Dzień dobry! I jak tam, co tam? Jak się macie w ten dziwnie chłodny maj? Mnie oczywiście lekko poskładało, ale walczę, żeby się bardziej nie pochorować no i zobaczymy, jak ta walka się zakończy. Trzymajcie za mnie kciuki, bo lekko nie ma, a jesteśmy akurat w takim momencie w miesiącu, że pracy jest dość sporo! Dlatego nie mogę się na maksa pochorować, bo trzeba działać! A i zbliżają się urodziny córki, na które mamy parę fajnych planów! Ale zanim do tego dojdziemy, lecimy z unboxingiem!
A dzisiaj mam dla Was nieco wcześniej niż zwykle, ale mamy najnowszą odsłonę boxa od Pure Beauty! Tym razem są to piękne delikatne kwiaty, w cudownych uspokajających i otulających kolorach, a zawartość może tylko zapierać dech w piersiach! W tym boxie jest dosłownie wszystko, czego mi trzeba. Nie mówiąc już o tym, że te pudełka są tak urocze i tak ładne, że no nie mogę się na nie napatrzeć. Idealne do przechowywania przeróżnych rzeczy. Zobaczcie sami, co mamy w środku:
MISS SPORTY, naturally perfect hydra grip gel primer, nawilżająca baza pod makijaż
Baza pod makijaż konsystencji żelu ma lekką formułę i przedłuża trwałość makijażu aż do 24 godzin, co dla mnie na zbliżające się imprezy jest bardzo ważne! Przy okazji, baza pielęgnuje również naszą skórę, dzięki specjalnie dobrany składnikom, takim jak kwas hialuronowy czy witamina C. Skóra będzie miała nie tylko nieskazitelny makijaż, ale będzie też nawilżona i ujędrniona. Dla mnie baza to podstawa, jeśli maluję się na jakąś imprezę lub ważniejsze wyjście, no bez tego ani rusz, bo widzę różnicę, że ten makijaż dłużej się trzyma i lepiej wygląda.
RIMMEL, multi-tasker, bronzer do twarzy w sztyfcie
A jak bazę makijażu mamy już zapewnioną, to możemy przejść do zadbania o nasze konturowanie. Bronzer w sztyfcie to dla mnie coś zupełnie nowego, coś czego pewnie będę musiała się nauczyć, ale znam dużo osób, które uwielbiają takie nakładanie bronzeru. Ten sztyft sprawi, że uzyskamy efekt promiennej cery takiej muśniętej słońcem, podkreśli rysy. Poza tym, formuła jest wzbogacona o witaminę C i E, więc poprawi koloryt i wygładzi cerę. Idealnie sprawdzi się w podróży, ja się chętnie nauczę, jak się go obsługuje!
GOLDEN ROSE, liner do oczu flash colored
Idziemy dalej w makijaż, a tym razem zrobimy szał wokół oczu! Tym razem mowa o linerze, który posiada lekką, ale mocno napigmentowaną formułę, dzięki czemu kolor na powiece będzie cudnie intensywny! Końcówka jest cienka, elastyczna i na maksa precyzyjna, dzięki czemu aplikacja produktu jest mega łatwa, Jesteśmy w stanie zmalować, co tylko chcemy, różnorodne, nieskazitelne kreski nie będą już dla nas problemem!
MAX FACTOR, błyszczyk 2000 calorie lip glaze
A na zakończenie całego makijażu mamy cudowne wykończenie w postaci błyszczyka do ust, a ten błyszczyk nadaje ustom lustrzanego blasku bez sklejonych ust. Błyszczyk ma super nawilżającą i wegańską formułę z kwasem hialuronowym, skwalanem i kompleksem 3 olejków. Usta po aplikacji są pełne objętości z błyszczącym wykończeniem. Aplikator bardzo wygodny, dość spory, ale dzięki temu możemy łatwo i szybko posmarować usta. Ja się na nowo przekonuję do błyszczyków i je uwielbiam, nadają ustom naprawdę pięknego wykończenia, a ja nie lubię za bardzo koloru na ustach, za to tutaj efekt jest delikatny - dla mnie idealny!
AJONA STOMATICUM, koncentrat do zębów, dziąseł i języka
To jest dla mnie turbo nowość, coś czego nigdy wcześniej nie widziałam i nie znałam i na pewno muszę sporo o tym poczytać. Z tego, co wiem ten koncentrat wpływa korzystnie na zdrowie jamy ustnej i chroni zęby przed próchnicą, a dziąsła przed stanami zapalnymi. Opakowanie jest niewielkie, ale coś czuję, że w tym maluchu drzemie ogromny potencjał, który warto odkryć! Ten koncentrat działa, jak pasta do zębów; oczyszcza je, zapobiega powstawaniu kamienia, a przy okazji ma bardzo dużo fajnych właściwości.
SO!FLOW BY VIS PLANTIS, dezodorant owoce leśne, roll - on
A do moich skromnych progów zawitał też dezodorant w kulce, piękne fioletowe opakowanie skrywa w sobie intrygujący zapach leśnych owoców, które z chęcią przetestuję. Ten dezodorant zawierający betainę ma lekką i skuteczną formułę, która będzie skutecznie neutralizować zapach potu, zapewniać świeżość i komfort przez cały dzień! Ja już dawno temu przerzuciłam się na te roll-ony i musze przyznać, że ten wybór jest genialny. Uwielbiam!
Inna opcja: liczi z kokosem
SYLVECO DERMO, serum pod oczy i na powieki
No i tutaj bardzo się cieszę, że mogę liczyć na Sylveco jeśli chodzi o moją walkę o piękne i promienne spojrzenie! Pierwszy raz chyba mam serum pod oczy dedykowane również powiekom! Zazwyczaj nakładam kremy na oczy zastanawiając się, czy tak można. A tu proszę, mam krem, który daje mi pewność, że to co robię, robię nawet bardzo dobrze! Poprawi napięcie, jędrność, zmniejszy widoczność zmarszczek mimicznych, zredukuje cienie i opuchnięcia. Rewelka!
Inna opcja: serum rozświetlające do twarzy
SYLVECO, emolientowy krem do twarzy na dzień
Tutaj jeszcze trafiła nam się próbka kremu na dzień do twarzy, emolientowy krem, ze składnikami aktywnymi takimi jak ceramidy. betulina, pentawityna idealnie sprawdzi się do skóry atopowej. Zagwarantuje nam idealne nawilżenie skóry, przyjemne ukojenie i odżywienie. Bardzo chętnie sprawdzimy!
ZIAJA PRO, maska uspokajająca
A jak twarz mamy, jako taką ogarniętą to warto pomyśleć o dodatkowej pielęgnacji, o czymś specjalnym, o czymś, co da naszej skórze efekt wow! I Ziaja ma dla nas maskę uspokajającą, dla mnie bomba, tym bardziej, że w ostatnim czasie bardziej zaczęłam działać z kwasami, więc taka maska uspokajająca mi bardzo pomoże. Przy okazji, wzmocni barierę ochronną naskórka, załagodzi podrażnienia, zmniejszy skłonność do ich powstawania. Mamy tutaj olej bawełniany, prowitaminę B5, witaminę E oraz alantoinę.
Inne Opcje: maska intensywnie regenerująca z ceramidami 1, 3, 6 oraz ekspresowa maska liftingująco-rozświetlająca
BIOELIXIRE, serum jedwab + witamina A + koenzym Q10 + filtr UV
To serum od razu wzięłam w obroty! Ostatnio skończył mi się olejek z czarnuszki od Bioelixire, który pokochałam ja i moje włosy, więc to serum pojawiło się u mnie w idealnym czasie! I oh, jakie jest cudowne. Mamy tutaj intensywne działanie nabłyszczające, regenerujące, wygłądzające i ochronne. Zabezpieczy nasze włosy przed negatywnym działaniem wszystkich czynników, a przy okazji wzmocni nasze włosy. Ja wam powiem, że pachnie wspaniale, ma cudowną konsystencję, fantastycznie wnika we włosy i działa. Moje włosy na ostatniej wizycie u fryzjera nie musiały być podcinane, a to najlepsza rekomendacja.
CETTUA, plastry oczyszczające na nos z węglem aktywnym
Takie produkty mnie zawsze na maksa ciekawiły, ale miałam wrażenie, że ja coś źle robię i nie do końca widziałam tak zadowalający efekt. Ostatnio po peelingu kawitacyjnym wierzę, że moje pory są super oczyszczone, ale myślę, że takie plastry też fajnie będą działać od razu, kiedy jeszcze pory nie są aż tak zablokowane, więc na pewno przetestuję, jak tylko zobaczę, że coś się złego dzieje na nosku. Mają w sobie węgiel aktywny, więc skutecznie usuwają zaskórniki i oczyszczają zatkane pory.
Inna opcja: plasterki oczyszczające na krosty
RADICAL, wzmacniający szampon w kremie do wrażliwej skóry głowy i włosów wypadających
A tutaj jeszcze mamy szampon do włosów, który ma cudownie kremową konsystencję. Oczyści naszą skórę głowy bardzo skutecznie, zmniejszy wypadanie włosów i zapewni idealne nawilżenie. Sprawi, że włosy będą odżywione i wzmocnione już od samych cebulek włosów, co jest mega ważne! Idealnie dobrane i skoncentrowane składniki spowodują, że włosy będą piękne, zdrowe i mocne, a która z nas nie marzy o takich włosach?
FARMSTAY REAL, maska w płachcie, drzewo herbaciane
Wiecie, że maski w płachcie to moja ulubiona forma maskowania i dodatkowej pielęgnacji twarzy! Uwielbiam, nie dość, że jest to mega relaksujące, odstresowujące i przyjemne, to na dodatek skóra zawsze jest w genialnym stanie po takiej masce. Tutaj mamy gwarancję odświeżenia, łagodzenia, jak i nawilżenie i wygładzenia. Ja jestem zakochana w tych koreańskich kosmetykach, one mają dla mnie jakieś magiczne moce, które chce poznać wszystkie i chcę je zobaczyć na sobie!
Inne opcje: awokado, mango, lub masło shea
QF QUALITY FOOD, woda kokosowa z sokiem z mango
Uwielbiam takie napoje, uwielbiam testować coś nowego i muszę przyznać, że obecnie szukam zamienników niezdrowych napojów gazowanych, który mają zły wpływ na nasz organizm, więc idealnie się stało, że trafiłam właśnie na tę wodę kokosową! Bardzo fajny smak, smaczny, lekko słodki, no po prostu pycha. Dodatkowo jest to gwarancja idealnego nawodnienia organizmu, pozostawi uczucie lekkości i świeżości.
JUMP WORLD #Kochamskakać, voucher na trampoliny
Jak ja kocham takie zabawy! Jak już mamy ogarniętą cerę, włosy i ciało, czas zadać o sprawność fizyczną, tym bardziej jak się ma dzieci to takie atrakcje są na wagę złota! Ja uwielbiam poskakać i poszaleć. Nawet niedawno byliśmy to mam wrażenie, że my rodzice na trampolinach mieliśmy większy fun niż dzieci, ale naprawdę! Świetna opcja dla rodziny, świetna opcja dla dzieci, do takiej rozrywki nie można się przyczepić. Ja bardzo polecam wybrać się z kimkolwiek, nie pożałujecie!
No i mamy cały box - Floral Delight! Co myślicie? CO Wam się podoba najbardziej? Od czego zacząć pisanie recenzji? Sporo produktów już jest w użyciu, więc tylko życzcie mi czasu, żebym dała rade i biorę się za pisanie!
[wpis reklamowy]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo proszę o komentarze na temat notki lub moich wpisów u Was ;))
miło mi, że mam fajnego bloga, ale za pusty komentarz nie dodam do obserwowanych ;))
mimo wszystko lubię z Wami rozmawiać, czy nawet ostrzej konwersować ;)) :DDD