielbiałam włosy po fryzjerze. Tym bardziej się cieszę, że mogę mieć te same efekty myjąc włosy w domu, a to oczywiście dzięki Pure Beauty! W tych boxach kosmetycznych znajdują się nie tylko super marki, ale i przydatne produkty, Ten zestaw to produkty miniaturowe, które zabieram ze sobą na wyjazdy i mega się z tego cieszę! Zapraszam do szczegółów!


Marix, InstaCure Build-a-Bond
zestaw do zniszczonych włosów




Tak, jak pisałam powyższy zestaw to kosmetyki miniaturowe, ale to nie oznacza, że są na raz. Każdy kosmetyk ma 50ml pojemności, a w skład zestawu wchodzi: szampon do włosów, odżywka do włosów, a także maska do włosów. Kosmetyki są utrzymane w bardzo przyjemnej kolorystyce, bardzo dziewczęcej. Ciężko jest mi się tutaj odnieść do właściwości opakowań pełnowymiarowych kosmetyków, ale te miniaturki są naprawdę wygodne w użyciu. I od razu powiem, że produkty są na maksa wydajne, myślałam, że te produkty wystarczą mi na maks dwa wyjazdy, a tak naprawdę jeżdżą ze mną na wszystkie wyjazdy i chyba jeszcze na parę ich wezmę albo wykończę je w domu. 



Idziemy z kosmetykami po kolei! Na pierwszy ogień idzie szampon do włosów, posiadam produkt do pierwszego oczyszczania włosów, ale do drugiego oczyszczania zawsze biorę bardziej pielęgnacyjny szampon i taki, który jest w stanie dać coś moim włosom przez te parę sekund, kiedy znajduje się na włosach. 
Ten szampon bardzo fajnie myje włosy i je pielęgnuje, odżywia, nawilża i ujarzmia, co mnie cieszy najbardziej. Szampon nie plącze włosów, nie wysusza ich i nie sprawia, że są niefajne w dotyku. Tutaj mam same pozytywne odczucia. Włosy zostały umyte, skóra głowy uspokojona, ale też bardzo dokładnie oczyszczona. Czuć, że włosy są w fajnym stanie po użyciu, a co najważniejsze świetnie przygotowuje je na kolejne produkty, które już mają dać więcej tym włosom.



Następnym etapem jest odżywka do włosów, zazwyczaj odżywkę trzymam na włosach parę minut, staram się wczesać odżywkę we włosy, kiedy mam większą potrzebę to mieszam odżywkę z innymi produktami. Ta odżywka dodatkowo ujarzmia włosy, wygładza je, delikatnie nawilża i odżywia. Sprawia, że włosy są fajne, miłe i miękkie w dotyku. Ponadto, odżywka pięknie zamyka łuskę włosa, w dotyku czuć, że włosy są pięknie wypielęgnowane, Ta odżywka świetnie się sprawdza!



A na koniec oczywiście wjeżdża maska do włosów, która jest dla mnie mega ważna, bo moje włosy potrzebują dużej ilości pielęgnacji. Z natury kręcone włosy, spuszone i podatne na zniszczenia, więc ja bardzo lubię maski do włosów i bardzo lubię mieć czas na ten etap pielęgnacji! 
Ta maska świetnie się sprawdza, jest idealną wisienką na torcie i ostatnim etapem pielęgnacji. Włosy są dodatkowo wygładzone, zmiękczone, nawilżone i odżywione. Na wyjazdach maska świetnie się sprawdzała, co byłam w stanie zauważyć, bo zawsze jak gdzieś jestem to okrajam pielęgnację i kosmetyki do minimum, bo i tak nie ma na to czasu. A tutaj włosy wyglądały tak samo dobrze, jak w domu przy pełnej pielęgnacji, co jest ekstra!



I chyba już zdradziłam na samym początku, że jestem bardzo zadowolona z całego zestawu ! Ta jak pisałam, j na wyjazdach ograniczam używane kosmetyki do minimum, bo nie chcę marnować wakacji na siedzenie w łazience i powiem Wam, że cały zestaw sprawdza się fenomenalnie. Włosy po użyciu tych trzech produktów wyglądają tak, jak po użyciu wszystkich moich ratunkowych serum. Nie ukrywam jest to mega zaleta i uważam właśnie, że te kosmetyki są naprawdę fajne! Wydaje mi się, że się nie powstrzymam i z wielką chęcią wykończę te kosmetyki w domu, bo robią robotę! Tm bardziej, że teraz będę czekać niecierpliwi na wizytę u fryzjera i keratynowe prostowanie włosów. Dlatego ten zestaw jest naprawdę ekstra, polecam!



[produkt otrzymany w ramach współpracy, ale jego recenzja nie była wymagana]





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD