Kiedy ktoś Cię rozpieszcza
Produkty marki Neess

18 grudnia 2016



Marka Neess nie jest mi jakoś bardzo znana, ale otrzymałam już w sumie dwie przesyłki od nich i wstępnie jestem tak zachwycona wszystkim, każdym szczegółem, każdą rzeczą i tym jak bardzo firma dba o szczegóły. 


Nie tylko opakowania są piękne i na maksa przydatne, bo takie pudełko będzie bardzo przydatne. Już się zastanawiam, co będę mogła w ni wsadzić, a najprawdopodobniej będą to właśnie akcesoria do manicure hybrydowego, tak jak w sumie je otrzymałam. Lakierów zwykłych ma mnóstwo, a teraz czas powiększyć kolekcję hybrydową.
Maka dba nie tylko o szczegóły estetyczne, ale tez o te smakowe, bo w każdej paczce od nich są słodkości w postaci lizaków, a przy okazji jeszcze naklejka, smycz i cudowna kartka, która została napisana, podpisana specjalnie dla mnie ;), a to cieszy 100 razy bardziej. 


Paczkę ogólnie pokazywałam już na facebook'u oraz na moim instagramie. A w szczególe zajęłam się nią na moim snachacie. Jak ktoś chce się dowiadywać o takich cudeńkach jako pierwszy to możecie mnie dodawać (@indeciseee). 
W skład zestawu weszły:

  • dwa pilniki, bloczek matujący oraz patyczki


  • cleaner, remover, folia do ściągania hybryd oraz waciki bezpyłowe, które swoją drogą są rewelacyjne, a cleaner pachnie obłędnie


  •  gwóźdź programu, czyli lampa LED oraz hybrydy: primer, baza, top oraz kolor: "Czerwony i Wściekły" 7549 i Pole Lawendy 7528


Ostatecznie się tego uzbierało ;). A w przypadku lakierów hybrydowych, posiadam jeszcze jeden z poprzedniej przesyłki, w której znajdowały się pędzle (którymi pochwalę się już za chwilę) i podobny zestaw lakierów (baza, top, primer i dwa kolorki). Przesyłką chwaliłam się głównie na facebook'u i tak samo na instagramie ;). A inny trzeci kolor, jaki posiadam, a o którym cały czas mówię to "Kosmiczna Odyseja" 7520.


Przy okazji, skoro już się chwalę to pochwalę się też i pędzlami do makijażu, a bardziej są to szczoteczki. Słyszałam, czytałam i naoglądałam się o nich wiele. Szczerze Wam powiem, że wstępnie byłam nimi lekko przerażona, bo jak to tak, takie szczoteczki? I jak ja niby mam się pomalować. Byłam przekonana, że będzie się to wiązało z plamami i ze zmywaniem makijażu i szybkim nakładaniem nowego, ale powiem Wam, że już się odważyłam i jestem naprawdę pozytywnie zaskoczona!


Szczoteczki są niesamowicie cudownie i profesjonalnie wykonane. No spójrzcie tylko na zdjęcia pod spodem! Dla mnie to kosmetyczny wersal, luksus i sam ten wygląd u mnie zwycięża. Poza tym włosie jest mięciutkie, milutkie i naprawdę bardzo. Samo tworzywo z jakich wykonane są szczoteczki jest bardzo elastyczne i takie giętkie. Mogę Wam już teraz zaznaczyć, że bardzo wygodnie się używa tych szczoteczek i one się praktycznie nie brudzą! Ale szczegóły zostawię sobie na późniejszy wpis, który poświecę całkowicie tym szczoteczkom, bo zdecydowanie jest o czym pisać :)!




Co myślicie o tych przesyłkach? Jesteście już wiernymi fankami lakierów hybrydowych czy trzymacie się dalej dzielnie i jesteście wierne zwykłym lakierom? Ja do teraz taka byłam, ale po użyciu tych właśnie lakierów marki Neess chyba będę się zastanawiać ;). Tym bardziej, że na maksa ciekawią mnie efekty holo, tęczy, syrenki i wszystkie inne, jakie są :D. I oczywiście szczoteczki. Nowość i zdecydowanie inność w nakładaniu makijażu. Jesteście ciekawi, jak się to w końcu u mnie sprawdziło?

A jeżeli jest tutaj jakaś duszyczka, która w dalszym ciągu nie wie co kupić swojej ukochanej pod choinkę, jestem przekonana, że będzie zadowolona np. własnie z takich bajeranckich szczoteczek do makijażu, a lakierów hybrydów już na pewno :)!


23 komentarze:

  1. Taki typ pędzlo-szczoteczek jest coraz bardziej popularny. Mnie one dość mocno kuszą i może w przyszłym roku w nie zainwestuję.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie pogardziłabym takimi przesyłkami :P ja w sumie nie jestem jakaś super fanką zwykłych lakierów ani hybryd niestety moje paznokcie bardzo źle to znoszą i doprowadzenie ich do ładu zajmuje mi kilka miesięcy po takich zabiegach :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Miłego testowania i zazdroszczę!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Same wspaniałości. Niech ci dobrze służą :)

    OdpowiedzUsuń
  5. super, tych hybryd jeszcze nie miałam, fantastyczne szczotki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie dostałaś ogromną przesyłkę i jeszcze tyle miłych akcentów :) Tylko pozazdrościć :)) A szczoteczki bajeranckie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Te pędzle bardzo lubię do twarzy, z tymi do oczu jakoś nie mogę się dogadać;)

    OdpowiedzUsuń
  8. czekam właśnie na paczuchę od nich i już umieram z ciekawości :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale świetna przesyłka :) mnie coraz bardziej ciekawią te szczotki do makijażu, choć własnie nie wiem czy bym sobie poradziła ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Póki co nie mam lakierów hybrydowych i wszystkich potrzebnych gadżetów, więc nadal stosuję tradycyjne lakiery. Ale myślę, że chciałabym kiedyś przejść na hybrydy.

    OdpowiedzUsuń
  11. Szczotki do makijażu sama chętnie przytuliłabym :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Własnie dumam nad zamówieniem tych szczoteczko-pędzelków :)

    OdpowiedzUsuń
  13. nie znałam nawet tej marki;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zazdroszczę takich cudaczków :]

    OdpowiedzUsuń
  15. Jeszcze nigdy nie używałam tych "szczotek" (?) :-) Muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Zarówno lakiery jak i pędzle tej marki bardzo mnie ciekawią, bo nie słyszałam jeszcze o nich zbyt dużo ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zestaw lakierów naprawdę świetny :) Z chęcią bym używała takich kolorów. Naprawdę się wyróżniają i są śliczne. A co do pędzli - fajna sprawa.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  18. teraz tylko robić pazurki! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetna paczka ♥ I te szczotki do makijażu ♥

    OdpowiedzUsuń

Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD